-
-
hej, no i wrocilam do was
trzymam kciuki za twoja jutrzejsza mature lady..
jak tam bieganie??
ja mysle czy nie skonczyc, bo nie widze zadnych rezultatow... boegam juz ponad 2 tygodnie okolo 20 min rano, jem jak zawsze w normie, nie przesadzam a tu kilo do przodu ... i nie wiem czemu..
co wy na to?
-
witaj giulietta - ja myślę, że może Ci sie mięśnie wyrabiają. Tluszczyk się spala i nabierasz mięśni, ja tak miałam.
-
eh.... bo ja wiem? tak po 2 tygodniach miesnie ???
hm..
ciesze sie, ze juz mi neta zainstalowali, bede czesciej wpadac...
chociaz nie za czesto bo we wtorek mam wazny egzamin od ktorego zalezy moje stypendium na przyszly rok, trzymajcie kciuki
-
Ehhhh, dziewczyny, jestem załamana Przez ostatnie 3 dni strasznie podjadam, a dziś to już masakra (np. prawie pół paczki płatków czekoladowych ), a wszystko przez głupią maturę...cholera I boję się, że w środę mogę na wadze zobaczyć znów 6-tkę z przodu A tego chyba nie przeżyję I trzymajcie kciuki jutro - zaczynam o 10. Oby dobrze poszło. Giulietta - dobrze, że już jesteś
-
Ale mam stresa - od 5 już nie śpię A niedawno znowu dużo płatków zjadłam Cholera, i znów 60 będzie Ehhhh....Trzymajcie kciuki
-
trzymamy kciuki trzymamy
ja wlasnie zajadam sie sniadaniem: 2 wasy z serkiem i rzodkiewka
upal!!!!!
na balkonie mam slonce do 12 wiec zaraz rozkladam kocyk i sie ide poopalac z godzinke...
pozniej - nauka.. ta cholerna historia literatury angielskiej
w nastepnym tygodniu zaczynam sesje letnia
na wage narazie nie wchodze, po tym kg do przodu wole juz na nia nie wchodzic
tydzien scislej podietkuje, potem na nia wejde
wracaj z tej matury i mow jak ci poszlo!!!
-
Trzymam za Ciebie kciuki Lady. Nie przejmuj się wagą. Nauka pochłania bardzo dużo energii. Nawet gdy przybierzesz na wadze, to potem jak nie będziesz sie już uczyć, waga spadnie, bo organizm nie będzie się już domagał kalorii.
Ja wiem , że długo już czekasz na efekt, ale lepiej schudnąc powoli i trwal . BUZIOLE[/b]
-
trzymam kciuki LadyDevil powodzenia
-
Dziewczyny - masakra Podstawowa była strasznie głupia, rozszerzona by uszła, tylko tematy wypracowań były dziwne, bo takie mało konkretne i ja nie wiem, czy cokolwiek dobrze napisałam. A na domiar złego rano znów pół paczki płatków poszło Ale na szczęście mam to już za sobą, jutro się zważę, posmucę, że przytyłam i będę dalej dietkować, może do lipca dojdę do tych 56 kilo
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki