-
Może chodzi o indeks glikemiczny produktów.
To jest taka dieta Montiniaca (nie wiem jak się dokładnie pisze). Zamiast kalorii liczy się indeksy. I podobno właśnie one są odpowiedzialne za to czy się tyje, czy nie. Z tej diety zrozumiałam, że można jeść wszystko co ma poniżej 60 punktów. I np. można jeść sneakersa, bo ma około 50. A nie można gotowanej marchewki ani buraczków, bo mają wyższy indeks.
Kikaa pamiętaj, że śniadanie to najważniejszy posiłek, więc dobrze, że zjadłaś 500 kalorii. Przecież potrzebujesz energii na cały dzień. Lepiej zjeść obfite śniadanie, niż kolację.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki