Strona 31 z 32 PierwszyPierwszy ... 21 29 30 31 32 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 301 do 310 z 315

Wątek: Saccharine wychodzi z dołka

  1. #301
    Guest

    Domyślnie

    Dziekuje Wam wszystkich za odwiedziny u mnie! Ostatnio troche rzadziej bywam na forum, bo w zwiazku z przerwa od szkoly nadrabiam rozne zaleglosci - spanie, czytanie, ogladanie filmow, spotkania ze znajomymi. Mysle, ze z dieta tez juz wracam na dobry szlak. Jutro napisze cos wiecej, bo dzis jakos weny nie mam.

    Chybaty - juz dodalam Cie na last.fm . Ja przez pobyty w domu, zaliczenia, sesje etc. sie calkowicie z rytmu wybilam i teraz ciagle probuje znowu do niego wrocic. Mysle, ze teraz juz na stale.

    Agggniecha - ja mam jeszcze rzeczy w rozmiarze 44-46, wiec jak widac marzenia trzeba miec i je realizowac . Teraz marze o spodniach w rozmiarze 38.

    Cauchy - ja wiem, ze rowerek pomaga, ale cos ciezko mi wybrac sie na silownie... Wiem, ze z nozkami mozna zrobic i to sporo - mi juz ogolem spadlo 10 cm w udzie, ale ciagle jest sporo. Za to dostalam dzis nowy zel do ud, drogi byl strasznie, wiec licze na jakies centymetrowe efekty .

    Kuba - zabawiaj jak dlugo i czesto chcesz . Bardzo lubie Twoje rzeczowe podejscie do odchudzania.

    Triskell - dietowa policja, oho . Rozumiem, ze kopy w pogotowiu . Roznice widze, nie mam juz takiego balona za przodu etc., ale po prostu nie jest to jeszcze to konca takie "po", jakie chcialabym Wam wleic. Ja o pilates nie mam bladego pojecia, ale zaintrygowala mnie popularnosc i postanowilam sprobowac. Mam nadzieje, ze mam wystarczajaca forme na te zajecia.

    Martii - ja zawsze trzymam kciuki, dobrze, ze juz z gorki. Same rowerkujace tutaj (oprocz mnie, trzeba sie poprawic), chociaz mi ostatnio basen do glowy przyszedl (przez Kube)...

    Buziaki!

  2. #302
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    WIESZ CO-MI SIę TAK CIęZKO PRZYZWYCZAIć,ZE NIE MAM JUZ ROZMIARU 80/50...I JAK WCHODZę DO SKLEPU ODRUCHOWO GO SZUKAM...TAKIE PRZYZWYCZAJENIE SPRZED 20KG NA PLUSIE-SZUKASZ CZY JEST COś W TWOIM ROZMIARZE,A NIE TEGO,CO CI SIę PODOBA...OT SMUTNA RZECZYWISTOSC GRUBASKA...ALE POWOLI,POWOLI Z NIEJ WYCHODZę

    UDANEGO DNIA!!!

    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

  3. #303
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    No aż dziw bierze jak bardzo się zmieniłaś! Sacch wielkie gratulacje. Różnica aż bije po oczach! 10 cm w udach? Raaany!
    Jesteś super
    Ja już po sesji, więc będę wpadać i dalej podziwiać. A kawy po tych wszystkich egzainach nie ruszę przez miesiąc

  4. #304
    Guest

    Domyślnie

    Mnie też nie było przez pewnien czas, więc może łatwiej mi będzie nadrobić zaległości w moich 'zaprenumerowanych' wątkach

    Trzymaj się ciepło :*

  5. #305
    Guest

    Domyślnie

    Zasypiam juz powoli, ale wpadam do siebie zameldowac, ze mialam piekne 3 dni w limicie 1100 kcal i zamierzam tak dalej trzymac, zeby w przyszla sobote bylo wreszcie przestawianie trackera w odpowiednia strone. W ogole sobie kupilam dzis ciasteczka . Wliczam w limit jedno (spore sa, a w opakowaniu 12) dziennie - 140 kcal, wilk syty, i owca cala (w ogole kupilam je z ciekawosci, bo sa weganskie z maslem orzechowym i kawalkami czekolady, pyszne, ale na wiecej niz 1 sobie nie pozwole). Chyba juz kiedys pisalam, ze jedyny wiekszy sklep, do ktorego moge dojsc na piechote, to Wild Oats Natural Marketplace, i oni tam maja takie rozne ciekawe rzeczy - dla wegetarian to w ogole raj . Tylko drogo strasznie, wiec z reguly jedzimy do supermarketu przy autostradzie, ale dzis akurat wspolokatorki z samochodem nie bylo. Grzeszek tak naprawde to jeden dzis byl - bylam u kolezanki wieczorem i wypilam troszke Bailey's, ale bez tragedii. Na lunch bylo sushi z tofu, marchewka i avocado, czyli to, co Sacch lubi najbardziej .

    Agggniecha - w sumie wielkim plusem USA jest to, ze nawet w rozmiarze 44-46 nie mialam problemow z kupnem ubran, ktore mi sie podobaly i nie musialam chodzic do sklepow dla puszystych. Inna sprawa, jak w nich wygladalam, co widac na zdjeciach. Ale nie zwalam winy za przytycie na USA, nikt mi jedzenia sila nie wpychal. Teraz tak naprawde widze, jak dobrze i dietetycznie mozna tutaj jesc, owszem kosztuje to troche wiecej i wymaga wiecej planowania, ale warto.

    Bianca - uda ja mialam zawsze ogromniaste, mimo ubytku 10 cm ciagle jest 57 cm. Mama twierdzi, ze juz taka moja uroda, ale ja wiem, ze moze byc mniej - dieta, cwiczenia, balsamy etc. A ja kawe pije ostatnio, bo mierzylam sobie cisnienie przez Swieta, i mialam niskie (az wstyd sie przyznac - 94 gorne, nie pamietam ile dolne, ale tez ponizej normy), wiec pije tak jedna dziennie, kupilam sobie nowy ekspres cisnieniowy. To niskie cisnienie to raczej stan przejsciowy, bo tak naprawde to nie mam powaznych objawow, czyli zawrotow glowy, omdlen, a braku apetetu to na pewno nie , chociaz zamierzam sobie niedlugo zmierzyc ponownie na wszelki wypadek.

    Halwaya - ja w sumie mam tak, ze albo wchodze bardzo czesto, albo w ogole, i potem wracam na forum, a tu po 20 nowych postow w kazdym watku i gubie sie strasznie. Fajnie, ze mnie "zaprenumerowalas" .

  6. #306
    Guest

    Domyślnie

    To ja Ciebie podziwiam, bo u mnie na jednym ciasteczku dziennie by się nie skończyło
    Kiedyś miałam dylemat dietowy... czy iść na piechotę do sklepu po coś słodkiego (i spalić te kalorie, które za chwilę spożyję) czy przemęczyć ochotę i nie wychodzić z domu. Przeważnie lenistwo wygrywało.. (przeważnie )

    Podziwiam Ciebie za ten wegetarianizm.. ja kiedyś spróbowałam ile najdłużej wytrzymam bez mięsa.. wynikiem się nie pochwalę.. bo wstyd :/ nie jem za to wołowiny i okazjonalnie wieprzowinę.

    A co do kuchni orientalnej, to ja w dalszym ciągu nie skusiłam się na sushi, choć byłam bliska kupna małej porcji.. poszłam nieco w inną stronę - wybrałam kuchnię chińską.. sweet&sour king prawns

  7. #307
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    Oj ja na jednym tez bym na pewno nie poprzestała...słodycze sa zbyt wielka moja miłoscia...dlatego póki co...zyjemy w separacji
    Wraz z krówką przesyłam pozdrowionka

    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

  8. #308
    kubaxxl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mnie spadło 12 cm w pasie i widzę sporą różnicę więc 10 cm w udach musi być wrażeniem wręcz piorunującym...

  9. #309
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Ogromniaste uda 57 cm? Ja mam 61 :P A zgubiłam w nich... sprawdzę... jakieś 6 cm. I ja się dziwiłam, że mi się spodnie na uda nie mieszczą
    To ciśnienie pilnuj dalej! Mam nadzieję, że będzie dobrze. Ja kawy ciągle nie piję. Wstrętna sesja

  10. #310
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    Wiesz co-masz rację-nie mozna zwalac naszej nadwagi na kraj-bo takie zwyczaje,na wszystko inne dookola(ja zwalałam na tryb dnia-cały dzien na uczelni a wieczorem jedzenie..)To nie prawda-jak sie chce to wszystko mozna-tylko trzeba bardziej pokombinowac,a nie isc na łatwizne.Nasze kilogramy to nasza wina i tyle.Taka prawda.Ale takze tylko my mozemy cos z tym zrobic
    Przesyłam motylka Niech inspiruje do dalszej walki!!!

    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

Strona 31 z 32 PierwszyPierwszy ... 21 29 30 31 32 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •