-
WITAM
Xixatushko - jestem, wróciłam i jest Ok. Póki co nigdzie się nie wybieram Stawiam czoła wszelkim negatywom i odpędzam złe myśli. Staram sie czuć dobrze.....korzystać z każdego dnia, i być z siebie samej zadowolona na tyle, na ile się da Ciesze się, że u Ciebie idzie wszystko dobrze......przekłucie wargi!! wow!!! FAJNIE
Agabie - dzięki za dobre słówko Kochana, jak to miło znów Cię "widzieć"
Erix - widze, ze pod "światopogląowym" względem (mówiąc górnolotnie) nadajemy na tych samych falach
To poczucie akceptacji swojego wyglądu ponoć dobrze wpływa na skutecznośc jego zmainy ( )
Tak więc ERIX - załóżmy - jest dobrze, ale będzie jeszcze lepiej
A dzień dzisiejszy jak najbardziej pozytywny - spacerek, basenik, słoneczko- i w ogóle osatnio strasznie lubie swoje własne towarzystwo...mówiąc inaczej chyba dziwaczeje
Kiedyś nie mogłam spedzić dnia bez spotkania z którąś psiapsółką, a teraz coraz częściej lubie sama ze soba przebywać....na basen sama, żeby popływać...na spacer sama, żeby pomyślleć i nacieszyć sie pieknem przyrody, krajobrazem.....śpiewem ptaków.....ehhhhhh.....ale DOBRZE MI Z TYM
Życze Wam Kochane duuuuuużo pozytywnych , wiosennych, słonecznych i przekolorowych myśli
-
Witam
W końcu dzisiaj odwazyłam sie zważyć...no i jest 65 Czyli nic nie przytyłam po moich nadmorskich szaleństwach...już całe to obżarstwo ze mnie zeszło, czuje sie lekko i mam chęć do dalszych zmagań z "normalnym jedzeniem".....no i aura sprzyja, żeby sie ruszać. Dzis znów idę na basenik...a przez ostanie 2 dni tyle się nalatałam po Krakowie, że chyba mam rozgrzeszenie, że nie miałam juz czasu na żadne ćwiczenia
Jak dobrze pójdzie (bo nie zamierzam się do tego zmuszać) to zaczne od jutra liczyć kalorie...ale mysle, że ostanio jem tak ok 1500 dziennie (na oko) W każdym razie nie jem słodyczy (poza dzisejszą kremówką z Wadowic) i nie jem w godzinnach wieczornych (max o 19).
Kupiłam sukienke na ślub brata i muszę Wam wyznać, że sie sama sobie w niej podobam
Pozdrawiam niedzielnie
-
Witam Serdecznie po weekendzie..
poniedziałek minął całkiem nienajgorzej również pod wzgledem dietkowym...zjedzone ok 1500 kcal (znów na oko ) i 40 minut rowerku i 10 minut ćwiczonek.
A co U WAS????
POZDRAWIAM
-
HEJ! HEJ! HEJ!
Widzę, że u Ciebie tydzień rozpoczęty wzorowo! :P Super! U mnie, mówiąc nieskromnie... także! Też były ćwiczonka (aerobik i wspinanko) i rozsądne jedzonko
TRZYMAJ SIĘ CIEPLUTKO I ŻYCZĘ RÓWNIE UDANEGO WTORKU!!! :P
-
joannn - trzymam kciuki
Ja teraz muszę podwójnie wziąść się za dietkę - uffff Bo zostałam pozbawiona możliwości ćwiczeń
Wybacz, ze nie zaglądam ale jakoś tak czasu nie było a ostatnie cztery dni ... opisałam u siebie
Zniknę na jakiś czas ale mnie nie opuszczaj
Wyjaśnienie u mnie
buziaczki
-
joann co u ciebie znowu robisz przerwę i znikasz
mnie też ostatnio nie było na forum. jest ciepło i wcale mnie nie ciągnie do komputera. dodatkowo w weekendy przytrafiają się pikniki, grille itp...
u mnie bez zmian, chudnę sobie bardzoooo wooolno
trzyam się swoich zasad i chociaż tyle ze nie mam sobie nic do zarzucenia
od biegania kondycja znacznie mi się poprawiła, lubię być w formie
-
joannnnnn !!! Gdzie jesteś?!
Odezwij się, co tam u Ciebie słychać!!! POZDRAWIAM CIEPŁO!!! :P :P :P
-
Witajcie Dziewczyny
Znów mnie nie było tydzień - wypadł mi niespodziewany wyjazd....no i nie miałam dostępu do internetu. Przez kilka dni żyłam w dośc spartańskich warunkach gdzie nie było kuchni więc jadłam zupki chińskie i kanapki Wiem, że to źle, ale takie miałam zawirowania i tyle spraw na głowie że nie było czasu na myślenie o jedzeniu.
Tak sobie uszkodziałm tym niezdrowym jedzeniem żołądek, że wczoraj dostałąm strasznego bółu żołądka oraz gorączki 38 stopni i wymioty .....a więc wczoraj byłam na sucharach i gorzkiej herbatce...
Czyli, że jeść trzeba zdrowo i basta!!!!!
Pozdrawiam serdercznie
-
ja uwielbiam nieplanowane wyjazdy no, ale zeby warunki były cywilizowane ostatnio nawet zastanawiałam się jak to było kiedyś ze z taką chęcią jechało się pod namiot, a teraz tylko kwatera i to z łazienką człowiekowi rosną wymagania z wiekiem
niecierpię zupek chińskich
szybko wracaj do zdrowia
-
No jesteś wreszcie!!!!
Ja też ostatnio rzadko bywam na forum, z braku czasu... mnie też się wyjazd trafił, ale na weekend :P
Mam nadzieję, że Twój organizm szybciutko wróci do normy, szybkiego powrotu do zdrowia życzę! Ja bym chyba nie dała rady na takim jedzeniu na dłużej... Ale w sumie to tylko kwestia priorytetów Fajny wyjazd za cenę niefajnego jedzenia, nie?
TRZYMAJ SIĘ, ZDROWIEJ I ZAGLĄDAJ TU CZĘŚCIEJ (JESLI BĘDZIESZ MOGŁA) !!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki