Już nie mogę się doczekać wiosny, bo mam nadzieję an więcej sportu. Problem w tym, ze jak dotąd nie mam okazji. Kiedyś (przzed ciążą) ciągle coś robiłąm, całodzienne wypady do lasu, nad jezioro - to była norma. A teraz z małym jakoś nie ma możliwości - a to za zimno, a to za gorąco, albo znów chory, na rower za mały itd, itp. No i uziemiona jestem. Mieszkałam 600km od rodziców i teściów, teraz mam bliżej...300km. Ne mam opiekunki (jestem na wychowawczym) a mój mąż pracuje całymi dniami. Czasem wpadam w depresję, bo nie mam tu nowych jeszczxe znajomych. I zajadam nudę. Jak wziąć się w garsć? Wy bądźcie moimi nowymi znajomymi!