Witaj Agabie jak dzisiaj humorek lepszy
U mnie pada i czeka mnie dzisiaj siedzenie w domu no chyba że się poprawi ale się na to nie zanosi pozdrawiam
Witaj Agabie jak dzisiaj humorek lepszy
U mnie pada i czeka mnie dzisiaj siedzenie w domu no chyba że się poprawi ale się na to nie zanosi pozdrawiam
buziaki
dobranoc :*
i do wtorku
3maj się ładnie
Trzeba żyć, a nie istnieć!
ojej!!
Dziewczynki kochane!!! Jak dobrze, że jesteście!!!!!!!!!!
Z humorkiem trochę lepiej - choć nadal czuję się gruba brzydka itd Ale mam nadzieję że to minie juz niedługo
Pyśka lepiej i całe szczęście, bo już świrka dostawałam, a Filipek trzyma się dzielnie - jego nic nie chyta (na razie) .
Byłam raptem na dwa dni pod Żywcem u męża, bo niestety zaczęłi "gonić " z robotą i znowu pracuja również w niedziele. Och... nie wiem jak to będzie bo może się okazać że ie bedzie przez jakiś czas przyjeżdzał do domku
Ale na razie jestem dobrej myśli. Zjadłam dziś zamiast słodkości melona :P :P :P i obiadek ograniczyłam :P więc jest dobrze.
UFFFFFF wpadnę jeszcze wieczorkiem podsumować cały dzionek
Witaj Agabie
No cieszę się żę humorek lepszy i proszę natychmiast wyrzucić ze słownictwa i myśli słowa jestem gruba i brzydka no coś Ty zwariowałaś chyba zabraniam Ci nawet tak myśleć
A super że byłaś u męża i szkoda że będziecie się widzieć rzadziej ale takie są już uroki życia kasa jest ważna i każdy z nas łapie każdą pracę jaka się trafi wiem o tym coś bo mój misiek też dorabia i często go nie ma w domu ale jest na miejscu a to co innego ale głowa do góry będzie dobrze zobaczysz :P :P :P
I cieszę się że z małą już lepiej i że Filip nic nie złapał jak na razie :P zdrówka
A ja jestem po pierwszym dniu na SB i pełen sukces
Pozdrawiam i przesyłąm buziaki :P :P :P
aga: te dołki to hormony każda z nas tak ma co jakiś czas, przejdzie, no ale pewnie optem znów wróci
z mężem szkoda, mam nadzieję, że taki układ, to nie na długo?
pozdrawiam
i kolorowych snów
Dziewczynki kochane!!!!
Dziękuję za wsparcie - chyba bardzo mi teraz potrzebne !!!
Dół mam okrutny - dziś się znowu obżarłam - a już myślałam że będzie tak pieknie
Coś okropnego - do tego stopnia że mnie wieczorem żołądek rozbolał WSTYD WSTYD WSTYD
Koszmarnie mi głupio i sama jestem na siebie wściekła - do tego mam okrutną chandrę i nie wiem co jeszcze
Paskudne uczucie...
Może masz rację Agasku - może to hormony mi buzuja, bo mam teraz babskie dni?? hmmmm... nie myslałam o tym w tych kategoriach.. ufff
magi - witam cię serdecznie i baaardzo mi miło że do mnie zaglądasz - szkoda że trafiłaś wtedy gdy ja jestem w dołku ale może to dobrze miło widdzieć wsparcie innych osób.uff
Idę spać - na pocieszenie zaliczyłam teraz 20 min spacerku z psem - niewiele to pomoże ale może cokolwiek
Nie opuszczajcie mnie bo czuję że to może bnyć kiepściutki kryzysik
Jutro wyjeżdzxam na pogrzeb - będę w piątek - mam nadzieję że będę troszkę mniej zarła - a juz na pewno w drodze bo jak prowadzę auto to nie jem odrobina pozytywnego ufff
Buziaki
Polaczmy sie w zalu razem. ja tez obzarlam sie na noc. Az mi sie niedobrze zrobila i musialam (niestety i z zalem) przestac jesc.
agabie: nie opuścimy Cię :* nie martw się, wiesz, że każdemu się zdarzają gorsze dni, ale one przechodzą równie szybko, jak przyszły więc uszy do góry
spacer z psem to zawsze coś!
do piątku
Agabie, a co to za humor...? :**********
jestem z Tobą , znaczy sie jesteśmy wszystkie
ja nie będę mowiła co jadlam. W pociągu w ciągu dwóch godzin, zdążyłam zjeść pączka i drożdżówkę (dostałam od Cioci, jak wracałam z koleżanką pociągiem z Wawy) i pieguski kupione na spółe.... nie wspominając o całym dniu... ekhm.... :P
nic nie mowiłam o żadnym, jedzonku
3maj się cieplutko
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Zakładki