Strona 10 z 14 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 100 z 135

Wątek: Mały klubik zakładam

  1. #91
    driada jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Knurów
    Posty
    0

    Domyślnie

    kiniusia24, ja wczoraj zaprzyjaźniłam się z frytkami, wiec sie nie przejmuj :P wczoraj były walentynki, nie mogłysmy zawieźć naszych mężczyzn. a tak w ogóle to ja wczoraj tez chciałam lody, ale moj mezczyzna nie dałby rady ich wszamać, a mi samej było głupio jeść. a i tak zjadłam wiecej od mojego chłopaka...

  2. #92
    driada jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Knurów
    Posty
    0

    Domyślnie

    kurde... za duzo zjadłam na obiad ale ćwiczyłam godzinke aerobik, jeszcze dziś ide na kurs tańca i spacer, wiec moj brzuszek mi chyba wybaczy...

    a tak w ogóle, to zastanawiam sie czy ta moja dieta ma sens. czy nie lepiej korzystać z zycia, jesc na co sie ma ochote, w koncu jedzenie jest uprzyjemniaczem życia... sama nie wiem. juz ponad 3 tygodnie na diecie a waga nie drgnęła, nie widzę nic po sobie zebym schudła. kurde, chyba załapałam doła... tylko mam taki problem, ze nie umiem siebie zaakceptować... co z tego jak zaczne jesc normalnie, jak za tydzien bede płakać ze jestem gruba... ciezkie zycie...

  3. #93
    driada jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Knurów
    Posty
    0

    Domyślnie

    kurde... za duzo zjadłam na obiad ale ćwiczyłam godzinke aerobik, jeszcze dziś ide na kurs tańca i spacer, wiec moj brzuszek mi chyba wybaczy...

    a tak w ogóle, to zastanawiam sie czy ta moja dieta ma sens. czy nie lepiej korzystać z zycia, jesc na co sie ma ochote, w koncu jedzenie jest uprzyjemniaczem życia... sama nie wiem. juz ponad 3 tygodnie na diecie a waga nie drgnęła, nie widzę nic po sobie zebym schudła. kurde, chyba załapałam doła... tylko mam taki problem, ze nie umiem siebie zaakceptować... co z tego jak zaczne jesc normalnie, jak za tydzien bede płakać ze jestem gruba... ciezkie zycie...

  4. #94
    Guest

    Domyślnie

    driada nie ma tak dobrze...

    TY mnie motywowałaś i humorek mi się poprawił to teraz ja ci mówię, że jak nie przestaniesz tak opowiadac to dostaniesz klapsa

    a z zycia będziemy korzystac jak będziemy szczupłe i śliczne

    OTO DRASTYCZNA MOTYWACJA!!!
    OSTRZEGAM LUDZI O WRAŻLIWYCH ŻOŁĄDKACH....

    albo nie... nie wkleje tego paskudztwa na forum... podam linka, zeby każdy mógł się przygotowac psychicznie na ten widok... uwaga, oto...
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    dziewczyny bardzo przepraszam za to, że to tu umiesciłam, ale nie możemy walczyc z wrohiem nie stając z nim "twarzą w twarz"

  5. #95
    Demagorgon jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hehe - bardzo apetyczny, wygląda jak budyń z truskawkami

    A tak poważnie... Dziewczyny, ja wiem - walentynki są raz w roku, ale... Nie trzeba było tyle jeść!! Nie można było wszystkiego po troszku spróbować? Czy trzeba było jeść te ciastka, one pewnie dalej by sobie leżały... Rozgrzeszam was, bo jesteście jeszcze młode Ale zastanówcie się, co zrobić z Tłustym Czwartkiem i innymi "super" świętami...

    Driada fajnie, że ćwiczysz coraz więcej, ale... Myśl co jesz, jeśli chcesz ogromny obiad, to jedz kapustę kiszoną i pierś z kurczaka (mam nadzieję, że właśnie ten duży obiad to był z tak mało kalorycznych rzeczy )

    I ta dieta ma sens Tzn. miała, bo jak sobie wszystkie pofolgujemy to gdzieś mam takie coś... Driada, nie po 3 to po czterech ruszy, a Ty będziesz skakać pod sufit, lub - jeśli się załamiesz, nigdy nie zobaczysz jak to jest, kiedy po długim wyczekiwaniu waga leci w dół na łeb na szyję. Przestać narzekać i brać się do roboty

    P.S. Sorki...

  6. #96
    Guest

    Domyślnie

    hehe, demagorgon aleś pomatkowała ile masz latek ja nie lubie pączków... w każdym razie nie przeszkadza mi kiedy leżą sobie w kuchni, wcale mnie do nich nie ciągnie... podobnie jak fast foodów (o fuj) tylko słodycze w szczególności czekolada to moje przekleństwo...

    a co do budyniu... ehm... nie skomentuje

  7. #97
    Farben jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie przylączam sie!

    Ale ci zazdroszcze...też bym chciala wazyc teraz 55 kg ;( jak kiedys myslalam, ze to duzo, teraz uwazam ze to idealnie jak do wzrostu 160 a Ty ile masz wzrostu? Przylaczam się do tego klubiku, chociaz ciezko mi idzie to odchudzanie, bo nie chudne od ponad tygodnia Byc moze to przez nadchodzacy okres, ale watpie :/

  8. #98
    Guest

    Domyślnie

    Farben kochana witamy witamy i zapraszamy
    a do kogo pytanko...

    na pewno przez okres bo wtedy sie jakas woda w tkankach zbiera i mozna normalnie az 2 kf wiece wazyc niz po... i nie jest to tłuszcz tylko wlasnie ta woda...

  9. #99
    driada jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Knurów
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam!! 2 dni mnie tu nie było i trochę mnie zasmuciło że nasz temat jest na drugiej stronie Co z tym klubem? :P Teraz z każdemu z osobna cos odpiszę

    Demagorgon. 4 sprawy
    1.w te walentynki to wiem że przesadziłam, ale obiecałam sobie ze juz tak nie bedę. wczoraj odmówiłam pierniczka dziewczynom na uczelni a pączków i tak nie lubie, ze względu na ich tłuszcz, wiec Tłusty Czwartek mi nie grozi ale i tak obiecuje poprawę.
    2.ten mój ogromny obiad to były 4 kluski na parze z jagodami i połową jogurtu naturalnego, obliczyłam ze w 500 kaloriach się zmieścilam. troche duzo, wiem, ale na tysiaku nie jestem. zjadlam mniejszą kolację za to
    3.nie chwal mnie że dużo ćwiczę, bo teraz to sie skonczy miałam ferie i dużo czasu. teraz bede poza domem od 5:40 do 19:30, czasami do 21 i zaznaczam że bede ledwo żywa. martwi mnie to, ze nie bede miala czasu ćwiczyć
    4. na wage na razie nie wchodzę, to chyba strach

    bucik, już mi się poprawiło, jakoś tak odzyskalam znowu siłę ciekawe tylko na ile :P

    Farben, fajnie że do nas dołączyłaś, w ilości siła napisz coś więcej o sobie

  10. #100
    kiniusia24 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2006
    Posty
    3

    Domyślnie

    czeszko!
    Driada,no własnie,marudzisz Nie chce tego słyszeć kobieto więcej!
    A poza tym od czasu do czasu mozna sie chyba najeśc,no nie?Jedzenie to taka przyjemnośc ,ze hej,ciągle bedziemy pościć?A co my kurczę jesteśmy,maszyny do odchudzania?Nic nam się od zycia nie nalezy?A poza tym,chłop zaprasza,to go trzeba do końca oskubać,no nie ?
    Ja się na przykład nawpieprzałam w te walentynki,bandzioch mi od piwska urosnał,a dzisiaj się rano zwazyłam i kilogram w dół!Ha! 54.KOchane 54.
    No i dalej jestem na tysiaku,a wczoraj byłam na aerobiku.Wiecie już mnie tak nie wkurza ten mój brzuch,ale nogi.TE GRUBE UDA!!!brrrr tyle już ćwiczę,a wcale nie widze efektów.
    Tzn są twardsze po tych cwiczeniach i kremach ujędrniających,nie takie jak na początku,ale dalej grube....boziu,ja chce kiedys spódniczkę załozyc.I striptiz mojemu faciowi zrobić,bo tyle juz obiecywałam......
    Dziewczyny,kurczę,w połowie kwietnia znowu święta,cholera.Co my zrobimy?Wszyscy będą naokoło wp...alać a my?

Strona 10 z 14 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •