Strona 4 z 11 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 102

Wątek: pomóżcie

  1. #31
    kpt2005 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzieki kasiakasz za odwiedziny i gartuluje zdubionych kilogramów jestem pełna podziwu ( przyznam szczerze chciałabym miec poza sobą już tyle zgubionego sadełka) Kiedy zaczełas odchudzanie ??Trzymam kciuki za dalsze powodzenia
    Pozdrowiam serdecznie

  2. #32
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    W październiku rozpoczęłam odchudzanie , dokładnie chyba 8.
    Tobie tez sie uda.
    Zaczęłam od tej samej diety co teraz od SB przez pierwsze tygodnie, potem byłam na 1000 i 1200 i cały czas dużo ćwiczyłam
    Pozdrawiam

  3. #33
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Powodzenia na kopenhaskiej

  4. #34
    kpt2005 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    agnimi dzieki za wsparcie!!! Myslę i wierze że wytrwam , choć moim mankamentem jest brak silnej woli ( walczę z tym ostro ) i to że nie mogę zmobilizować się do ćwiczeń pod żadną postacia ( przynajmniej przy kopenkaskiej bo 2 dzień a u mnie niby ok żadnych zawrotów głowy , ale lekko człek jest słabyszy - może tez przyczynia się to że jestem pod koniec grypy )
    kasiakasz dalej jestem pod wrażeniem odchudzania i tak trzymaj dalej

    Miłego dnia życzę

  5. #35
    Guest

    Domyślnie

    heja
    co do silnej woli to trzeba siebie widziec już szczupła i miec cały czas w głowie że robi sie to dla siebie, by nie miec trudnosci z kupowaniem fajnych ciuszkow itp .
    u mnie też skutkuja cwiczenia ....w domu samej by mi sie nie chciało cwiczyc a tak ide na fitness i jestem happy ze poszłam .
    Chyba potrzebne jest też wsparcie by w trudnych chwilach ktos natłuk Ci do głowy ze nie poto sie meczyłas zeby teraz wszystko stracic przez najedzenie sie.....
    Trzeba patrzec na diete jak na zmiane swojego zycia...jesc to co sie lubi (no niekoniecznie wszystko). Ja też mam załamania bo juz wazyłam 75,5 a po swietach waze niecałe 78....ale obiecałam sobie że nie bedzie zadnych "słabych chwil", i jak narazie idzie oki .
    Pozdrawiam

  6. #36
    malinsia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    haj, pytałas sie o moje cwiczenia:
    ja nie cwicze na 13..i tak organizm jest wtedy wycienczony wiec dopiero od poniedziaku kiedy bede na tysiaku aktywnosc fizyczna idzie w ruch
    Buziaki:*

  7. #37
    kpt2005 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzisiaj 3 dzień mija zaczełam wagą 90,9 ( czyli od początku spada ) właśnie jestem po kolacyjce i nie powiem czuje sie superek ( ale to jeszcze 10 dni ) Zainwestowałam dzisiaj w siebie raczej swoją skórę i kupiłam serię 4 kosmetyków Dr.Ireny Eris "antycelluit program ciało i zmysły " . Jutro moi mężczyźni ( mąż i syn) śmigają na narty a ja zostaję , bo raczej nie dałabym rady -jednak osłabiony jest oranizm na kopenhaskiej . Odbiję sobie to za 2 tygodnie ( tydzień ferii w górach :P )

    izulaa masz rację z tymi ciuszkami .. motywacja ogromna . Krew zalewała jak chciało się coś kupić a tu nie ma rozmiaru -a jak coś jest to fason "babciny". Miałaś super pomysł i chwała Ci za to!!

    malinsia kibicuję końcówce Twojej diety i dalszym powodzeniom - czekam na wieści ile schudłaś ?? Napewno jeśli pozwolisz będę Cię zamęczac po mojej diecie jak dalej postępowałaś ( dieta , ćwiczenia )

    Wielkie buziaczki przesyłam

  8. #38
    Guest

    Domyślnie

    hej KPT

    Mowisz ze dzis wszystko dla ciała i ducha ...daj znac jakie beda rezultaty po tych mazidłam lirene.
    co do ciuszkow to zawsze mnie to drazniło, wkurzało a nawet dobijało... Pamietam jak dzis jak w wakacje poszłam sobie kupic spodnie do centrum handlowego....przeszłam wszystkie sklepy chyba i nic nie było na mnie miałam taka załamke ze szok
    Ale dosc tego...w te wakacje wejde do sklepu i beda wszystkie lezały jak ulał .
    z babcinymi ubraniami tez prawda....chcesz sweterek to dla pani po 40, albo spodnie. wszystko takie workowate i bez wciecia w talii.
    pozdrawiam

  9. #39
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja miałam taka przygodę, że pani sklepowa od drzwi mi powiedziała : na siebie pani tu nic nie kupi.
    a co do ćwiczeń, to mi najbardziej pasuje TBC w klubie, w domu ie moge się zmobilizować

  10. #40
    kpt2005 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam kochaniutkie w 4 dzień mojej dietki , właśnie jestem po śniadanku ( kawka ) i mam niedzielę dla siebie ... zostałam sama w domu ( mężczyźni mojego życia wyjechali na stok poszaleć na nartach - ja nie mam siły ) . Waga u mnie staneła rano ważyłam 90,8 ( czyli od wczoraj - 0,10 ), ale spokojnie powoli do celu!!!

    Masz rację agimini samej w domu cięzko jest sie zmobilizować do ćwiczeń -zawsze jest coś innego do zrobienia!!. Dwa lata temu chodziłam na aerobik 4 razy w tyg. przez 3-4 miesiace - ładnie schudłam ..) tak przynajmniej mówiono mi ), ale brak mojej silnej woli spowodował że coraz częściej miałam wymówkę by nie jechać!! w końcu przestałam chodzić i tak kilogramy zaczeły

    Napewno izulaa powiem jakie efekty daje lirene .. narazie jedno jest pewne zapach ma rewelacyjny , aż miło sie tym smarować!!

    Przesyłam gorące pozdrowienia w ten mroźny dzień

Strona 4 z 11 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •