-
Dziś wstałam już spokojna - zrównoważona psychicznie i emocjonalnie - żadnego już nerwowego podjadania, koniec z tym. Po bieganiu poszłam się zważyć...dla pewności wchodziłam 3 razy na wagę, bo nie mogłam w to uwierzyć - schudłam kolejny kilogram. Nie wiem jakim cudem te 4 dni obżarstwa nie odbiły się na wadze negatywnie - tak na oko to od soboty jadłam minium 1500 kcal (w tym min. 600 ze słodyczy i innych takich). Dla mnie to cud, że ja jeszcze schudłam - miałam strasznego pica Ale teraz będę już grzeczna, obiecuję I jestem szczęśliwa, że mam tą maturę z głowy - nareszcie
-
LADYDEVIL no SUPER. Kurczę - gratulacje. No widzisz, nie musiałaś się tak dołować. Bardzo się cieszę z Tobą . No i zobacz ! masz teraz 5 z przodu i jak daleko jest ta szóstka, to jest najbardziej pocieszające i mobilizujące.
BARDZO SIĘ CIESZĘ !!! I NIE PODDAWAJ SIĘ !!
-
gratuluje LadyDevil chcialabm byc na Twoim miejscu i miec 5 z przodu ja niestety nie dotrzymam slowa i na wage nie stane przybnajmniej nie w tym tyg nie ma jak no ale moze w nastepnym tyg za bardzo boje sie zobaczyc 7 na poczatku albo 8 co gorsa ( ale ta 8 jest malo prawdopodobna ) gratuluje jeszcze raz kilograma mniej
-
Też się cieszę Agatko będzie coraz lepiej, zobaczysz, ja w końcu doszłam z 7 do 5 A wogóle wczoraj prądu nie miałam wieczorem i nie mogłam na forum wejść A jutro mam remont - wymieniają rury z ogrzewania i też za bardzo mnie nie będzie Idę jeść śniadanie - miłego dnia A, i jutro idę oddać krew
-
juz po obiadku, teraz zmykam do nauki ..
kiedys trzeba
milego dnia dziewczyny
fajnie, ze jestescie
-
Właśnie skończyłam jeść obiad. Dziś zrobiłam eksperymentalnie zupę cebulową - dobra wyszła Zjadłam 1,5 talerza i 3 wasy
-
mmmm.... Lady. Fajnie tak sobie eksperymentować.
Znalazłam kilka linków na różne przepisy. Look-nij sobie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Buziaczki
-
Matematyk dzięki za linki, może mnie coś natchnie A dziś ok. 20 zjadłam 4 czekoladki z bombonierki (ok. 200 kcal), ale wybaczam sobie, bo to był zaległy prezent urodzinowy, a poza tym, po przyjściu dod omu poćwiczyłam prawie godzinkę i się spociłam, czyli z 2 czekoladki napewno spaliłam(2 jutro zjem sobie na II śniadanie ). Idę spać. Dobranoc
-
masz bardzo dobre podjscie LadyDevil do swojej diety i chyba dlatego tak dobrze Ci idzie bo potrafisz to robic z glowa nawet jak zjesz cos zakazanego to nie dreczysz sie i nie poddajesz juz malutko zostalo Ci do konca diety trzymam kciuki zeby szybko poszlo Ci z tym co zostalo
dobranoc
-
ja znow tylko na chwilke ...
polezalam sobie godzinke na balkonie, zaraz ide sie wykapac a pozniej zabieram sie do nauki...
no, ale to co chcialam napisac, to to, ze po tygodniach rozpusty wrocilam do 56 (z hakiem, ale to zawsze 56 )
fajnie...
teraz juz nie mam zamiaru grzeszyc
trzymajcie sie !!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki