-
7000 kcal=1 kg. Z tego wynika, że tygodniowo powinnam chudnąć 1 kg. Tymczasem przytyłam 2. Nie ma co iwerzyć wadze na słowo Czas pokaże. Ja mam postanowienie- zważę się dopiero jak zobaczę jakieś postępy. Tak żeby poprawić sobie humor.
-
Dzisiaj porażka na całej linii. Obiecywałam sobie super dietę, a tu jedno spotkanie służbowe i obiadek..ciasteczko...kawka, potem kolacyjka. Czuję się jak przeładowany słoń.
Gosiaczku też się dzisiaj nie ważę. Zważę się w poniedziałek...
A teraz z przeżarcia idę spać
-
Nie wiem, czy to Cie pocieszy ale ja...
-2 kromki ciemnego chleba
-ciemna bulka
-jasna bułka
-salatka jarzynowa z ziemnakami ofkors :////
- chyba 10 kawalków ciasta
- 5 pierogów z barszczem czerwonym :/
-100 g kulek toffi <lol2>
yhhh
dobrze, że chcoiaż chwile poćwiczyłam ;p
-
nie dajcie się! najlepiej to nie dopuszczac do takich sytuacji, gdzie pożeramy masę jedzenia i to niezdrowego, ale jak już się to przytrafi, to najlepiej jest jak najszybciej się opanować i....... i juz to zrobilyście i chwała Bogu! Nie wolno sie poddawać!
trzymam kciukaski za niepopełnianie błędów!
-
Czasami tak trudno się powstrzymać przed jedzeniowymi grzeszkami.. Czasami to zapomnienie, czasami zwykła głupota (jak u mnei dzisiaj), czasami nieopanowany apetyt Będę walczyć, chcę być szczuplusia Szkoda tylko, że zimą jakoś dziwnie chce się więcej jeść....
-
Tak, bo naturalnym "glosem" organizmu jest to, zeby mu było ciepło w ziemie. A co sprawia, że jest nam ciepło? Nagromadzony tluszczyk Tran polecam dla zmarzluchów. Poza tym pamiętac nalezy, że kalorie, to energia, a energia to ciepło
-
WItam,
dziś jestem pełna energii. Po porażkach ostatnich dwóch dni postanowiłam wziąć się za siebie i to ostro. Wymierzyłam swoje cielsko 108 w biodrach, 98 biust, 83 w pasie. Ma być mniej i tyle!!! Waga: 72,5
Mam już konkretny cel: 12,5 kg do zrzutu. Czas? 10 na pewno do maja, resztę później.
Dzisiaj wyrzucam słodycze i nie kupię niczego w mieście. Dzisiaj wyrzucam z menu chleb i ziemniaki. Piję więcej pu-erh i wody. W przyszłym tygodniu mam 4 godziny ćwiczeń - 2 pilatesu, jedną stepa i jedną jeszcze sobie dobiorę. W piątek pójdę na naukę tańca.
Będę szczupła, choćby niewiem co. Będę ale realnie i sensownie Od dziś, nie od jutra, od dziś. Mam w sobie dużo siły i wiem, że muszę, że dam radę.
Pomożecie???
-
hej, pozdrawiam wszystkich odchydzających się Ja też zaczęłam sie odchudzać od 2 stycznie (nowy rok-nowe postanowienia) po tym jak weszłam na wagę , która mi "zaśpiewała" 100 ( bynajmniej nie lat ). Tylko mam problem, bo 3 lata temu odchudzałam sie i w ciagu 3 miesiecy schudłam 20 kg, niestety skończyło się to szpitalem i problemami z trzustką i wątrobą, no i teraz nie wiem co jesć , nie mogę jesć za bardzo kapusty ani surowej ani gotowanej, i innych surowych warzyw, nie mogę za bardzo pieczywa ciemnego z ziarnami, bo zaraz mnie watroba boli i jak tu jesć do 1000 kcal Poradźcie cos, bo waga mnie przeraża
-
A może powinnaś przerzucić się na dietę Montignaca? ona jest dla ludzi którzy mają m.in problemy z trzustką (inne wydzielanie insuliny) i wątrobą. Odchudza jak najbardziej...
A może po prostu zapytaj się lekarza, nawet taki pierwszego kontaktu powinien wiedzieć coś więcej...
-
Dzisiejsze "prawdy Myshy"
1. jak jest zimno - chce się słodyczy
2. jak jest dołowato - chce się słodyczy
3. jak ma się okres - chce się słodyczy
4. jak jest szaro i smutno - chce się słodyczy
...i wtedy nawet banany, suszone owoce nie pomagają. Co mam zrobić w przypadku wystąpienia powidów 1,2,3,4???
Na razie idę na ćwiczenia...Ech
Byle 10 kg mniej...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki