Witam
Agabie, Erix...zniknełam na pare dni, żeby odpocząć od komputera, tym razem sie nie obżerałąm po kryjomu
Co więcej schudłam 1 kg I byłam dwa razy na rowerku (w piatek i w sobotę), a dzis też sie wybieram. W ogóle mam w planie jezdzić codziennie po 1,5 godzinku...taką traske mam ładną....z górki i pod górke, ale teren jest piękny
Wprawdzie nie zmobilziowałam się jeszcze do liczenia kalorii, ale jem rozsądnie w miare (wczoraj przy niedzieli z deka przesadziłam ).
Dziś też troche pofolgowałam bo miałam na obiad pierogi z jagodami - pyszne były i
zjadłm ich 8 za to ide pojezdzić sobie więc mam nadzieję, że je spalę
Dla usprawiedliwienia dodam jeszcze, że te jagody co są w pierogach to sama wczoraj nazbierałam w lesie - aż mnie mięsnie nóg bolą od przykucania

Aha, i mam ostanio manie jedzenia lodów....ale to te upały...no cos okropnego!!!!!!!

pozdrawiam serdecznie, paaaaaaaa