No włłaśnie możesz się wkurzać , ale walczymy razem nadal. Trzymam za Ciebie kciuki. Mam nadzieję, że dietka jest no i ćwiczonka jakieś. Z resztą my kobiety mamy tyle do zrobienia w ciągu dnia, że głowa boli, a zwłaszcza jak się ma dzieci no nie Betti.
Trzymaj się mocno i trwaj w postanowieniu.Niedługo lato i pokażemy na co nas stać( chodzi mi o figurkę).
Pa Pa
Zakładki