Strona 86 z 125 PierwszyPierwszy ... 36 76 84 85 86 87 88 96 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 851 do 860 z 1249

Wątek: Tym razem się uda(je!).

  1. #851
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie

    Julciu kochana kciuki będę trzymać na pewno, nie tylko za maturę, ale i za Twoje odchudzanie - żeby udało Ci się na dobre zażegnać kryzys i żarłoczność, bo wiem jakie to trudne :*

    A ja właśnie wróciłam z zakupów z mamą, kupiłam dwie pyszne herbatki - Liptona jedną taką z serii owocowych, chyba "harmonia i linia" - pyszna! i drugą Teekane - zimowa mieszanka z przyprawami, też pycha. Muszę sobie wynagradzać jakoś brak Pu-Erhów :/

    No i.. zakupiłam szampon koloryzujący do włosów! Hieh, pierwszy raz w życiu będę coś mieszać z moim kolorem kolor tego szamponu too.. ciemna wiśnia. Po obiadku (warzywa na patelnię z przyprawą orientalną) zabiorę się za farbowanie i od razu potem zdam relację.

    A teraz biegnę ratować obiad przed przypaleniem.

    Buziole, C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  2. #852
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie

    No i stało się! Mam teraz na głowie kolor wiśniowy, efekt lepszy niż się spodziewałam i nawet do mnie pasuje

    A tak w ogóle.. muszę się pochwalić, że waga była dziś dla mnie wyjątkowo miła i pokazała rankiem.. 78kg. Mam nadzieję, że jutro pokaże to samo. Wniosek? 1000kcal działa

    Teraz idę zagrać z mamą w szkrable i może coś wszamać..

    Buziaki,
    C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  3. #853
    maniuta81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-12-2005
    Posty
    7

    Domyślnie

    Izuniu, suuuper !! Gratulacje !! Bardzo się cieszę Kochana, że waga leci w dół !!

    Buziaki

  4. #854
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie



    O 19tej zjadłam ostatni posiłek dzisiejszego dnia - biszkoptowego Bakusia. I doszłam do wniosku, że się popsuły, już nie takie dobre.. i dobrze! bo może się od-uzależnię od nich

    A potem mnie wygoniło na spacer i sobie przemaszerowałam przez park pół godziny i nogi mnie bolą okropnie i wlazłam na moje szóste piętro po schodach i mam zamiar już na dobre pożegnać się z windą..
    Teraz jestem po kąpieli i balsamowaniu i za dwie godzinki do spaaania!

    Trzymajcie się dziewczyny i trzymajcie kciuki za moje poranne ważenie... (ja chcę 78 ). I miłego wieczoru

    C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  5. #855
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    Droga C.
    teraz to już po prostu MUSISZ wkleić jakieś swoje zdjęcie i pochwalić się nowym kolorkiem proszę...

    ja ostatnio zakupiłam sobie herbatke czerwoną Liptona z guaraną o smaku cytrusów. [mam nadzieje, że nic nie pomyliłam] i chce kupić teraz jakieś zioło. może koper?

    jak się udały skrable? kurcze jak dawno w to nie grałam... a taka fajna gra. i jak rozwija;P

    trzymaj się!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  6. #856
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie



    Siódemka na dobre przyszła i się zadomowiła na mojej wadze - dzisiaj znowu miło i 78 na liczniku, więc oficjalnie mogę wpisać tę liczbę do tickerka. Ale się cieszę )

    Szkrable - niemal jak zwykle - poszły tak, że wygrałam trzy rozgrywki (z trzech ). Moja mama bardzo lubi grać (ja tes) i wcale jej nie przeszkadza, że wygrać jej się zdarzy raz na dwa m-ce

    Pu-Erh cytrusy i guarana jest niezły, aczkolwiek mi najbardziej smakuje ananas co do ziół - nie znam się.. a do czego Ci to potrzebne?

    Ze zdjęciem w aktualnym nowym kolorze też będzie problem, no ale może za jakiś czas się uda. Nie męczyć mie o zdjęcie!

    Miałam nadzieję, że uda mi się przez ten długi weekend pojeździć na rowerku, a tu co? Pogoda brzydka, pada i zimno, a mnie dopadło jakieś przeziębienie katar mam, gardło pobolewa, w ogóle spacerki ledwo mi wychodzą, nie mówiąc już o ewentualnym rowerowaniu. Bleee.

    A za tydzień chcę 76kg..

    Miłego dnia wszystkim, ja go sobie zacznę od dokończenia filmu, który wczoraj zaczęłam oglądać (anime).

    Buziaki, C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  7. #857
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    jaki film? kocham anime.
    oglądałaś "Spirited away"?

    zioła. no cóż. wszyscy piszą, że są ogólnie dobre. wpływają dobrze na cere itd. a ja teraz szczególnie coś na cerę potrzebuję!!

    moja siostra złapała zajawke na rolki i nie przeszkadza jej nieprzyjemna aura pogodowa ani wywracanie się...

    czy 2 kg w tydzień to nie za szybko?
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  8. #858
    Pring jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gratuluje! 7! no no no! Juz chyba 5 karton musze kupic! Ja ostatnio nie pijam tych herbatek bo cały czas jade na zwyklej zielonej U mnie piekna pogoda wiec zamelduje sie jeszcze u kilku osobek i ide pojezdzic :*

  9. #859
    jok84 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Good for You!!

    Boże, a ja ciągle czekam, aż mi sie siódemka na wadze pakaże, i nic... no jeszcze długa droga przede mna, a za mną już pierwszy kryzys. Jak sobie radzicie, kiedy takowy kryzysik was dopada i np. najchętniej schrupałybyści paczkę chipsów???

  10. #860
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie

    Czipsy! Kiedy ja je ostatnio jadłam..
    Co do kryzysów.. no, nachodzi mnie czasem myśl i, co gorsze, ochota, żeby się tak najeść, nażreć (nazwijmy to po imieniu..) tym wszystkim, czego od grudnia nie biorę do ust - zjeść całą kupę słodyczy, czipsów, lodów, pysznego białego chleba z pasztetem.. bóg wie czego jeszcze. Aż pęknę! A potem sama z siebie przychodzi myśl - po co? Żeby zaprzepaścić dietę (bo na pewno by się nie skończyło na jednym razie, jeszcze nie teraz) i wpędzić się w ogromne wyrzuty sumienia..
    A jak mnie ssie bardzo to wypijam cztery herbaty, idę na spacer, zajmuję się książką.. A jak już nie mogę wytrzymać i muszę coś wszamać, to wybieram jak najmniejsze zło - zjadam zielonego ogórka albo chrupkie pieczywo, żeby kalorii było jak najmniej..
    No i jakoś mi się udaje.

    Julciu, to co oglądałam to "Steamboy" - właściwie nie jestem pewna, czy można go zaliczać do anime, ale podobał mi się tak czy siak "Spirited Away" nie widziałam niestety.. ale wszystko przede mną
    Zazdroszczę siostrze rolek do tego mój rower przez długi zastój na balkonie (ze dwa lata nie ruszany...) totalnie zardzewiał i do niczego się nie nadaje. Więc muszę powoli zacząć naciskać na ojca.. ja chcę nowy rower i rolki
    A co do cery, ja długo szukałam i aktualny zestaw jest już całkiem niezły jeśli chodzi o efekty.. Mycie mordki - peeling morelowy firmy St.Ives i żel Garniera "czysta skóra". Potem przecieram tonikiem Garniera z tej samej linii, chwilę odczekać - i nakładam krem Nivea Soft (ukochany ). A pod makijaż - znowuż ta sama linia Garniera, krem, na którym piszą, że się pod makijaż nadaje.. Do tego tabletki drożdżowe (o których pisałam już setki razy i pisać nadal będę, bo uważam je za naprawdę świetne ), od czasu do czasu jakaś maseczka oczyszczająca i jest dopsz!
    Czy 2kg w tydzień to nie za szybko.. mądrzy powiedzą, że tak.. Wyszło tyle, bo kryzys sobie poszedł i mocno przycisnęłam, żeby był wreszcie ten tysiąc, a nie ponad 1200.. No i spacerki codziennie, no i jakoś tak wyszło.. Wiem, że może i za szybko.. ale co ja poradzę, że mnie to cieszy..

    Pring kochana, cieszę się, że się odezwałaś
    Z kartonami to się nie rozpędzaj. Może po prostu poczekaj, aż schudnę do końca i wtedy kupisz jakiś takiś w rozmiarze XS! Zazdroszczę pogody..

    Mnie wygoniło dziś na rower - nie swój niestety, bo się do niczego nie nadaje, tylko na ojca - nieco dla mnie za duży, ale jeździć się da. No i 40 minut sobie dzielnie pedałowałam, wymęczyłam się strasznie, ale za to ile satysfakcji . Oczywiście pogoda musiała mi zrobić na złość i ledwie wyszłam z domu, zaczęło kropić.. Ale uparłam się, naciągnęłam kaptur bluzy i wioooo.. Po powrocie od razu pod ciepły prysznic, balsamowanie, cztery gorące herbatki i pod kołdrę .
    No, a teraz jeszcze w ramach dawki ruchu na dzisiaj idę na godzinny spacerek.

    Aaa, jeszcze się muszę pochwalić, że dziś rano mama mi załatała kolejne spodnie, w które zaczęłam się już mieścić - czarne sztruksy. A były kupowane na początku drugiej klasy liceum i pamiętam, że wtedy już były takie na wcisk.. A teraz ładnie leżą i w ogóle I drugie jeszcze czekają w kolejce do załatania (przetarcia na udach..) - te wyjątkowo lubię, to taki bardzo bardzo drobniusieńki sztruks, właściwie ma fakturę jak aksamit (chyba, że mylę materiały), oczywiście czarne. Aż się nie mogę doczekać, jak będę je mogła wciągnąć na tyłek, do tego czarna bluzka z dekoltem i czarna kurteczka, mrrrr...

    No, dość tego mojego gadulstwa, park czeka!

    Buziaki dla Wszystkich, siatki pełne optymizmu i sił przeciwko złośliwej pogodzie, i trzymajcie się cieplutko!
    C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

Strona 86 z 125 PierwszyPierwszy ... 36 76 84 85 86 87 88 96 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •