Strona 7 z 8 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 75

Wątek: Zaczynam diete :) kto ze mną??

  1. #61
    Guest

    Domyślnie

    kiedyś potrafiłam się ważyc 3 razy dziennie... ale jak się ważyło to 56kg przy 175cm to się i chciało patrzec....

    teraz sie staram ważyc jak najrzadziej, bo to prowadzi do obłędu... tak 2 razy w miesiący... 1 i koło połowy, czyli w granicach 15-16

  2. #62
    yuki127 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-02-2006
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    1

    Domyślnie

    oo też bym taką chciała. na mojej top róznie wskazuje zalezności od tego którą nogą piwr stane nie jest najlepsza , ale fakt ze jak mi kilka kilo ubyje to uda mi sie to na tym prmitywie dostrzec

  3. #63
    PoZiOmQa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ehh coś wypadłam z tematu a więc Buciku ... na pewno jakieś 2 miesiące po zakończeniu diety 1000 <czyli w niedziele> bede jeszcze liczyć kalorie żeby nie przekroczyć 1600 chociaż wątpie żeby tak było << bo nie zmieściłabym w siebie więcej ... chyba że dorwałabym chipsy :P

  4. #64
    Airish17 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    heh ja sie dzisiaj wazylam 3 razy dziennie zeby upewnic sie ze to co widze to prawda:/ i chyba niestety tak jest.... ogolnie to sie czesto waze i to chyba wlasnie wywoluje we mnie doły :/

  5. #65
    PoZiOmQa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja też ważyłam sie często ale teraz raz w tygodniu wystarcza Nie dołuj sie... raz jest lepiej raz gorzej ale i tak dojdziesz do swojej wymarzonej wagi Pozdrawiam

  6. #66
    Guest

    Domyślnie

    ech... a ja sobie wczoraj nie żałowałam... szkoda gadac

    ale jestem tylko człowiekiem, do końca marca zaostrzam dietkę do 1000kcal a potem od kwietnia już jem te swoje 1200...

  7. #67
    yuki127 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-02-2006
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    1

    Domyślnie

    kolejny dzień diety. Jest prawie 18 wiec koniec z jedzeniem na dzisiaj. Chyba zmieściłam sie w limicie 1000kalorii- mam problem z liczeniem obiadu - baaardzo na oko okreslam ile ziemniakow i miesa zjadłam( wiec równie dobrze mogłam sie pomylić i to sporo w jedną albo drugą stronę) na rowerku była dziś godzinka jazdy- 600 kalorii spalone, jeszcze przy "samym życiu" spale pewnie drugie tyle Dobrze jest niczym dziś nie zgrzeszyłam i nie ważyłam się, zrobie to za pare dni - może bedą jakieś efekty i nie zdołuje się stając na wadze.

  8. #68
    yuki127 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-02-2006
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    1

    Domyślnie

    Dziewczyny jest dobrze Zważyłam się przed chwilą - jest 78 , od ostatniego tygodnia ubył mi kilogram Jest super jak tak dalej pójdzie to zobacze na wadze wskaźnik którego nie widizłam od niepamiętnych czasów. Nastepne ważenie za tydzień - do tego czasu nie patrze na wage.

  9. #69
    Guest

    Domyślnie

    yuki gratuluję

    ja powróciłam do 1200

    nie będę się wydurniac \

    acha, co do twoich cwiczonek.. ładnie Ci idzie, ja kiedys zostałam opieprzona ( ) bo ponoc nasz organizm na normalne funkcjonowanie potrzebuje 1000kcal, czyli te 1000kcal organizm spala sam z siebie ale czy to prawda... fajnie by było

  10. #70
    yuki127 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-02-2006
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    1

    Domyślnie

    Wiecie co włąsnie w kuchni robi sie bomba kaloyczna- przygotowywana przez mojego brata: pizza. Nie dość, że to puste kalorie to, do tego jest juz 20 ja limit na dzis prawie wykorzystałam a tu do pokoju dolatuja do mnie takie zapachy...prawdziwa katorga. Wiecie wcale nie jestem głodna dlatego mnie denerwują takie pokusy. No jak to jest, że umysł by chętnie zjadł a żełądek wcale sie nie domaga pokarmu. Czemu dobre rzeczy muszą tak ładnie pachnieć. Pizza wcale taka dobra w smaku nie jest( głupio sie przekonuje) Wiecie to jest chyba tak, że takie rzeczy jak pizza zazwyczaj sie je od święta i może dlatego tak dobrze smakują. ehhh ide się opić herbatą. Dziś tej pizzy nie tkne mam nadzieje ze rodzinka dziś pochłonie wszystko i do jutra nic nie zostania to kuszenia mnie

Strona 7 z 8 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •