jak to Twoja lapa poparzona :?: (cytuje, że lapa) :P
eh, tak to jest, jak sie skonczy W. ... :? :?
trzeba cos wymyslić... :D :D :D :D :D
koniecznie :!: :!:
buziole :*
Wersja do druku
jak to Twoja lapa poparzona :?: (cytuje, że lapa) :P
eh, tak to jest, jak sie skonczy W. ... :? :?
trzeba cos wymyslić... :D :D :D :D :D
koniecznie :!: :!:
buziole :*
heh, z tego wynika, że się "łapy" parzy jak się kończy weidera :lol:Cytat:
Zamieszczone przez jenny
tfu, tfu, Tobie jenny tego nie życzę!
no właśnie Aga, co Ty wykombinowałaś najlepszego? mam nadzieję, że łapki juz nie bolą (tzn. Twoja i Patrycji)
i ciekawa jestem co mąż powie, kiedy Ciebie zobaczy :D
nie martw się nami, nie ma po co... :roll: uschniemy tu z tęsknoty za Tobą, ale nie, nie, nie przejmuj się... :? :roll:
żartuję! korzystaj "z męża" póki masz go na miejscu :lol: a Wy kiedy jedziecie do niego?
buziak i miłego weekendu :*
hihihi
Pyśka poparzyła sie w czwartek wodą, a ja wczoraj parą z sokownika i gorącym sokiem :(
ale jest ok
z meża korzystam - powiedział że efekty są - szczególnie w pasie :) :)
buzaiki
hyhy :P LOLCytat:
Zamieszczone przez agassi
no, tak zabrzmialo, rzeczywiście :wink:
buu :( Biedna :*
jak rączka :?: lepiej :?: :)
buziole
Hej :D
współczuję poparzonych łapek :( ale szybko sie zagoją :D
i podziwiam za wytrwałość w ćiwczeniach, mi sie nie chce :?
miłego dnia :D
buziole :D :D
jakieś zbereźne myśli mam, hip hopowe piosenkli mi się przypominają 8)Cytat:
Zamieszczone przez Agabie
"wąska w pasie, dobrze pcha się
a na gazie lubi ostrą jazdę" :lol:
sorry, że musiałam to napisać tu :P
buziak
dziewczynki :)
wróciłam :) :) :
Nieststy miałam poważne problemy z kompem :( :twisted: :twisted: :twisted:
ale juz jest prawie ok :)
cały czas cwicze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tzn dzis nie :oops: ale już sie tłumacze.... byłam na działce rwałam wiśnie, maliny i agrest przez ponad 3 godziny (na działke piechotką z dziecmi - ok 40 min) potem powrót - z wózkiem zaadowanym tym co narwałam :( i dziećmi - Filip piechotą, bo na wóżku wiśnie!!
nooo. potem obiad, sokownik i..... soki - potem sprzątanie i... mam dość!!!!!!!!!
ide spać :)
aaa jeszcze budowałam z Pyśką zamek z lego :)
Buziaki :)
oooooooooooooooooooooooooo :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
nikt tu nie zagląda?????????????
a ja dziś nie dość że zaliczyłam 3/22 :) weidera to jeszcze byłam z dziećmi na rowerach i przez ponad godzine biegałam za Pyśką :) bo ona dostałą nowy rower i teraz się musi nauczyć na nim jeździć :)
no to papatki
Niedziela.... zaliczone ćwiczenia :) 3/22 weidera :)
całkiem nieźle :) no i widze efekty :) jest coraz lepiej :)
buziaki