-
po świętach
Kurde jestem zła. Mimo tego, że sobie obiecałam to i tak jadłam w Święta!!!! Nie tak jak przed dietą ale do sta i ciągle! Efekt - Mam dwa kilo więcj niż miałam dzień przed świętami. Szlag mnie trafi. Mam dwa tygodnie do tyłu teraz. Nawet nie chce mi się zmieniac tego cholernego suwaka!!! Na szczęscie wróciłam do pracy po urlopie świątecznym i znowu liczę kalorie. Do końca tygodnia zasosuje 1000 żeby jakoś się oczyścić a póżniej swoje 1400 znowu. Jestem wściekła, ja chyba nigdy się nie wyleczę z obżarstwa. Nie mogę się opanować jak mam jedzenie na stole i to takie, które lubię. KURDEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam nadzieję, że chociaż WY wytrzymałyście. Teraz do świąt wielkanocnych żadnych posiadówek na szczęscie nie ma.
-
Kami, nie bądź na siebie zła Jeśli poszaleć, to kiedy, jak nie w święta. Teraz znowu zabierasz się za siebie i szybko nadwyżkę zrzucisz
-
Witaj Kami
Tym świątecznym obżarstwem się nie przejmuj, bo z własnego doświadczenia wiem, że to szybko schudniesz, tzn. pozbędziesz się wody, tylko trzymaj się i wszystko będzie dobrze
-
Trzymaj się Kami nadwyżkę palisz podczas sylwestrowych tańców
wszystkiego dobregow nowym roku
-
Dzięki agnimi, nantosvelta i iriskell
Na Sylwestra wyskakałam naprawdę dużo i już zaczynam z powrotem wdrażać dietę do swojego życia. Od dzisiaj mam karnet na basen - dwa razy w tygodniu, więc też więcej będę się ruszała. Ciesze się, że wam idzie dobrze. Pozdrawiam wszystkich w Nowym Roku i życzę samych sukcesów.
-
Cześć /Kamilka/
Bardzo się cieszę,że nadal walczysz..szkoda tylko że3 sie mijamy i nie mozemy porozmawiać na GG
-
-
kAMILKA KOCHANA JAK TAM tWOJA DIETKA
-
dzięki agnimi i peszymistin hej Jola
Już tydzień po urlopie w pracy, cieszę się niezmiernie bo wróciłam z prowrotem do diety. Dzisiaj się zważyłam - łącznie minus 5,7 kg. Mam już za sobą jeden basen - 1,5 h. Od teraz będę chodziła dwa razy w tygodniu, czuję się po nim doskonale. Mam za sobą również pierwsze foliowanie i saunę! Dużo robię ostatnio dla swojego ciała - chyba nigdy wcześniej tyle nie robiłam. Wczoraj przymierzałam ubrania z lata, miałam świetne spodnie, które wtedy mnie opinały, że ich nie nosiłam a teraz - luźne!!!! HAHHAH Kurcze jak ja się cieszę, że tu do was trafiłam. Pierwszy raz chudnę naprawdę i trwa to już 7 tygodni Nie głodzę się i ćwiczę - CUD bo mi było zawsze ciężko się ruszyć. Pozdrawiam wam wszystkie i życzę samych sukcesów. PA
-
Dzisiaj basen - po raz drugi. Idę na 21 bo mniej ludzi. Profesjonalna folia do zabiegów kosmetycznych już idzie do mnie z allegro. Zapłaciłam 17,40 z przesyłką za 300 metrów specjalnej do owijania ciała folii - opalizująca, nie drze się. Polecam. Olejki już mam - też z allegro bo u nas w aptece (w Poznaniu!!!) nie słyszeli o olejkach do ciała. Pierwszy raz zrobiłam z samym serum spalającym tłuszcz ale to nie to samo na pewno - bosh... jak cynamonowy pięknie pachnie... mmmm. Wczoraj zjadłam kilka sztuk chrupek orzechowych bo pachniały niesamowicie ale zmieściłam się w limicie 1500 kcal. Wyrzuciłam spodnie sprzed zaczęcia odchudzania, były bez streczu i ostatnio ściągałam je bez rozpinania, obrzydliwie wisiały na nogach i tyłku - a ja myślałam, że tam nie chudnę .
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki