Wątek: Do lata piechotą będę szła...:)

Zazdroszcze Ci Tez tak bym chciala. Ja neistety to mam ubrania wieksze od S i to o duzo

czurek wcześniej to nosiłam 44-40, ewentualnie XL -L, no czasem M, zależy jaka numeracja, bo to różnie bywa. Ale do 38 się nie wbijałam, zresztą jeszcze jakiś miesiąc temu spodnie miałam 38. No, ale wszystko się da, więc Tobie też się uda i tez będziesz nosić mniejsze ubranka

No aj wlasnie chodze teraz w 40-42 XL-L zależy od numeracji. troche sie wstydze chodzic z moim miskiem na zakupy bo jak zoabczy rozmiary jakie biore to sie wystraszy:P Ale z biegiem czasu napewno i sie w 38 zmieszcze
a moze potem 36 kto wie

A Twoim Miskiem się nie martw, bo z tego co zauważyłam,l to faceci się nie orientują w damskiej numeracji

No prawda Lady Ale najwazniejsze ze bielizne to kupi w idealnym rozmiarze:P A reszta to moj problem ehe. Chociaz ostatnio to i tak on mi ciuszki wybiera. od razu odgadnie rozmiar. Poszedl do sklepu poogladal spodenki i dal zebym przymierzyla i lezaly jak ulal. Czekaly na mnie

fajnie masz... S ??? ehhh
może będzie promocja ? albo sobie odkładaj na nią kase
jak humorek ? gimnatsyka była ?

czurek mój mi pomaga przy kupnie spodni, wybiera model, a potem mówi czy dobrze jest No i zawsze ładne wybierze
Jenny humorek średni, pogoda mnie dobija. A ćwiczyć oczywiście ćwiczyłam całe 2 h

Lady to moj tak samo. Wybierze i doradzi, że az fajnie sie chodzi z niman zakupki. Lubie znim chodzic ale ciutke sie wstydze:P

Idę spać. Dobranoc:* Słodkich snów

Wczesnie chadzasz spac muszę Ci powiedzieć
ja nie umiem tam wczesnie
no ale to może kwestia tego że zmeczona jesteś po pracy, przeciez rozdawania tych ulotek musi być męczące, jeszcze przy niesprzyjajych warunkach pogodowych to już w ogole
czy moze zawsze tak chodzisz spatować cio ? ;D

jeśli chodzi o rozmiary .. ja jestem czasem przerazona że właże w xs :schock:
ale to rózne numeracje i rozmiar rozmiarowi nie rowny o !

suodkich snow śpoiochu :P