Strona 51 z 68 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 501 do 510 z 674

Wątek: Szczęśliwa mamuśka wraca i zrzuca kg .. ..na zawsze!!!

  1. #501
    ajoanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Fla czego krzyczysz.... wydzierasz sie.. ludziom o swicie pospac nie dajesz.... jak tak mozna no....

    a tak juz na powaznie.. to ja nie spalam... brzusio mnie boli.. ale dobrze ze boli ... lakomstwo zostalo ukarane... bo przeciez paczke slodkosci ktora sie nie zmiescila do paczki.. trzeba bylo oczywiscie polknac... zjesc... zezrec.... to teraz mam caly dzien za swoje... poce sie cala.. brzuch twardy.. pije jakies herbatki ziolowe.. rumianki.. krople zoladkowe... chyba boli specjalnie zebym na dlugo to zapamietala....

    okresu nie ma... test negatywny... tak ze mamusia nie bede.....syfki na twarzy... fla wywrozyla okres.... to jak wrozka andrzejkowa .. oby sie sprawdzila bo mam juz serdecznie dosyc tego stanu oczekiwania i jakis dziwnych zachcianek organizmu....

    Fla... niedobrzyco. ja naprawde bywam malomowna i cicha jak baranek noooo.. nie wierzysz mi bo jeszcze m,nie takiej nie widzialas....

    Wanilko moje kiepskie dni sa zwiazane wylacznie z @ i z jej kaprysem nie pojawiania sie .... zaciela sie malpa jedna i tyle...co do przepisow.. to dzis z powodu niedyspozycji niestety nie wyprobowalam a mialam takie planyyyy ale co tam.. za tydzien tez weekend

    Bike.. ja i dzielnosc... oj czasami to ja len smierdzacy jestem i tyle.. kopniaka mi wtedy .... i jakos sie zbieram w calosc.. niedobrze ze woreczek sie odezwal.. mam nadzieje ze juz OK?

    Lunko.. czy bedzie dobrze z bratankiem.. to bedzie wiadomo w ciagu tych wlasnie najlbizszych dni.. na razie wiesci zadnych nie mam.. ale mam nadzieje ze tak wlansie bedzie...

    Trini.. kchanie... w tym tempie to ja dwucyfroweczke bede swietowac.. ale chyba na sylwestra szczegolnie dzis czuje sie jak baloniku moj malutki.. juz nie rosnij okraglutki... dobrze ze jeszcze nie peklam a gryzonia to ja ubostwiam!!!!!!!!!!!!1

    Agnimi nie wiem.. nie zamierzam ani dzis ani jutro stawac na wage.. zeby sie nie przestraszyc tego co moge tam ujrzec ....

    Limonka.. dzis to mi nic nie dopisuje... zla jestem sama na siebie.... nie ma to jak byc lakomczuchem... okropnym lakomczuchem....

    Rewolucjo u mnie wszystko w porzadeczku... a u Ciebie? mam nadzieje ze tez wszystko dobrze co??????dziekuje za ukochany wodospad... piekniusi
    I krok:


    A marzenia wyglądają tak:

  2. #502
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    alez jajestem wróżką popytaj się na orm :P dziewczyny mnie już o wróżby prosiły jakiś czas temu a czeoladki to można było tak na raty po jednej albo podzilc się z ulubioną koleżanką

  3. #503
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Flakonko, a co to jest orm???

    Ajoasiu, dziś to Ty już faktycznie na tej wadze nie stawaj, ale jutro, po wypróżnieniu, nie bój się jej. Jedna paczka słodyczy nie odłożyła Ci kilogramów tłuszczu, bez przesady! Choć ta spóźniajaca się @ faktycznie mogła trochę wody zatrzymać i jak to wreszcie z Ciebie zejdzie, to na pewno poczujesz się lżejsza Często Ci sie takie nieregularne @ zdarzają, czy to tak pierwszy raz?

    Gryzoniek tuli, bolący brzuszek rozciera i jak Ajoasia nie patrzy, szybciutko te paskudne słodyczyska do kosza wynosi.

  4. #504
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    hehe orm to forum bo mi ostatnio klawiatura szwankuje i literki zjada żarłok jeden :P

  5. #505
    Awatar agema4
    agema4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Twardogóra
    Posty
    23

    Domyślnie

    Witaj ajoasiu, kochanie Ty moje....
    Stęskniłam się za Toba jak nie wiem co.....troszkę nadrobiłam zaległości na Twoim wątku i cóż ja wyczytałam, masz lenia hmmmm skąd ja to znam chyba z autopsji I co najgorsze trudno mi jest sobie z tą sytuacją poradzić. Zgubiłam gdzieś po drodze motywację, ale będę szukała nowej.....jeszcze nie wiem gdzie, ale bede szukała.
    Dlatego doskonale Cię rozumiem, myśle, ze to wszystko wina tych krótkich dni, braku słoneczka....trzeba to przetrzymać.

    pozdrawiam Cię cieplutko.

  6. #506
    ajoanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Laseczki dostalam w koncu @... boli jak nie wiem... starsznie od wczoraj cierpie.. ale przynajmneij @.. opozniajaca sie dama przybyla.. laskawie.

    Trini nie.. wlasnie nie.. 2 dni to max.. a teraz 7.. skad tak? nie wiem.. moze odstawienie lekow.. grunt ze jest....

    Fla ta ta,.,. a krowa to piekny ptak...

    Agemko ciesze sie ze sie odezwalas... bardzo sie ciesze, motywacje znajdizemy zobaczysz... ja pomysle o tym jutro....a teraz ide umierac dalej...

    Buziolce
    I krok:


    A marzenia wyglądają tak:

  7. #507
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Witaj Ajoanko-nie daj się @!!!Pozdrawiam cieplutko

  8. #508
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No, nareszcie Test testem, ale to jednak ulga przeczytać, że @ już jest. I mam nadzieję, że teraz waga zacznie ładnie spadać

    Wiesz, jadąc na rowerze do fitness klubu mijam po drodze taki malutki wodospadzik. Nic wielkiego, taka sztuczna kaskadka, ale ciągle myślę, że muszę mu kiedyś zrobić dla Ciebie zdjęcie. Tyle, że to byłaby kwestia osobnej wyprawy, bo pomimo kłódek na szafkach nie ryzykowałabym zostawiania najcenniejszego swojego dobra materialnego, aparatu w szafce w fitness klubie.

    Mocno Cię ściskam, tak gryzońnie, i burzuszek bolący masuję. Na jodze instruktorka radziła nam ćwiczenie pt. pelvic tilt, które polega na tym, że leżąc na plecach poruszasz w górę i w dół kością ogonową (kręgosłup pozostaje na podłodze, resztą też nie ruszasz). Podobno na bóle menstruacyjne skuteczniejsze od tabletek

  9. #509
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Joasiu, dobrze że @ już jest i że waga zacznie spadać, ja póki nie zaczęłam brać tabletek miałam bardzo nieregularne i bolesne @. Teraz jedno i drugie minęło. A na bóle pomagało mi albo bieganie, albo mycie schodów, niby śmieszne a działało.

  10. #510
    izary jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć Asieńko,

    do mnie tez przywlokła się @,

    a co jeszcze dziwniejsze, to waga pokazała mniej

    Buziaczki podsyłam

Strona 51 z 68 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •