Strona 41 z 68 PierwszyPierwszy ... 31 39 40 41 42 43 51 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 401 do 410 z 674

Wątek: Szczęśliwa mamuśka wraca i zrzuca kg .. ..na zawsze!!!

  1. #401
    Guest

    Domyślnie

    Miłego dnia

  2. #402
    Guest

    Domyślnie

    Miłego dnia

  3. #403
    Awatar Weronika77
    Weronika77 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-08-2005
    Mieszka w
    Takie jedno blokowisko w Gliwicach :)
    Posty
    652

    Domyślnie

    milego weekendu
    WERON77IKA
    [url=http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-20-kg-i-wiecej/12045-wydostac-sie-z-blednego-kola-pomoze-ktos-6.html] Mój wątek: Jak wydostać się z błędnego koła???[/url


  4. #404
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    dobra dobra łatwe to jest jak już się umie ja k wiele innych rzeczy :P ja tam pozosane narazie przy widelcu

  5. #405
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Miłego weekendu!!!


    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

  6. #406
    izary jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    znów nam się gdzieś gospodyni zawieruszyła!

    Ajoasiu, czyżbyś cwiczyła jedzenie pałeczkami?

    Wpadnij i zdaj relację, słonko

    Miłej niedzieli!

  7. #407
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    hihi jeśli asia ćwiczy pałeczkowanie to pewnie jeszcze długo tu nie zajrzy :P asia weź żesz widelec !!

  8. #408
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Joasiu, pomocny gryzoniek podbiega do Ciebie z parą pałeczek i jak chcesz, to Ci będzie tymi pałeczkami za Ciebie poruszał, tylko wracaj Ty nam na forum. Bo tęskniacy gryzoń to zaniepokojony gryzoń.

    Ściskam!!!

  9. #409
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Asiu czekamy na Ciebie!!! I tęsknimy!!!


    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

  10. #410
    ajoanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Witam wszystkich bardzo serdecznie...
    dziekuje ze pomimo mojej nieobecnosci na forum pamietacie o mnie, to bardzo a to bardzo milutkie jest..
    dietkuje dalej.. musialam przemyslec kilka dla mnie waznych spraw... zwiazanych z moim zyciem ze tak powiem zupelnie prywatnym... tecza sie skonczyla, zaczely sie schody

    W sobote bylam na imprezce.. a co.. odchudzaczom tez nalezy sie lekkie odsteresowanie.. milo sobie spedzilam czas.. choc zupelnie nie dietkowo... i sie nawet tym za wiele nie przejelam.. tzn nie mialam wyrzutow zadnych ze zachowalam sie nie tak... bylo mi chyba tego potrzeba... jestem na diecie.. ale nie oznacza ze jestem swoim wlansym niewolnikiem... chociaz nie rzucilam sie na slodkie .. i na salatki z majonezem...to mi juz chyba zostanie... taka mam przynajmniej nadzieje.

    Waga szaleje... sama nie wiem co mam o tym myslec.. w niedziele pokazala 103 kg a wczoraj o 1,5kg wiecej... nie mialam czasu wazyc sie kilkakrotnie.. zostawilam ten problem.. w koncu to nie bylo az takie wazne.. spieszylam sie do pracy.. nie lubie sie spozniac..aq dzis... a dzis poprostu zapomnialam sie zwazyc... ta moja skleroza jest straszna...ale suwaczka na razie nie zmieniam... moje jutro jak nie zapomne sie zwaze... zobaczymy.. jestem dobrej mysli... i tak mam wiele plusow .. nauczylam sie robic zupelnie dietkowe zakupy... w moim koszyku nie znajduja sie juz rzeczy calkowicie zakaazane.. a w domku .. nie mam niczego coby mnie w jakis sposob kusilo... to sie nazywa rezim

    Pogoda... jest tak szaro i ponuro ze nie nastraja do niczego.. mam nadzieje ze Was bardziej niz mnie... wczoraj fitness, dzis wolne, jutro tez fitness.. co ja bym bez niego zrobila... czlowiek wylewa siodme poty.. a zauwazylam jeszcze jeden pozytywny objaw... po fitnesie wsiadajaca taa mokra i smierdzaca do srodka.. po paru minutach mam saune gratiss.. wszystko paruje i osadza sie na szybach samochodu.. az ciezko sie to prowadzi.. a tu zimy jeszcze nie ma, a okien nie otwieram.. nie chce sie przeziebic...

    to tak w telegraficznym skrocie... czasem zaluje ze co miesiac jest 20 ksiegowe beda wiedzialy o co chodzi

    Lunko.. magiczny wodospad... mozna sie zadumac, zamyslec.. a moze to moj nastroj tylko taki.. zadumowy.. dziekuje

    Trinii no przepisami nalezy sie wymieniac... w koncu chodzi o urozmaicanie jedzonka, zeby dieta tak szybko nie stawala sie udreka.. ani znowu zadna meczarnia... Gryzoniu nie martw sie o mnie.. duza dzewczynka jestem i daje sobie jakos rade, raz mniej, raz bardziej.. jakos idzie... wlasnie.. jakos... a kiedy bedzie wspaniale?

    Agnimi... moze nie jestem zbyt cierpliwa.. zeby opanowac sztuke jedzenia paleczkami.. denerwuje mnie to, chcialabym zjesc i zapominec ze jadlam.. w przy paleczkach tak sie nie da... moze na lata emerytalne sobie to zostawie

    Ajaczko dziekuje za piekny wazon.. tak sobie pomyslalam ze wlasnie taki obraz chcialabym miec na scianie w pokoju... tak, dokladnie taki... to sa chabry z poligonow?

    Fla... ja chcialam powiedziec ze kapituluje... dopkladnie.. kapituluje.. wole jak to mowia ręcami ... niz paleczkami

    Sylwus.. widze ze teraz pamietasz co lubie.. wodospady i wklejasz mi to.. bardzo dziekuje.. w nich jest jakas sila.... szkoda ze w moich okolicach nie ma zadnego... bardzo zaluje.. spedzalabym tam wiekszosc wolnego czasu .. tak mi sie zdaje...

    Izary... no z tego wniosek ze ja taka .. zawieruszalska jestem... ale tak mam, w tygodniu siedze murem przy kompie.. zwiazane to jest z moja praca.. w domu tez czasami murem siedze.. bo tam tez musze pracowac... tak ze czasami robie sobie szlaban na kompa.. i ten czas przeznaczam na cos innego.. na przemyslenia, na spotkania sie ze znajomymi.. latam to co moge.. ale kiepski ze mnie latownik

    Pozdrawiam wszystkie mile laseczki
    I krok:


    A marzenia wyglądają tak:

Strona 41 z 68 PierwszyPierwszy ... 31 39 40 41 42 43 51 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •