Strona 29 z 67 PierwszyPierwszy ... 19 27 28 29 30 31 39 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 281 do 290 z 668

Wątek: Apetyczny to jest pączek. Ja chcę być seksowna! :)

  1. #281
    jolcia84 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc!

    Wpadlam zyczyc milego wieczoru.

    Pa

  2. #282
    bobsonek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    a co tutaj tak cichutko? :>

    ja wróciłam przed chwilą z szybkich zakupów, kurteczka wiosenna kupiona i to rozmiar mniejsza niż gdybym kupowała ją dwa miesiące temu

    mnie też przesilenie dopada... czuję się zwyczajnie źle, wiecznie chce mi się spać, nic mi sie nie chce, a już tymbardziej uczyć (a maturka niedaleko...), zimno mi cały czas i zdarza mi się lekka gorączka z niewiadomo jakiego powodu ale już niedługo, wiosna przyjdzie i każdy zapomni o czymś takim jak wiosenne przesilenie

    miłej niedzieli życzę!

  3. #283
    Demagorgon jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej

    No i jestem po pracy... Wykończona Jak zwykle na hipermarkety nie będę mogła już patrzeć, na ludzi chyba też :P Najlepsze, że wszyscy myślą, że praca animatora to łatwa i przyjemna rzecz, a tak naprawdę to nic przyjemnego przez 8 godzin łazić po całym sklepie, znosić dziwne zachowania ludzi i robić z siebie idotę, mówiąc o gnijących winogornach, że są boskie No ale jeszcze jedna wizyta mi została...

    Wiecie, w sumie to jestem na półmetku więc czas coś napisać o tej całej sytuacji Zastanawia mnie fakt, że mimo zrzuconych kilogramów wcale nie czuję się lepiej, wręcz przeciwnie - patrzę w lustro i mówię "ujdzie". Kiedyś podskakiwałabym do sufitu. Przecież obecnie ważę tyle co w 7 KLASIE Ale teraz... Patrzę na siebie i widzę tylko, że piersi już prawie brak , że talii brak , a reszta była jaka jest (choć to nie do końca prawda - wiem o tym). Ostatnio też zaczynam jakby "rzucać" się na jedzenie. Wcześniej nie myślałam tak o nim, a teraz troszkę sobie pobłażam, pozwalam na duże posiłki itd. Do tego dochodzą głupie wyrzuty sumienia. Ciągle mi się wydaje, że jem za dużo, a za mało się ruszam. Że będąc na 1100 kalorii nie jestem w stanie stracić tego tłuszczu itd. I jeszcze ciagle mi się chce spać i mam zły humor... Nie odbierajcie tego jako jakiś dół, czy użalanie się nad sobą - po prostu piszę co czuję. Oczywiście widzę postępy i cieszę się z nich. Myślę, że najważniejsze to nie poddawać się i trwać w swoim postanowieniu dalej. Nie mam pomysłu tylko co mogłabym zmienić, żeby poprawić swoje samopoczucie - jakoś nic nie pomaga... Przede mną jeszcze 6/7 tygodni diety... Wiem, że to nie koniec, że najważniejsze się dopiero zacznie (utrzymanie wagi). Ale chyba sama nie wierzę w to, że za te 6 tygoni dojdę do 55 kg... No nic, tak sobie tutaj popsioczyłam - starczy Marzę ostatnio, żeby gdzieś wyjechać na parę dni i się od tego wszystkiego uwolnić, ale to niemożliwe...


    Bobsonku Cieszę się, że masz nową, mniejszą kurteczkę To chyba jakaś epidemia z tym przesileniem... Mam dokładnie to co Ty - a już miyślałam, iż to przez dietę! Tak... Ta cholerna wiosna! Znowu zapowiadają chwilową odwilż i powrót zimy... Dzięki za pamięć - motywujesz mnie, chcę Cię dogonić

    Agniesiu Zaraz Cię odwiedzę sprawdzić jak Ci idzie! Widzę, że szalejecie na zakupach Ja wciąż ciekam mając nadzieję, że jeszcze schudnę... Mój facet powiedział mi, że mam sobie spodnie kupić, bo strasznie w tych szerokich wyglądam Powiedział też, że jego matka mnie nie pozna, kiedy mnie zobaczy :P (oczywiście przesadza, chyba chce być miły...) Kurczę, co z tym mdleniem Mam nadzieję, że to nie było nic poważnego

    Kartonka Nie chcę Cię dobijać, ale imprezy są najgorsze :P Daj znać jak Ci poszła walka z pokusami!

    Hanka, Kaczuszka, Jolcia Dzięki wielkie

    Idę was poczytać, może mi się humor poprawi

  4. #284
    jolcia84 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc!

    Bobsonek
    Super,ze juz mozesz kupic sobie cos mniejszego Ja marze,zeby kiedys ubrac dzinsy,ktorych nie nosilam wieki. Jednak duzo mi jeszcze brakuje. Masz wspanialy wynik na strazniku wagi. GRATULACJE!!!

    Demagorgon
    Nie dziwie sie Tobie,jesli piszesz o swoim wygladzie. Ja,nawet,ze wiele nie schudlam juz zauwazam jak zmniejszyly mi sie piersi. Gdyby nie krem,ktory na szczescie stosuje juz od 1 miesiaca to pewnie wygladalyby gorzej. Cholerka,czlowiek chce schudnac,a gdy juz zacznie to cierpia na tym niektore czesci ciala A ten skubany brzuch nie chce sie wcale zmniejszyc Nie wiem juz co robic!!!! Nie rozumiem takiego czegos!!! W biodrach 2,5 cm mniej,a w brzuchu nawet milimetra sie nie ruszylo. Pomozcie dziewczyny

    Pozdrawiam

  5. #285
    Demagorgon jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jolciu kochana, ja mam niestety to samo. Jak pisałam - teraz ze mnie płaska decha z dużym brzuchem... Miało być tak pięknie A wiem, że jak teraz przytyję, to odłoży mi się oczywiście na brzuchu, a nie na piersiach CHOLERA z takim czymś

  6. #286
    klaudia86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja mam to samo z brzuchem... w pupie i w biuście lekko ponad 90, a w talii prawie 80 taki bęc

  7. #287
    salice jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    widze,że większośc osób tak ma...zawsze zazdroscilam tym,którym podczas odchudzania zarysowuje się talia...ja niestety mam ponad 70 w pasie(gdy jestem szczupła 70),jedyna rada-wyciecie żeber

    nie smutaj się demgorgon,osiągnelas już bardzo dużo,niejedna dziewczyna na forum ci zazdrości(ja np. )a może hula-hopem pokręć(jesli tego nie robisz),ponoc na talie pomaga

    zycze milego poniedziałku

  8. #288
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc smutasy male
    buziaki dla was duze na poprawienie humoru :P

    widze ze na tym forum tylko ja nie mam problemow z biustem
    a ja ym znowu chciala miec troszke mniejszy,ale mnie on nigdy nie spada,
    teraz mam miseczke C a chcialabym B.
    moze jak bardzo schudne...
    ale wazylam juz 52 i miseczka dlaej byla C.
    ale na to juz nic nie poradze i wy dziewczyny tez,
    macie 2mozliwosci wyboru:albo byc gruba z biustem albo byc szczupla bez niego :P


    milego i udanego poniedzialkowego dietkowania :P

  9. #289
    Guest

    Domyślnie

    Witajcie!!!!

    Udało się,chociaż jestem po dwóch imprezach!!!Mały kawałeczek makowca co prawda zjadłam,ale naprawdę mały.Z resztą nie było problemu,wybierałam najmniej tuczące produkty i w ograniczonej ilości.Mówię Wam Kochane sama w to nie wierzyłam


    Pozdrawiam!

  10. #290
    Demagorgon jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Poniedziałek...

    Klaudio no to mamy podobne figury Ja mam w biodrach 97, a w talii 75 No i co poczniesz? Mam nadzieję, że jednak aerobik wpłynie na wszystki elementy mojego ciała (piersi mógłby już zostawić )

    Salice hehe, może obejdzie się bez takich drastycznych środków Dzięki za pocieszenie, ale spokojnie - wiem, że niedługo mnie dogonisz Mam hula hop i czasami kręcę, ale jak dla mnie to doba powinna mieć około 30 godzin - wtedy może na wszystko znalazłabym czas...

    Kaczuszka dzięki za buziaki No małe smutasy jesteśmy i staramy się nie użalać nad sobą Zazdroszczę Ci biustu Ja zawsze miałam B, ale teraz strasznie piersi mi zmalały Nie wiem co gorsze - pierwsza czy druga opcja

    Kartonka no to bardzo ładnie Podziwiam Dobrze, że tak Ci poszło. No, to prawda - można wielu rzeczy spróbować, ale wszystkiego w ograniczonych ilościach

    P.S. Znowu chce mi się spać...


    Buziaki

Strona 29 z 67 PierwszyPierwszy ... 19 27 28 29 30 31 39 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •