ja tez lubie jak mi mama mowila ze mam wiecej sie nie odchudzac bo wygladam marnie,a z twarzy mi juz tylko nos zostal,bo taka chuda i policzki wklesle
ale ostatnio jedyne co mi mowi to "no no troche to ty tego cielska jednak masz"
to mnie zalamuje
ja tez lubie jak mi mama mowila ze mam wiecej sie nie odchudzac bo wygladam marnie,a z twarzy mi juz tylko nos zostal,bo taka chuda i policzki wklesle
ale ostatnio jedyne co mi mowi to "no no troche to ty tego cielska jednak masz"
to mnie zalamuje
Zamieszczone przez kaczuszka123
Mama tak mówi?
szok!
Witajcie Kobietki!
Dziękuję Wam za wsparcie!A tak swoją droga ciekawe kiedy mnie dopadnie głód słodyczy,bo jak na razie jeszcze się nie odezwał .Ale lepiej nie wywoływać wilka z lasu.
Co do piersi: mój mąż zaniepokojony!
agniesia2004: Ja mam 17 kwietnia drugą rocznice ślubu,więc też kombinuję czym by tu zaskoczyć ukochanego.Może weekendowy wyjazd tylko we dwoje?
Pozdrawiam i wracam do pracy,bo jest co robić(jestem Główną Księgową)!
Moje cyce juz sie zaczynaja przyssawac do plecow....
I co tu robic? Maz nawet bardziej niz niezadowolony. Jak tak dalej pojdzie to dostane zakaz dietowania i bedzie mnie pilnowal z jedzeniem...
HEJ
Dzisiaj niezłe samopoczucie mnie nie opuszcza Na nowo zaczynam walkę ze swoimi kilogramkami! Szkoda tylko, że mam takie ciągoty do jedzenia mimo tego, że wcale nie jestem głodna... Ale spokojnie, na razie wszystko pod kontrolą i wygrywam walkę z samą sobą. A dzisiaj koleżanka zapytała mnie ile schudłam, bo naprawdę to widać. AAAAAAAA, no w końcu, bo już myślałam, że żadna nie zareaguje :P (pewnie już je zazdrość zżera, hehe
Hanka też tak czasem mam, strasznie mi się nie chce, ale jak w końcu się zmuszę to potem jestem z siebie dumna i czuję się po prostu bosko Co do biustu to ja nie wiem co mam z nim zrobić, żeby już nie znikał Ja nie chcę... Płaska decha jestem Mnie mój też chyba zacznie pilnować...
Kaczuszko to brzydko Twoja mama się zachowuje Chociaż w pewnym momencie mojej diety (myślę, że koło 59, 5 kg) moja mama przyszła, obejrzała mnie z każdej strony i rzekła "no, masz jeszcze trochę do zrzucenia" I gdzie tu jakaś logika Ale nie martw się, one już chyba takie są po prostu
Kartonka hehe. Głód się pojawi jak mu na to pozwolisz Najlepiej o słodyczach w ogóle nie myśleć i omijać je z daleka. Ja do szafki ze słodyczami nawet nie podchodzę i staram się nie być tam, gdzie one się pojawiają Eh... Co za przypadłość okropna! O tym nie pomyślałam - że piersi mogę stracić Miłej pracy
Agniesiu ja z tymi prezentami też mam ciągły kłopot. Zwłaszcza, że mój Luby nie lubi takich niepotrzebnych pierdółek i jest bardzo praktyczny No a takie solidne rzeczy, też solidnie kosztują... Nie chcę rzucać banałami. Niestety prezenty powinno się dobierać indywidualnie dla każdej osoby... Chyba Ci nie pomogę. Ale za to gratuluję niecodziennej rocznicy
No i powoli mija kolejny dzień A ja dalej na diecie i dalej bez większych wpadek A teraz jadę na dwie godzinki aerobiku
Hej!
Demagorgon na pewno po jakims czasie wyjdzie to DOBRE Mysle,ze kremiki pomoga +cwiczenia=w miare jedrna skora Pozytywne mysli pomagaja przetrwac trudne chwile
Pozdrawiam
Dzisiaj zakońzyłam jedzonko z wynikiem 744.5 kcal I super wczorajsza przesada odpokutowana Tylko nie wiem czy mi się ćwiczyć bedzie chciało
Demagorgon Ty zawsze optymistka byłaś jestes i bedziesz napewno Dietkujesz pieknie, nie marudzisz, w ogole jestsm wzorcem normalnie do nasladowania jesli chodzi o dietkowanie i ćwiczonka Trzymaj tak dalej i dalej mnie motywuj Wiesz,że zawsze jestem z Tobą
Kartonka no to gratuluję 2 rocznicy Jak ja bym chciała żeby moja Paskud była juz moim mężulkiem A tu jeszcze nie wiadomo co i jak i kiedy Ehhh..zresztą ostatanio oglądalismy wesele znajomych i sie biedaczysko wystraszył,kiedy zobaczył jakie go obowiązki jaki Pana Młodego czekają :P i teraz juz się nie rwie tak jak wczesniej hihihi A tak wracając do prezentów to jedyni jakieś praktyczne rzeczy mi zostają, bo po 6 latach już nie mam dużego wyboru
Ok ja uciekam na razie zajrzę jeszcze później Buziaki Laseczki
no własniei,jakby człowiek jadł tylko wtedy gdy jest głodny to by problemu nie było ale ty widzę jak zawsze trzymasz się dzielnie
tak trzymac
miłego wieczorku
Marta,
powinni wszyscy przyklad z Ciebie brac. Ja dzis nie mialam sily na cwiczenia (bol w plerach). Za to kalorycznie ok..
Sciskam...
Zakładki