Strona 11 z 26 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 260

Wątek: JA TEZ CHCĘ JEŚĆ NORMALNIE!!!!!!

  1. #101
    joannnnnn jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Xixatusho... to bardzo dobrze, że nie odczuwasz presji. Właściwie same sobie w pewnym sensie decydujemy czy chcemy się pogrążać w nadwadze, czy cieszymy się zyciem i soba. Poza tym Ty raczej nadwagi nie masz, jestes dośc wysoka
    Ja sie czasem czuje jak ptyś, ale właściwie myśle, że chce schudnąć, ale nie za wszelką cenę. Odchudzanie jest obok życia, nie jest życiem, nie jest głównym celem. W przeciwnym razie byłoby nie do zniesienia

    A dzisiejsze wyniki to:
    ok 1250 kcal
    45 minut na rowerku stacjonarnym
    dużo optymizmu

  2. #102
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    no to dobrze ci dzionek przeszedł idzie

    ja nie mam nadwagi, he he...ale dobra, nie będę komentować, mam ją, ale nie rozpaczam

  3. #103
    joannnnnn jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Xixatuska nie ważne czy ją masz, czy nie, ważne, że już nie dołujesz sie wagą. I że wróciły Ci pozytywne fale nadawania Zycie może być całkiem miłe, nawet mając nadwage.(wiem bo mam ją całe zycie )..wszystko kwestia naszej główki I co z nia zrobić, jak ją natawić, żeby było jak trzeba

  4. #104
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    to nastawienie przychodzi z czasem na pewno

  5. #105
    zeuska81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-01-2006
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    282

    Domyślnie

    witaj joannnnnn, widzę, że u ciebie duzo optymizmu - może ukradnę go troszeczke Ja też się juz nie przejmuje wagą, bo właściwie jestem w moim mniemaniu dość atrakcyjna - a to chyba najwazniejesze - czuc sie dobrze samemu ze soba.

    u mnie dzis znów słodko - bo zjadłam 1/2 chałwy
    ostatnio mam tak codzień - może brakuje mi serotoniny - wszystko przez te przesilenie wiosenne - niech juz będzie ta wiosna

    pozdrawiam

  6. #106
    joannnnnn jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej ]
    Zeusko bierz ten optymizm garściami...póki jeszcze tu jest
    Mnie tez ten okres przedwiośnia starsznie męczy i chwilami próbuje zdołować i zepchnąc w czarny dół, ale póki co trzymam sie dzielnie. W końcu kiedys ta zima musi sie skończyć, a poza tym jade w weekend do Trójmiasta i to nastraja mnie bardzo pozytywnie
    Też zaczynam coraz bardziej sie sama akceptować, choć wagowo nie czuje zmian...to wiem, że to co robie dla siebie na pewno ma wydźwięk na moim wyglądzie, a juz bez watpeinia na samopoczuciu Pomimo częstych wpadek dietkowych uważam, że jest Ok, nie chce sie męczyc z drakońska dietą, nie chce wpaśc w jakąś obsesje odchudzania, podczas gdy życie uciekałoby nie wiadomo kiedy......na ciągłym odchudzaniu. Pilnuje się i tyle.
    A dziś kupiłam sobie bardzo elegancki komplecik - spódniczke i marynarke....piękne, choć w rozmairze, którego się zawsze wstydziłam (42) a teraz uważam, że wyglądam w tym dobrze Dziwaczeje juz chyba....ale naprawde sie sobie podobam w rozmairze 42

    Buziaki i miłego dzionka

  7. #107
    joannnnnn jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Właśnie dobiłam do 1500 kcal Dosc juz na dzis i zaraz ide wskoczyc na rowerek....bo jakiś leń mnie zaczyna dopadać , którego chce zabic jedzeniem....ale oj nie tędy droga Do roboty Babo

  8. #108
    joannnnnn jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej
    Dziewczyny, kolejny dzień sobie przelatuje, a ja nadal jestem pozytywnie nastawiona, nie martwie się dietą...tylko staram się trzymać w pewnych zdrowych granicach.
    Na obiad zjadłam duuuużą porcje placków ziemniaczanych z sosem czosnkowoym- pyszniutkie I wcale tego nie żałuje, bo wiem, że już nie będe dzis sie objadać i na pewno troche pojeżdże na rowerku. Tak jak wczoraj - troche przesadziłąm z kaloriami, ale za to pojeździłąm sobie godzinke na stacjonarze i gdy kłądłam się spać już czułam się lekko i zdrowo

    Uściski

  9. #109
    erix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    WITAM!

    Jak to u Ciebie radośnie i optymistycznie...! Widzę, że poczułaś harmonię ze swoim ciałem :P To świetnie - najlepiej odchudza się ciało, które się akceptuje

    Trzymaj się! I dzięki za odwiedziny mojego wątku! :P

  10. #110
    joannnnnn jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam ponownie w dniu dzisiejszym

    Dzień pod względem dietowym moge zaliczyć do jak jak najbardziej udanych :
    ok 1320 kcal
    godzinka jazdy na rowerku stacjonarnym
    coraz wiekszy dystnas do diety, do wagi

    erix dziekuję za odwiedzinki, jakoś u mnie cicho.na wąteczku ...ale fajnie, że Ty zajrzałaś i jak zwykle kilka budujących pochwał od Ciebie zebrałam Bardzo mi miło Zgadzam sie - w diecie, i w ogóle w dobrym samopoczuciu harmonia, wyciszenie, dystans bardzo pomagają. Nerwowość i niecierpliwość niszczą diete, niszczą zdrowie no i przede wszystkim dobry nastrój. Tak więc dlatego staram sie , aby dieta przebiegała wesoło, bez wielkich wyrzeczeń, bez stresu....proste, no nie??????

Strona 11 z 26 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •