-
Przede wszystkim zastanów się co tak naprawdę może Ci służyć, po czym czujesz się dobrze, a co sprawia, że pojawiają się jakieś dolegliwości związane z układem pokarmowym. Z cukrów trzeba zrezygnować na pewno, dlatego niewskazane są kartofle, bułeczki, ciasteczka, banany - ogólnie wbrew krążącym opiniom, nie wolno jeść owoców w dowolnych ilościach, bo prowadzą one do tycia. Jeżeli jesteś bardziej roślinożercą i wolisz chude mięso, zdecyduj się na dietę 1000 kcal, chociaż na początek proponuję 1500, bo Twój organizm sobie nie poradzi i będzie buntował się tak, że klapa murowana. Są dwie drogi, od których można zacząć: z powoli i z kopyta. Jeśli wybierasz pierwszą opcję postaraj się po prostu jeść połowę tego co dotychczas (w wielu przypadkach ta metoda wydaje się najskuteczniejsza
), jeśli ta druga wybierz np. dietę kopenhaską, ale wzbogać ją o jeden dietetyczny posiłek, bo tak jak mówiłam na początku, nie powinnaś startować a AŻ takiego kopyta
. Jeżeli wolisz tłustrze rzeczy, zdecyduj się na dietę Atkinsa bądź Kwaśniewskiego. Na początku bywa ciężka, ale nawet z czasem nie można przestać zwracać uwagi na zawartość t/b/w w produktach. W diecie optymalnej chodzi przede wszystkim o odpowiedni stosunek t/b/w, a w Atkinsie nie jestem pewna
. Mówię do wszystkich: nie wybierajcie diet, które nie trafiają w wasze gusta. Poczucie smaku mówi nam o tym, czego akurat nasz organizm potrzebuje. Każdy człowiek jest inny, każdy chudnie inną drogą i tak samo jest z tyciem. Oczywiście z głową, bo żadna dieta czekoladowa czy lodowa, nawet jeśli uwielbiamy te produkty, nie jest dietą
Tak samo z dietami ryżowymi, kartoflanymi itd. Mówi się że oczyszczają, i takie tam, ale ja im nie ufam. Taka dieta to bardziej dla rozrywki i w momencie kiedy jesteśmy już na bardzo dobrej drodze, schudlismy sporo, i chcemy na chwilę coś zmienić (ale i tak nie kuście się na więcej niż 2 dni takiej diety). Przede wszystkim chodzi o zmniejszenie pochłanianych pokarmów i ich zrównoważenie ich w taki sposób by dostarczały witamin i minerałów. Monotonia nie jest dobra! Płynów sporo, ale jeżeli komuś naprawde nei chce się pić nie ma ssensu wlewać w siebie 3 litrów wody, ludzie opanujcie się, idźcie za głosem intuicji 
A na koniec krótko: RUCH!!
Rozpisałam się, trochę chyba zamąciłam, mam nadzieję, że nie będzie to trudne do zrozumienia. Służę radą
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki