Wątek: Tym razem się uda(je!).

Halo a gdzie Ty jesteś Cauchy

Cauchy przesyłam pozdrowionka, co u Ciebie?

Czy mamy organizowac ekspedycje poszukiwawcza????

hej izuniu co u ciebie?

Cauchy! Czy tak schudlas kochaneczke,ze cie juz nie widac???? No wracaj juz!

na dzien kobiet takie male smieszne :

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

sciski

MNOSTWO RADOSCI W TAK PIEKNYM DNIU

Hej, hej gdzie się podziewa nasza zguba?
Pozdrawiam, buziole.

Aaa.. dziewczynki kochane!

Żyję, żyję.. przepraszam, że się nie odzywałam tyle czasu, ale jakoś ostatnio okropecznie zajęta jestem, a poza tym.. hm.. coś mnie odrzuca od kompa aż sama się sobie dziwię.

Poniedziałkowe ważenie wprawiło mnie w dobry nastrój - waga pokazała 87kg, a dzisiaj rano nawet skłaniała się ku liczbie 86

CiciaBella - pytałaś o ABS - ćwiczyłam (bo ostatnio to się wstyd przyznać, ale nie ćwiczę..). Na początku było ciężko ale po paru dniach (zamierzałam ćwiczyć trzy razy w tygodniu a wyszło mi codziennie, to uzależnia ) już przywykłam i nieźle mi szło. Polecam.

Majeczko, ślicznie masz to nowe zdjęcie w avatarku

Maniutko :* dziękuję za troskę, dotarła do mnie wiadomość na gg i to strasznie miłe, że ktoś jeszcze o mnie pamięta i się martwi postaram się już więcej nie dawać Wam powodów do martwienia się o mnie.

Asiulko, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa jestem pewna, że Tobie też dobrze odchudzanie pójdzie i tego też Ci życzę.

Nieco spóźnione, niemniej tak samo szczere życzenia dla Was wszystkich z okazji naszego dnia mam nadzieję, że minął Wam dobrze.

My z grupą ze studiów wybraliśmy się po zajęciach do kina na "Czerwonego Kapturka" i było super w sobotę wypuścimy się z mamą na "Wyznania gejszy" - widziałam reklamy tego filmu i się zachwyciłam, musi być śliczny, więc idziem.

Znowu Was przepraszam (ehhh), że tak zaniedbałam forum. Postaram się może teraz posiedzieć i nadrobić zaległości, a jutro to już na pewno przysiądę i poczytam co u Was słychać dobrego.

Pozdrawiam cieplutko!
C.

Kobieto, Ty mkniesz jak burza

wpadłam powiedzieć dobranoc ach zeby w snie wiecej sie chudło
pozdrawiam