Wątek: CHCĘ BARDZO...SCHUDNĄĆ...

Czesc wam!!
Ja dzisiaj sobie powiedzialam ze nie mam juz ochote na takie zycie!!Mam 17 lat, 167cm i waze 60 kg. Kazdy mowi ze ja jestem normalna, ale ja wiem jak kiedys wygladalam i mam juz dozysc!!Jest teraz 19 i powiedzialam sobie ze od jutra sie odchudzam!!
Postawilam sobie duzy poziom!!!
Chce miec 10 kg miej!! Jestem pewna ze dam rady! Juz nie moge sie doczekac, jak spotkam jakis starych znajomych a oni bede sie duzymi oczamy na mnie patrzyc!!
Kazdy znasz da rady schudnac, tylko musi sobie postawic jakis poziom, miec discipline i zawsze w siebie wierzyc!!Ja was i tez we mnie wierze!
Buzka

Ja tu na was krzyczę, a sama to nic nie napisałam ! Już to nadrabiam dziewuszki
Anoda Gratuluję 8 kilosków...wiesz, jak efekty takie niesamowite, to może i ja zrobię sobie od jutra pseudo-kopenhaską dietkę A nie byłaś słaba, jak na niej byłaś?? Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję
Sarah856 Nic się nie martw- snowboard na pewno Ci pomóg i zapewniam Cię, że nawet te tościki z serem w bioderka nie wejdą ! Ale teraz pełna mobilizacja i DIETKA, prawda? Trzymamy razem . A tak dla pocieszenia, ja wczoraj byłam z chłopakiem w kinie na Ja wam pokażę! i oczywiście posiliłam się ogromnym popcornem , colą ( na szczęście light ) no i jeszcze kinder bueno, także nie tylko Ty masz grzeszki na sumieniu . Pozdrawiam!
kingakk Kilosek mniej- to przecież sukces! Ja też mam mniej, tyle że z 80 na 79, także tempo mamy wyrównane . Oby tak dalej- damy radę! PS. Zwiedziłam sobie Twój blogasek ! Pozdrowienia!
Nelcia88 Ja mam 169 i w najlepszym okresieswojego życia ważyłam 60 kg, do tego skrycie dążę...Skoro wszyscy Cię zapewniają, że wyglądasz dobrze, to może zastanów się, czy na pewno chcesz schudnąć?? Bo waga jest chyba idealna?? No, ale jeśli uważasz, że powinnaś/chcesz schudnąć, to życzę powodzenia i zapraszam do wspólnych bojów w walce o piękną sylwetkę

Gabrycha19 dzieki za wsparcie, od jutra zaczynam dietke bo czas ucieka a ja chocby nie wiem co sie dzialo musze zrzucic te wstrętne kg a tak na chwilkę nie na temat dietowania jak podobał Ci sie filmik? bo mialam zamiar się na niego wybrać .
Wiecie co, przeczytałam artykuł o diecie kapuscianej, co o niej sądzicie macie jakieś doświadczenia związane z ta dietką bo z artykułu wynika, że dietka nie taka ciężka wcale, a efekty widoczne już po tygodniu Pozdrawiam Was towarzyszki odchudzania

Cześć Wam...
no powiem szczerze, że po tej dietce i w jej trakcie czułam się bosko!!!! jak nowo-narodzona!!!! ćwiczyłam ostro...wbrew pozorom miałam strasznie dużo siły i energii! czytałam tyle razy, że te wszystkie diety osłabiają, żeby nie stosować ich zimą, bo organizm wyczerpują... a w moim przypadku było wręcz odwrotnie...nawet moja mama, która początkowo była przeciwna właśnie zimowemu dietkowaniu... teraz stwierdziła, że to jednak był dobry krok...i dlatego...patrząc na efekty...decyduję się ją powtórzyć za tydzień już...aha zapomniałam dodać, że jedyne co piłam podczas tej diety to herbatka czerwona albo miętowa. bo może to źle, tzn na pewno źle, ale ja nie znosze po prostu wody mineralnej.... nie wiem co sie dzieje, ale mi juz po jednym małym nawet łyczku jest niedobrze... ale co tam...i tak nie jest źle...
pozdrawiam wszystkich i powodzenia życzę

Hej!
No ja się ciesze bardzo tak jak i wy.!
Anoda Gratuluje, aż 8 kg ! no no to ja wogóle chce tyle schudnąć
Boże jak ja się ciesze, ja taka zmotywowana, przez was i przez to że naprawde chudne!

Sarah856 Film Ja wam pokażę! Podobał mi się bardzo! Wiesz, ja nie mam porównania, bo nie byłam w kinie na Nigdy w życiu!, więc nie przeszkadzała mi wcale obsada, Grażyna Wolszczak według mnie świetnie zagrała Judytę, a i Paweł Deląg całkiem całkiem wypadł w roli Niebieskiego! Także polecem, warto się wybrać
Anoda Co do dietki, to coraz bardziej mnie do niej przekonujesz, ale co do tej mineralnej, to szczerze Cię podziwiam...Ja bez wody chyba bym nie dała rady- to mój "żołądkowy zapychacz", zawsze, jak mam ochotę na słodycze, to piję ile dam radę i...ochota przechodzi ...A! A tą pseudo kopenhagę można na pewno tak często powtarzać?? Bo diety Kopenhaskiej nie można powtarzać w tym samym roku
Pozdrawiam i życzę miłej nocy!

Witam serdecznie!!

Anoda-moje gratulacje!!!Właśnie-czy ją mozna tak szybko??Moze odczekaj miesiąc chociaż Tak szybko to efektów może niebyć,no i organizm bardzo osłabiony.
Ale podoba mi się ta dietka,zwlaszcza,że kiedyś na niej byłam ,a niemogłam jej znależć.Chyba se ją zapodam,ale po tłustym czwartku.Pączka skubnąć musze,bo juz zapomniałam jak smakuje Ostatnio to chyba w ciąży jadłam

Gabryśka-naprawde fajny ten film?Ja jak patrze na te migawki to mnie trafia ...Chociaż może to dlatego,że tych aktorów nietrawie

Sara-moim zdaniem również niemasz co mieć wyrzuty sumienia.8 godzin na stoku !!Spaliłaś tam full!!

Ostatnio kuzyn męża był na nartach i wiecie co-przez 2tygodnie 10kilo schudł
Mało jadł i całe dnie jeżdził!Fajnie!Tylko pewnie już kiloski nadrobił

kwiatuszek23 Witaj ! Film szczerze polecam, warto iść do kina! Ja osobiście nie trawię Marysi Niklińskiej (grała Tośkę) i to jest według mnie jedyny minus tego filmu. Poza tym aktorzy świetnie się spisali, to moje skromne zdanie
A tak poza tym, to dziś są urodziny mojej mamy, robię tort, więc pewnie się skuszę na kawałek- echch ...No, ale może będę twarda i się nie skuszę ...Miłego dnia dziewczyny!

Hej!
Jeszcze napisze idpowiedź bo ide na 11.45 do szkoły
Dzisiaj się zważyłam (może dlatego bo jeszcze w czasie ważenia jadlam śniadanie ) i waże znowu 59.5kg ale to chyba dlatego że w momencie ważenia przegryzałam ostatnie kęsy bułek i wode piłam 0.5 litra, zważe się wieczorem gdy będe kłaść się spać to się naprawde okaże ile waże Ale ja i tak nie trace nadzieji ducha. Wczoraj ze starych "narzędzi" wyjełam skakanke i hula-hop, skakanka troche już za krótka, to i źle się skacze, a na hula-hopie nijak nie mogę "zakręcić" Ale ucze się u będzie dobrze!
To narazie!

Cześć... kurcze trochę mnie przestraszyłyście tym, że raz do roku można kopenhaską stosować...więc poszłam do tej babki, od której ją dostałam, powiedziałam mi ona, że ona ją już stosuje trzeci raz...robi odstępy 1 tygodnia lub 2 tygodni i nic się nie dzieje... nie muszę dodawać jak ogromny kamień spadł mi z serca!!!! w tym przypadku jednak ją powtórzę od poniedziałku, bo mówię to naprawdę szczerze...wcale nie czuję żadnego osłabienia organizmu...jak tylko cos takiego poczuję...natychmiast Wam o tym doniosę i zaprzestanę tej diety...ale co Wam powiem, to Wam powiem...ta dieta dała mi takiego speeda, że 2 razy chętniej niż zwykle jakieś sporty uprawiam...nawet w kręgle pierwszy raz w życiu grałam a i ćwiczenia mi sprawniej idą...coraz mniejsza zadyszka dlatego cieszę się ogromnie i nadal tę dietkę polecam...ale co tam, zapomniałam dodać, że to też oczywiście dzięki Wam chudnę.... motywujecie mnie strasznie!!!! mam nadzieję, że i ja Was motywuję
pozdrawiam i powodzenia...