Wiem fla był do kitu, już się poprawiam, dobrej nocki wam życzę jutro tu zajrze
Wiem fla był do kitu, już się poprawiam, dobrej nocki wam życzę jutro tu zajrze
Witaj , ja miałam to samo jak zmieniłam starą wagę mechaniczna an elektroiczną Pokazała 2.5 kg więcej, ale przeciez najważniejsze że chudniemy prawda? to widać po obwodach. I po ciuchach. Pozdrawiam
Miłej niedzieli
agnimi - dzięki za słowa otuchy, ale ja jakoś nie chudne.
Witajcie kochane, czuje się dzisiaj okropinie, taka nieatrakcyjna waga idzie chyba do góry a nie w dół a przysięgam nic nie oszukuje, jeszcze nigdy tak mało nie jadłam. Cały czas trzymam się 1000, jem 4 posiłki dziennie do godz 17:00. Już nie wiem co mam robić. Wy pięknie sobie radzicie a ja nic, już nawet nie przejmuje się tą wagą, ale przecież cm nie może pokazywać źle, a po 10 dniach w pasie nawet mm nie ubyło.
Przepraszam, że wam tak smęcę ale musze jakoś się wyżalić, lepiej tu niż przy lodówce.
Pomocy!!
A może mam lekarza do dupy i jednak jestem w ciąży bo okresu jak nie było tak nie ma. On mówi, to normalna reakcja po odstawieniu tabletek, ale żeby 3 miesiące nie było nic. Nie mówie, że się martwie ale mam nadzieje, że się nie pomylił, bo go zabije, pale fajki jak smok a obiecałam sobie, że podczas ciąży nie będę palić.
Zajrze tutaj później teraz idę do babuni mojej na urodzinki. Znam moją babcie, więc z góry ją uprzedziłam, że ja się odchudzam i będę jadła tylko owoce, dobrze to przyjęła, obiecała, że nie będzie mnie namawiać. Trzymajcie się cieplutko
nosek do góry i tak jestes bardzo dzielna bo ja przy takiej ilości jedzenia i osttanim posiłku o 17 z głodu bym padła a wszystkich wokół chyba pozabijała :P a lekarz chyba ciąży by nie przegapił swoją drogą po tym co piszesz ja chyba jednak pigułek nie odtsawię, bo jak ma byc tak, że potem nie będe miała okresu i nie będę mogła zacząć znó ich brać, to wcale mi się podobać nie będzie. miłego babciowania
hej fla, już mi lepiej, ja przestałam brać tabletki bo chce dzidzie niedługo, jeżeli ty nie chcesz to bierz dalej). Moja babcia jest super, wchodze do jej domku z obawą że tam pyszności będą mnie kusić, a tu proszę.. na stole śliweczki i winogrona, to mi się podoba hehe. Wypiłam do tego 2 lampki winka czerwonego. Dzisiejszy bilans to 957 kal pochłoniętych i 300 spalonych( mam zamiar jeszcze spalić troszkę, mimo mega zakwasów), zrobiłam sobie tabeleczkę z ćwiczonkami "A6W" i od dzisiaj zaczynam. Nie wiem czy mi sie to uda bo to trzeba koniecznie codziennie, a nie zawsze jest jak, ale postaram się.Lece was odwiedzić
Witaj
ja tez tak miałąm , ze waga na samym poczatku płatała mi figle a teraz jak narazie spada
TFU, tfu nie chce tego zapeszyc
Pozdrawiam cieplutko
Niech spada weroniczko niech spada
spadaj waga :P :P :P
Właśnie fla ja ide ćwiczyć, dobranoc kwiatuszki papa
Waga na pewno ruszy, mi też w ostatnim tygodniu płatała figle, ale chyba się wreszcie uspokoiła.
Ściskam, dziekuję za odwiedziny u mnie i życzę miłego tygodnia
Zakładki