Wątek: Dobra, jeszcze ja... + 46kg

Musisz koniecznie znaleźć sobie zajęcie i zrobić wszytko, żeby nie myśleć o jedzeniu. Wiem, że to nie jest łatwe, ale dasz radę. Ja na początku diety kiedy zaczynałam myślec o jedzeniu - zaraz szłam na spacer - żeby nie mieć czasu myśleć

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Cześć Kami!
Mam taki sam problem z wieczornym objadaniem się. Ale zauważyałam, że jak zrobię sobie wieczorem sałatkę z surowych warzyw, pokrojonych w duże kawałeczki, zaprawione odrobiną jogurtu, to czuję się pełna. oczywiście bywa że mam chętkę i później, ale wtedy mam zawsze małą mandarynkę pod ręką. Jak na razie ta metoda skutkuje.
I gorąco gratuluję tych 8 kg, to fantastyczny wynik, trzymaj tak dalej.

Kami jest b.dobrze 8 kg to dużo. Musisz jednak przestać myśleć o żarciu..może marchewki albo coś innego no i woda..woda..woda. Kibicuje twojemu odchudzaniu. Trzyman kciuki napewno się uda.. 31 marca będzie mniej niż 100

Groszku Dziękuje kochana Muszę faktycznie przestać myśleć o żarciu. Wam już się udało a ja widać jestem bardziej oporna Od dzisiaj koniec! Tak mi ładnie szło i szkoda mi zaprzepaścić moje osiągnięcia. Naprawdę dużo mnie to kosztowało to osiem kilo. Może dla innych to pestka ale dla mnie nie... Mam dodatkową motywację - 10 lipca jedziemy do Chorwacji na dwa tygodnie Muszę się doprowadzić do stanu używalności bo jak wylegnę na plażę ? Pozdrawiam i dzięki za kopa w d... CMOK

Witam Kami
Przyszłam zaszczepić w Tobie dawke optymizmu
Schudłas już 8 kg - to bardzo ładny wynik
Wierze , że dalej też pójdzie dobrze
Oooo Chorwacja Piękne plaże to i ładnie trzeba wyglądac
Ja jade do Czech :P co prawda nei na plaże ... ale tez sie trzeba bedzie ludziom pokazać więc walcze wytrwale
Pozdrawiam

Kami ja sobie na lodówce powiesiłam swoje grube zdjęcie a obok takie stare kiedy byłam szczupła, skutkowało, no i zawsze w kuchni stoi dzbanek z herbatą czerwoną, jak mam chęć zjeść to wypijam szklankę

Witaj Kami. Widzę, ze i Tobie trafiły się słabe chwile. Ale nie przejmuj się damy radę. A Ty do Chorwacji pojedziesz jako super laseczka. Zobaczysz. Tak więc trzymaj się i nie dawaj pokusom.

Witaj kami
Ja w chwilach załamania potrzebuje wmywacji z tzw.grubej rury.Wizja mojej osoby o wadze 160 kilo- leżacej na łozku góry tłuszczu działa cuda

miłej niedzieli

Kamilko....szybko wracaj do zdrówka.Jak sie wezmiesz znowu za ćwiczonka to pewnie wagusia pokaże szybko rezultaty........Ja tez sobie od srody odpusciłam znowu...ale jakos nie miałam czasu i nie mogłam sie wyrobic a o 23 juz mi sie nie chciało jezdzic na rowerku....
Jestem bardzo zadowolona bo w szkole wszyscy zauwazyli ze bardzo ładnie zleciałm z wagi...niektórzy nawet z zawiscia na to patrza...
Pozdrawiam cieplutko