Strona 5 z 10 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 93

Wątek: z Nowym Rokiem nowym krokiem :))

  1. #41
    wwisnia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie


    witam w kolejnym tygodniu
    dziś rozpoczyna się kolejny tydzień walki

    kpt2005 fajnie że do mnie też "wpadłaś " masz całkowitą racje to forum bardzo mobilizuje szkoda tylko że nie mam czasu pisać na innych wątkach, ale postaram się to nadrobić, bo nie ładnie z mojej strony być taką niekoleżeńską

    multiwitamina miło że zajrzałaś
    jak to jest że duża i załamująca waga u jednych z was jest jakimś tam (pośrednim) celem innych ciekawe kiedy ja bede mieć 93 kilo myśle że będe na nie inaczej patrzeć

    masz racje, nie ma co tracić zdrowia i kasy na puste jedzenie, w zamian warto te grosiki zainwestować np w bilet na basen albo rower
    forum napewno Ci pomoże, jest niezłą odskocznią od codzienności i świadomością że nie tylko ja się męczę z tym swoim balastem


    pozdrawiam

  2. #42
    wwisnia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie




    dziś znów za malo wypilam , pół litra za caly dzień to wręcz karygodne
    hmm musze się odzwyczaić wlewania w siebie wieczorami ok 2 litry,
    po pierwsze na raz to nic nie daje, a po drugie potem w nocy nie moge spać

    dziś znów nie mam czasu pochodzić po wątkach, co odbija się na ilosci odwiedzin u mnie
    no cóż wszystkie nasze czyny (bądź ich brak) mają jakieś konsekwencje

    pozdrawiam

  3. #43
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie

    Cześć Wisienko

    Z tym piciem to rzeczywiście jest duży problem, żeby te 2 litry dziennie wyszły.. zawsze mało piłam i wiem jak to jest. Ja to robię tak - w ramach diety i tak staram się jeść te 5 posiłków dziennie - jeśli jestem w domu przy tych posiłkach, to po każdym wypijam chociaż jedną, a najczęściej dwie herbaty. A jak nie, no to butelka niegazowanej wody idzie w ruch. Czasem ciężko w siebie wmusić, ale np jak zaczynam odczuwać głód, a to jeszcze nie pora na jedzenie, to też sięgam po wodę, no i to ma podwójną zaletę, przestaję być aż tak głodna i wlewam w siebie kolejne mililitry napoju.

    Ach, no i gratuluję tego 1.5 kilograma! Wazne, zeby się cieszyć z każdych zgubionych dekagramów

    Pozdrawiam cieplutko,
    C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  4. #44
    KiMa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Wisienko Widzę, że waga ruszyła SUPERRRR najważniejsze, że w dół no i to bardzo miło poprawić suwaczek, no nie Ja dzisiaj też poprawiłam aż o 7 kg ale tak jak rozmawiałyśmy kiedyś o wagach to pewno moja stara mechaniczna, która nic sobie ze mnie nie robi przy warzeniu na starcie poprostu chciała mnie dobić no i pokazała 110 kg a tyle pewno nie warzyłam bo to malo prawdopodobne żebym w 10 dni zleciała, aż 7 kg???Ale teraz mam nową wagę i na niej sie będę opierać także proponuję następne warzenie na 20 stycznia (tak co 10 dni) no i wtedy znowu suwaczki w dół!!!!

  5. #45
    KiMa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    HEJ WISIENKO GDZIE JESTEŚ

    BO CI WĄTECZEK SPADNIE NA DRUGĄ STRONKĘ !!!

    WRACAJ

  6. #46
    wwisnia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    jestem jestem

    dziś cały dzień chodze i zastanawiam się czy to możliwe że od niedzieli schudlam 1.5 kilo??
    hm... rano przed pracką miałam duzo czasu więc weszłam na wage a tam... 107,9 3 razy wchodziłam, nie przypuszczałam że coś takiego sie przytrafi skoro jak wspominalam bardzo malo pije w ciągu dnia, a i na wieczór nie zawsze udaje mi się nadrobić

    chyba zmienie suwaczek jeśli jutro sie waga nie zmieni
    bedzie mnie bardziej mobilizowal


    Cauchy ja niestety nawet w weekendy nie bywam caly dzień w domu, więc szczerze mówiąc mialam kilka chwil zniechęcenia na samą myśl że niemal wszystkie posilki musze jeść poza domem no ale jakoś sobie musze poradzić

    ja również gratuluje przejścia do drugiego etapu
    widze że ostro sie za siebie wzielaś, ja jeszcze nie mam mobilizacji na ćwiczenia (ani czasu, choć podobno jak sie chce to zawsze jest możliwość wygospodarować)

    Kima Ty dopiero masz spadek niesamowite
    choć możliwe że tak jak pisalaś mogła do tego się przyczynić stara waga

    oj nie wiem czy wytrzymam do 20-go, tym bardziej że już dziś na nią wskoczyłam a jutro napewno będe chciała sprawdzić i potwierdzić dzisiejszy wynik


    pozdrawiam

  7. #47
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie

    Mania ważenia, skądś to znam

    Gratuluję kolejnego sukcesu i trzymam kciuki za jutrzejsze ważenie, żeby wykazało to samo!

    Miłego wieczoru!
    C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  8. #48
    wwisnia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej

    zmieniląm suwaczek a co mi tam, jak jest mniej to niech mnie to bardziej (wizualnie) mobilizuje

    dziś potwierdzila sie wczorajsza waga, jest 108
    ale do poniedzialku nie bede się wazyć, wsunelam wage do szafy żeby mnie nie kusiła, wole się nie przyzwyczajać i nie wchodzić na nią codziennie, bo jeszcze się załamie jak pewnego dnia będzie troszke więcej
    max 1 na tydzień

    pozdrawiam

  9. #49
    KiMa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tyle nagadałaś o tym warzeniu, że nabrałam ochoty na wskok na wagę ale chyba się powstrzymam bo tak jak mówisz jeszcze poszło cos w górę i zepsuje mi pałera na dalszą walkę.
    Też muszę się wziąć za większe sporzywanie płynów bo nie dobijam do 2 litrów, idę włączyć wodę na herbatkę tym razem miętową mniam, mniam, polecam. :P :P :P
    Pa, pa trzymajcie się!!!!

  10. #50
    wwisnia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie


    z tymi plynami to jak narazie najgorsza kwestia, nie mam wogóle ochoty na zimną wode, ratuje się czerwoną herbatką, jak jest cieplej na dworze to aż milo napić sie mineralną ale w zime odpada, zmuszam się, ale nie wychodzi mi

Strona 5 z 10 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •