-
Teraz wiem, że z każdą następną próbą rozpoczęcia diety jest ciężej. Dzisiaj sobie tak siedzę, czuję głód i myślę o tym po co właściwie się odchudzam Przez chwilę miałam ochotę iśc po ciasteczka i czekoladę, zrobić siobie kawę 3w1... No ale skoro już tu tyle się naprodukowałam i słowo się rzekło - to muszę jakoś te 56 dni wytrzymać. Z drugiej strony wiem, że spowodowane to jest myślą o jedzeniu. Na razie jestem na etapie "nie wolno mi", a chcę przejść na etep "ha, wcale tego nie potrzebuję"! Ale to troszkę musi potrwać, byle wytrzymać! Na razie plan realizuję. O 15.30 pójdę obiad robić, a potem na siłownię i step Musi być dobrze
-
mogę się przyłaczyć
też nie chcć być pączkiem
seksowna i szczupła- to jest to
mam 22 lata
160 cm
55 kg
cel 51kg
czas- do wrzeńia
to mój 3 dzień dietki
Dziś już 16.00 a ja zjadlam dopier 450 kcal, a muszę do 18.00 800 wyrobić no to muszą odbyć wycieczkę do kuchni, mam na oku ryż na mleku-gorący kubek, brzoskwinkę i maślankę. Podjem tak sobie do 18.00- to powinnam dobić do 800.Dziś poźniej do domku wróciłam a na mieście nic nie jadłam więć jakoś tak wyszło z tym dobijaniem do 800.
-
Witam serdecznie Nikol160
Zostało Ci tyle kilogramków do zrzucenia co mi Jedynie że jesteś niższa i czasu na pozbycie się balastu masz mniej. Ale jak się postarasz to osiągniesz swój cel! Dobijaj do 1000, to bardzo ważne, bo potem nie warto przez następne lata walczyć o lepsze zdrowie! Mnie też się kiedyś wydawało, ze to nic takiego - ale cała gospodarka hormonalna na tym ucierpiała!
Witaj w klubie i wpadaj jak najczęsciej. Ja teraz mykam na ćwiczenia, więc będę dopiero ok. 22.
Pozdrawiam!
-
witam ponownie dziewczyny
wpadlam tu pochwalic sie ze dzisaij dzionek przelecial bardzo pomyslnie dobilam do 1200 a nawet nie nie jest wcale tak ciezko, czuje sie tak jakby to nei byla dieta:d po prostu zdrowe odzywainie sie
dziewczyny wy tez tak macie ze w domu pouczacie kazdego co mozna z czym jesc, czego nei powinno sie z czym laczyc... bo ja mam jakas manie
moja siostra chciala zaczac sie ze mna odchudzac, ale zabraklo ejj silnej woli, heh ale moze sprobuje od nastepnego PONIEDZIALKU
szkoda tylko ze dzisiaj taka deszczowa pogoda, chcialam sobei na rowerku pojezdzic...
-
Witam
No to ja się też pochwalę, że dzisiejszy dzień zakończyłam z 1200 kaloriami na koncie Była również siłownia i step (ale się spociłam...) Mam nadzieję, że Wam też ta dietka służy, chociaż nic nie piszecie...
Edyta1988 ja mam tak, że liczę każdemu kalorie i wytykam jaka dana rzecz jest niezdrowa :P A potem niestety wszyscy mi wytykają, kiedy najdzie NAPAD na wszystko co można strawić. Takie życie... No ale teraz wierzę, że się uda, bo tak jak mówisz - to nie dieta, to zdrowy styl życia po prostu
-
eh te napady są najgorsze i najgorsze jest tez to ze dobrze wiesz ze bedziesz tego zalowac, ale i tak jesz... nie!! teraz sie nie dam!! wyznaczylam sobie cel to musze go osiagnac, eh jeszcze nigdy mi sie to nei udalo, wiec kiedys musi byc ten pierwszy raz!
i wierze ze nam wszystkim sie to uda.
-
Sie nie przyłączam jak na razie, ale nie zbadane sa wyroki boskie ale choc zajrze i wam pokibicuje.
Ja co drugi dzien biegam tak 3 - 4 km plus brzuszki, a w dni wolne od biegania wróciłam do pilatesu. Moje zmartwienie to tyłek i uda bo brzuch moze byc
Z witaminek polecam Vigor tani, a podobno go najlepiej przyswaja organizm. Dla mnie zgubne są niestety słodycze, bo od normalnego jedzenia to raczej nie tyje, ale od ciast, czekolady itp to owszem. Nie jem tłusto, bo nie lubie, przepadam za rzeczami macznymi, ale i lubie mięsko, warzywka tak sobie - zalezy owoce w sumie to jakos najlepiej mi smakuja prosto z krzaka, a takich w sklepie nie sprzedaja, bo juz zebrane
Pozdrówki
-
Witajcie!
No i rozpoczyna się kolejny dzień U mnie słoneczko nieśmiało próbuje przebić się przez chmury, ale nie wiem czy jest na tyle zdeterminowane.
Ja już jestem po śniadaniu, najedzona i zadowolona. Tylko nie wyspałam się i powieki mi od czasu do czasu opadają
Edyta1988 widzę, że dotyka ten problem coraz większej ilości odchudzających. To takie błędne koło. Najpierw odmawiasz sobie wszystkiego, cieszysz się z kolejnego utraconego kilograma, a potem twoja psychika już dalej nie wytrzymuje... No i tak jak piszesz - otwierasz lodówkę i myślisz "nie wolno, nie wolno" i pochłaniasz wszystko co widzisz. Mnie potem zastanawia, jak człowiek jest w stanie w krótkim czasie zjeść tak wiele rzeczy I jeszcze żałuje, że nic już nie zje, bo nie może - gdyż jego żołądek jest za ciasny... STRASZNE! Powiem Ci, że na sukces jest tylko jedna metoda - NIE MYŚLEĆ o jedzeniu i cieszyć się z energii, która akumuluje się w nas dzięki ćwiczenią. Innej drogi nie ma... Im więcej będziesz myśła o tym, czego musisz sobie odmówić - tym mniejsze szanse powodzenia...
Cattibrie No "nie zbadane są" :P Dzięki za wizytę, kibiców nam teraz bardzo potrzeba Ja nienawidzę biegać! Nie mam pojęcia jak Ty wytrzymujesz takie dystanse, no chyba, że truchcikiem sobie biegasz... Moje największe zmartwienie to UDA i brzuchol :P Wszystko co słodki idzie mi w te partie. Dupkę mam nie za małą, ale bardzo pociągającą No właśnie, te moje witaminy to kosztują fortunę! Ja też przez ostatnie pół roku tłusto nie jadłam (no oprócz Pragi, gdzie zajadałam się knedliczkami :P) Słodycze to też moja zmora. Potrafię żyć bez nich i rok, a potem jeść je bez opamiętania. Tyle dobrze, że mój Pluszak wymyślił sobie, że ich nie lubi i nie je od 2 lat (wariat). Owoce lubię nawet i zebrane, ale teraz między nami jest ogromne bariera - finansowa... To w zimę już tańsze były (poważnie!)
No to mamy już tylko 55 kochane
-
Noc chciałabym sobie tak wmówic, że czegos nie lubie, ale nie ma tak prosto oj nie ma a tymbardziej słodycze, choc wszystkiego nie jem, bo np. za czyms nie przepadam np. tłuste maslane torty błeeee
Ja tezbiegac nie lubiałam, ale obecnie sprawia mi to duzo radości, poza tym musiałam zacząć biegać, wiec z czasem cóz trzeba było polubic
Pozdrówki
-
hej dziewczyny
Jest 13.30-zjadłam już 270 kcal, jeszcze 530 mam do wyjedzenia mniam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki