Strona 12 z 16 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 155

Wątek: No to zaczynam jeszcze raz....

  1. #111
    Mysha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Świnoujście
    Posty
    0

    Domyślnie

    hehe nie ma to jak tłusty czwartek .BYł, minął a przyjemnie jest nadal i bez pączków chociaż skonsumowałam 4 faworki zamiast II śniadania
    Wielki dzień na początku września, wielkie chudnięcie do maja (bo wtedy mam zamawiać kieckę) Na razie waga wielorybia przy lilipucim wzroście, ale to nic...to nic Weekend będzie oczyszczająco-niejedzący (czyli owoce i warzywa, zapas marchewek zrobiony)

    Weekend idzie.jakie to piękne. Przy tej pogodzie co dzisiaj idę na spacer nad morze, pokarmić biedne łabądki (nasypię im żarcia - kaszy i płatków i ucieknę). Ludzie boją się choroby a te bidulki są głodne, nie potrafią znaleźć jedzonka, bo tak je wczasowicze nauczyli.. A dziś wieczorem tańce hehe zobaczymy jak pójdzie.

    Miłego piątku dziewczątka

  2. #112
    Awatar Pinsleep
    Pinsleep jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    83

    Domyślnie

    Mysha jak Ci zazdoszcze mieszkac na pomorzu... labadki... ach.. rozmarzylam sie... dzizas...ostatni raz na zywo widzialam nasz piekny baltyk nascie lat temu...
    a do wrzesnia jest tyle czasu, ze po kilogramach nie bedzie sladu, sukienke przeciez w razie czego mozna zamowic rozmiar mniejsza hihihi

  3. #113
    jolcia84 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej!
    Moja waga drgnela troszeczku,szczerze mowiac niezbyt mnie to zadowala,ale lepiej to niz nic. Ja mam podobny problem jak Ty Mysha,tez jestem nabita i nikt by nie powiedzial,ze waze ponad 60 kg. A tak w ogole to oznajmilas mila wiadomosc z tym zamazpojsciem. Ciesze sie

    Pinsleep
    Ja mam 157 cm wzrostu,niestety wiecej nie moglam urosnac Dobre i to,w koncu moglo byc gorzej

    Pozdrawiam,milego weekendu

  4. #114
    Mysha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Świnoujście
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziś się zważyłam i zmierzyłam. porażka, ale tym razem to tylko moja wina. Przez @ wszystko się porąbało i wytrąciło z normlanego toku. W przyszłym tygodniu będzie lepiej. Musi być. Nie będę jadła żadnej czekolady, ciastek, będę ćwiczyć a przez wyjazd jedzenie tez się ograniczy.Musi być lepiej. Tak bardzo bym chciała...

    Miłego weekendu

  5. #115
    jolcia84 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej!
    Ja tez ostatnio zawalilam przez kilka dni. Szczerze mowiac w ogole sie nie staralam. Jednak wierze,ze z nowym tygodniem nabiore sil i bede walczyc dalej. Bedzie dobrze Mysha!!!!!

    Pozdrawiam

  6. #116
    Awatar Pinsleep
    Pinsleep jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    83

    Domyślnie

    hej dziewczyny tak Was czytam i mam wrazenie, ze zaraz sie rzuce na cos slodkiego, coby sie zintegrowac :P na szczescie do @ jeszcze troche, wiec powalcze, ale kop to sie wam nalezy :] <duzy_kop>

    jolcia a jednak waga troszku drgnela, 60 kg jak na moj gust to nie tak duzo, wiec kilogramy nie bedzie spadac w szalonym tempie, badz dzielna

    Mysha dzieki, cos mi uswiadomilas; przechodzac wczoraj miedzy polkami ze slodyczami w sklepie juz mialam w reku ukochane ciasteczka zbozowe i juz wmawialam sobie, ze nic sie nie stanie jak beda pod reka i zjem kilka... na szczescie malutki rozumek kubusia puchatka zostal miedzy polkami, a ja grzecznie wrocilam z warzywami i mineralka :P

    trzymajcie sie cieplo :*

  7. #117
    Mysha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Świnoujście
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czuję się skopana ale słusznie skopana

    Właśnei wróciłam z zakupów, w pierwszym odruchu batonik do koszyka (spali się...) a potem chwilka - NIE, NIE SPALI SIĘ, NIE WOLNO. MA SIĘ PALIĆ TŁUSZCZ Z CIELSKA A NIE POCHŁANIANE DODATKI. Tak więc na nowo zaczynam dietę i niech mnie gęś kopnie (albo zagrypiony łabędź), jeżeli za miesiąc nie będzie co najmniej 4 kg mniej! Wprawdzie do zrealizowania planu na ten miesiąc zostało jeszcze tylko pół kg, ale w przyszłym musi być lepiej. Poza tym jak cholera chce mi się ćwiczyć Nałóg, ale za to bardzo dobry nałóg!


    Pinsleep dzięki za kopa - to naprawdę motywuje i wspomaga.

    Jolciu musimy obie wziąć się do roboty. Jak nie masz czasu to nie musisz ćwiczyć, ale wystarczy tylko kilka podstawowych zasad i waga poszybuje w dół.

    Ja dzisiaj postanowiłam spędzić dzień na odczyszczaniu organizmu - dużo wody, herbaty z serii slim figura, marchewka,ewentualnie kukurydza (jak już nie wytrzymam) a i nic więcej.O 17 ostatni posiłek.Jutro będzie podobnie, ale z małym wyjątkiem na obiad. Ma być kurczak No i wieczorem poćwiczę, weider rulez!!!

  8. #118
    jolcia84 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    O tak,kop sie nalezal i to porzadny. Nawet przydaloby sie wiecej kopow niz jeden
    Biore sie w garsc Mysha Mam nadzieje,ze Ty tez Do boju!!!!!!!!

    Oh Pinsleep,wiem,ze musze byc cierpliwa,tylko to jest takie trudneeeeeee Za kazdym razem dawaj nam kopniaka jak nas odwiedzisz!!! Nie mam nic przeciwko

    Pozdrawiam

  9. #119
    Mysha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Świnoujście
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wczorajszy dzień to pełen sukces Chciałam w weekend "pogłodować" trochę, zeby uspokoić i lekko podkurczyć zołądek. Wyszło i wcale nie było tak źle!
    Twarozek z pomidorem, 4 marchewki, talerz pomidorówki, jeden kieliszek białego wina, hektolitry herbatek (czerwonych, owocowych, slim-figura) to wszystko. Dzisiaj zamiast jajecznicy na bekonie zjadłam znowu twarożek figury z pomidorem. Znowu będę dużo piła, popołudniu lekki obiadek, a potem tańce Wszak karnawał się kończy.
    Będzie dobrze dziewczyny

  10. #120
    jolcia84 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gratuluje wytrwalosci Mysha,ja na razie sie nie wypowiadam,bo moj zoladek zrobil sie wiekszy Coz,przyznaje jeszcze raz,ze zawalilam,ale obiecuje poprawe

    Pozdrawiam

Strona 12 z 16 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •