Świetnie wyglądasz na tym drugim zdjęciu
![]()
Świetnie wyglądasz na tym drugim zdjęciu
![]()
Siostra ja Cię nie poznałam na tym pierwszym zdjęciu. Przepraszam, ale mówię serio. Ciesze się, że mimo tylu problemów, kłopotów...znalazłaś czas i siłę do walki z własnymi słabościami. Gratuluję tego co już osiągnełaś i mocno ściskam kciuki za dalsza walkę. Przesyłam buziaki
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Ale mi ciężko usiąść i cokolwiek napisać.Najpierw wczoraj były przerwy w dostawieprądu a teraz moje dzieci sabotażyści
chcą tylko grać i grać.Bo cóż mają robić biedne biedronki...Dziś jest z nimi już lepiej ; większa biedronka ma kropeczki minimalne wpadające w znikające a z małą gorzej.Gorączkował mocno przez ostatnie 4 dni i drapie się mocno.Nie pomagają zakazy bo ich nie rozumie , ma duże bąbelki, nawet 5 mm.Wczotraj ich wykąpałam , bo już nie mogłam patrzeć.Teraz mały przemknął koło kompa i woła : "www.com.pl" - to jego ulubione słowa
![]()
Porozmawiałam sobie troszkę z naszą Lunką i smutno mi ,że jest taka chora.Biedactwo , nie zasłużyła na takie cierpienia!Mam nadzieję ,że to szybko minie.
Kasiukasz dziękuję Ci za wsparcie i słowa , na które nie zasługuję.Na tym forum jest dużo wzorów a ja z pewnością do nich nie należę.![]()
Skieruś to mnie dopiero zawstydziłaś! piękne słowa , róże...ojej![]()
jestem radosna bo tak w życiu łatwiej i obiecałam sobie ,że nieważne co się stanie jużnigdy nie będę chodzić ze spuszczoną głową.w życiu czeka nas wiele prób , więc dlaczego miałyby i mnie omijaćBuziaki!
Usiaku dziękuję!
Triskell ciągle mam niedosyt tego zrzucania... w ogóle nie rozumiem jak mogłam do tego dopuścić>Nauczyłam się ,że stresów nie rozwiązuje się przez ich przejadanie a przez stawanie im na przeciw!Między innymi Ty to sprawiłaś i bardzo Ci jestem wdzięczna!W życiu nie wolno się poddawać bo jeszcze jest wiele do zrobienia , tylko ja kiedyś myślałam ,że gruba się do niczego nie przydam- głupia byłam![]()
Psociu dziękuję za kawałek Twego ogrodu na moim skromnym wątku...
Nan dziękuję.Mam zamiar wyglądać jeszcze lepiej![]()
Sylwia hihi to ja! Też się dziwię, a Sebastian jak zobaczył to zdjęcie to powiedział :mamuś juz tak więcej nie wyglądaj! I wszystkim opowiada z dumą jak jego mama schudła.Głupio byłoby zawieść takiego pochlebcę.Czas do walki najwyższy był już dawno , tylko musiałam dojrzeć i zrozumieć...szkoda tylko ,że zajęło mi to tyle czasu
...Buziaki!
Ech, Animko, ja też czasem łapię się na takich myślach, że mogłoby w ogóle nie być np. poodchudzaniowej fałdki skóry na brzuchu, która tak mnie denerwuje. Ale wtedy mówię sobie, że gdybym nigdy nie przytyła, to nie poznałabym tylu wspaniałych osób, z których wiele (w tym Ciebie) bardzo kocham i nie mogę się doczekać grudniowego spotkania z nimi.w ogóle nie rozumiem jak mogłam do tego dopuścić>Nie znałabym też tego uczucia satysfakcji po wygraniu długiej batalii o zdrowszą siebie, nie dowiedziałabym się tylu ciekawych rzeczy o zdrowym odżywianiu i kto wie, może "zapuściłabym" się kiedyś w przyszłości, a tak wiem już, że po raz kolejny tego błędu nie popełnię... Wydaje mi się, że wiele takich pozornie bezsensownych sytuacji w naszym życiu ma swoje przyczyny. Może to własnie ta transformacja, która zaszła w Twoim wnętrzu, była powodem, dla którego musiałaś przez to przejść? Wiem w każdym razie, że przeszłaś i nadal przechodzisz we wspaniałym stylu i możesz być z siebie dumna.
Uściski![]()
WITAJ
![]()
JA TEZ TEGO NIE ROZUMIEMw ogóle nie rozumiem jak mogłam do tego dopuścić.NAJGORSZE JEST JEDNAK TO CO TERAZ ZROBILAM
BYLO JUZ 65 A TERAZ JEST 68
JESTEM STRASZNIE GLUPIA
![]()
CO DO OGRODKA TO JEST MALUSIENKI -SAMA SIE DZIWIE ,ZE AZ TYLE ROZNOSCI W NIM ROSNIE.DUMNA JESTEM Z ANANASA![]()
![]()
Ja myśle, że gdybym zawsze była laska to bym nie była taka jak teraz, może nawet bym była już dawno brzuchata z jakimś pijakiem??![]()
![]()
Witaj Animko![]()
Bardzo mi sie spodobala Triskell wypowiedz
, baaardzo ladneAle wtedy mówię sobie, że gdybym nigdy nie przytyła, to nie poznałabym tylu wspaniałych osób,![]()
![]()
Przeciez znamy sie wirtualnie, znamy swoje problemy,a do tego wspaniale przy sobie odpoczywamy, mozemy sie wyplakac, pozalic, wykrzyczec, ale i posmiac, wspomoc, dowartosciowac i chyba o to chodzi, bo naprawde, ale ja od komputera odchodze zrelaksowana i chyba o to chodzi![]()
![]()
Jak tam biedroneczki, juz chyba duzo lepiej![]()
Pozdrawiam![]()
Hi Animko, ależ laseczka z Ciebie, wiem, co mówię, bo widziałam Cię na zjeździe u Izarki. Bardzo ładnie i seksownie wyglądasz, jestem dumna, że to właśnie mnie odstąpiłaś swoją ósemeczkę, a ja ją bardzo szanuję, choć głupawki mi po głowie w te i nazad biegają.Warto się pomęczyć dietkowaniem, aby móc potem takie zdjęcie wkleić. Zresztą i u Emkaerki prześliczna jej fotka zawisła. Bardzo się cieszę, że mam takie wzory do naśladowania, pewnie, że mi głupio iż dopusciłam się do jojo, jednak nie poddaję się i walczę dalej. A Tobie kochana duszyczko życzę abyś faktycznie te swoje plany wrześniowe spełniła w takim sportowym nastroju, przedszkole i dorywcza wieczorna opieka to bardzo dobre pomysły, bo wypoczęta mamusia, to mamusia radosna, pełna zapału i sił.
:P
Pozdrawiam cieplutko![]()
U nas nic nowego ... biedronki dalej w kropki, dietka oporniejakoś.Coś mnie znów nostalgia dopadła, zdecydowanie za dużo tęsknię!Jestem na siebie zła ,że jeszcze tej sztuki nie potrafię opanować
.Rozsądek sobie a serce sobie ...i zapał ucieka jakoś.
Co ja robię?Pora się obudzić!Tzn. rano![]()
Cicho było w północnych godzinach,
gdy już łez nie starczało dla bólu
i jedynie ten stuk klawiatury
zrozpaczone serce do snu tulił...
Obcy ludzie o twarzach tak bliskich,
choć nie znanych, nie widzianych nawet,
Wam dziękuję za dotrwanie świtu
przy kolejnej nocą pitej kawie...
Teraz życie lżejszym biegnie torem,
już najgorsze mam chyba za sobą
ale bez Was moi Przyjaciele
nie wiem jaką zmierzałabym drogą...
Zakładki