-
ha ha
wczoraj dostała od teściowej zestaw 6 kubeczków na stojaczku ( bo takie nie do kompletumam , każdy inny )
-
no, ale nie powiem, ucieszył mnie ten prezent, bardzo ładne te kubeczki
-
haha policzyła tylko te co w szawce i w zlewie były (a ile kto ma w pookoju to nie wiem ) 67 mało powtorzen kurna zebrało się tego.... ze tez sie to w szafce miesci
-
Ha!
Waga pokazała mi 95kg. 95 Cieszę się, cieszę
(co prawda znowu po poskakaniu na niej ujrzałam jakieś 98, ale wchodziłam, tadycyjnie, parę razy, i pierwszy pomiar 95.. więc może nie do końca przekonana, ale jej uwierzyłam)
Myślę, że te trzy dni ABSu miały na to duży wpływ
Właśnie wróciłam z zajęć, nie zaliczyłam ćwiczeń z algebry, poprawkowy w przyszły poniedziałek, ble. Wszamałam przed-ćwiczeniowe mandarynki, skończę pisać notkę, zmienię suwaczek i zabieram się za ABS.
Wymierzyłam się dokładnie, centymetrów też troszkę ubyło (najbardziej ucieszył mnie 1cm zgubiony w ramieniu, kolejny w pasie i biodrach, 2cm w udzie yesssss, 1cm w łydce). Od początku w pasie ubyło mi już 12cm, w biodrach - 9cm, brzuch - tylko 3cm nie wiem co na to poradzić.. cała reszta powolutku, powolutku ale też spada. Zaczynam lubić poniedziałki
Aniu kochana, z tym gg coś nie tak jest, do mnie żadne wiadomości od Ciebie nie dotarły. To może daj mi też swój numerek na privie i jakoś jak będziemy równocześnie na forum to się odezwiemy do siebie.. bo siostra mi mówiła, że gg ostatnio lubi się psuć i np nie przechowuje wiadomości wysyłanych do kogoś, kto w danej chwili ma program wyłączony.. może stąd te problemy (no właśnie, Pring, nie odzywasz się do mnie..). A za Twoje ćwiczenia dzielnie trzymam kciuki, oby Ci się spodobało tak samo jak i mi. No i sama widzisz, że ja mam niezłe efekty.
Co do folii - mi na trzy foliowania dotychczasowe (z czego dwa to były tylko nogi) poszły dwie rolki folii. Nie wiem ile one tam tego mają, ale chyba zawsze po tyle samo.
Triskellko, co do Narnii - ja mówiąc szczerze nie doszukałam się wątków chrześcijańskich w filmie, chociaż też jakoś szczególnie za nimi nie wypatrywałam, bo akurat ta cecha dzieła Lewisa też niespecjalnie pozytywnie mnie do niego nastawia więc przejdź się i oglądaj swobodnie mi się bardzo podobała.
Olguś, długie paluszki to akurat ładna rzecz u kobiety różnica między biodrami i talią też, jak już będziesz szczuplak to będziesz super wyglądała w obcisłych sukienkach co do nóg, ud i ogólnie - szerszego dołu - też tak mam, i wcale się nie przejmuję. To, że nogi nie są super-szczupłe, nie znaczy jeszcze, że nie są ładne. Bardziej przecież liczy się kształt, a nie rozmiar, nie? A zresztą takie chude patyki to mi się wcale nie podobają. Głowa - to samo. Nawet kupienie ładnej czapki nieraz stanowi problem, bo wszystko na mnie za małe. Ale też się nie przejmuję, bo po co A co do przykrótkich spodni - no to też się tylko cieszyć, że masz długie nogi, nie? W tej kwestii to u mnie zawsze było odwrotnie, jeśli już były dobre w pasie, to plątały się w okolicach palców u nóg..
Ogólnie, to śliczna z Ciebie dziewczyna (oglądałam zdjęcia, do których link dałaś u którejś z dziewczyn) i nie masz co narzekać na kształty a wagi się pozbędziesz, więc już w ogóle.. ciesz się życiem zreeeesztą, chyba i tak to robisz :*
Agusia, hmm, a jakie te kubeczki? I na co Ci aż sześć, może się podzielisz z koleżankami? Hihihi.. żartuję oczywiście. I razem z Tobą się cieszę z prezentu, fajnie to dostać nowe kubeczki do kolekcji!
Olga, niezły wynik.. u mnie to aż tyle się chyba nie nazbiera.
Nooo, zabieram się za ćwiczenia, żeby się coś rozruszać i rozgrzać, bo ten mróz jest potworny dzisiaj, brrrr. Aaa, jeszcze pora zmienić suwaczek...
Buziaki!
C.
A do mnie
TĘDY - walczę od nowa.
-
Ładnie ładnie Izulku! Oby tak dalej! Ja właśnie odwiedzam Was tak " z dosiadu" bo ćwiczę sobie ... Zmajstrowałam skakankę bo nie chce mi się wydawac pieniędzy ( w planach mam bluzkę) więc moj sprzet jest hmm nietypowy . Caluski! :*
-
hej krakowskiej studence mówi inna krakowska studentka
przybiegłam zyczyc wytwania w postanowieniach wszelakich dietkowych i wszelkich innych bo pewnie i takie są
teraz zmykam do ksiązek bo przeciez egzamin w piątek sam sie nei napisze
udanego popołudnia;]
-
Hej Cauchy.
Gratuluję następnych spadających kilosków,to juz razem 15 kilo ? no no, nieźle Ci idzie.
Ja od dziś też lubię poniedziałki hi hi, bo moja waga dziś wskazała 88 kilo.Jak to fajnie mieć ósemeczkę z przodu, muszę się sprężać bo jeszcze trochę i mnie dogonisz .
Pozdrawiam i życzę następnych zgubionych kilogramów.
-
Priiiing, posłałam numerek gg na privie. A za chwilę naskrobię u Ciebie coś dłuższego
Gosiu, dziękuję za odwiedziny przede mną jeszcze kąpiel, balsamowanie i też się zabieram za książki (uh, muszę jakoś wygonić z siebie tego lenia).
Ćwiczenia grzecznie były, obiadek też (warzywa na patelnię plus trochę groszku z puszki, bo bardzo lubię), teraz trochę odpoczynku i lenistwa (uhhh).
Jak tylko mama wróci z pracy, to ją radośnie poinformuję, że już powinna mi kupić te obiecane perfumy, bo 15kg poszło w zapomnienie.
I jak mi miło patrzeć na ten suwaczek.. jestem w połowie pierwszego kroku. Drugie 15kg i będzie 80. A potem jeszcze 17kg i na dobre pożegnam się z nadwagą. A potem jeszcze 7kg i zobaczę te wymarzone cyferki, aaaaach.. rozmarzyłam się I jakby na to nie patrzeć, 15, 17 i 7 jakoś lepiej brzmi niż 39..
Doobra. Miłego wieczorka dziewczyny
C.
A do mnie
TĘDY - walczę od nowa.
-
GRATULACJE !!!
Każdy kilogram się liczy, ale u Ciebie w ekspresowym tempie lecą
-
Izunia...
brak mi słów, żeby Ci pogratulować 15 kg i tyle centymetrów.....jesteś suuuper.Już Ci zazdroszczę !! .Zaraz zabieram się za ćwiczenia a tak na serio to wieczorkiem bo Maciek i tak mi nie da .Zaraz po mnie skacze, zabiera krzesło itp.
Troszke napisałam u mnie ale będę na dłużej to napisze więcej
Jeszcze raz gratulację i to wielkie
Buziaki
zaraz wysyłam gg na piva żeby nie zapomieć
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki