hehe... ano nie napisałam, ale.. zdałam sobie sprawe, że nie wiedziałąm też kim Ty jesteś z zawodu a tu... prosze bardzo.. okazałaś się moją starszą koleżanką po fachu
jestem na matmie
hehe... ano nie napisałam, ale.. zdałam sobie sprawe, że nie wiedziałąm też kim Ty jesteś z zawodu a tu... prosze bardzo.. okazałaś się moją starszą koleżanką po fachu
jestem na matmie
no to mamy o czym pogadać
och... dziś z moja dietka troszkę lepiej zamoast słodkości wci.ęłam melona
mam nadzieję, że do wieczorka juz mnie nic nie skusi...
poza tym idę zaraz do neurologa i będę wiedziała czy mogę ćwiczyć jak tak to od razu zaczynam brzuszki i wracam na orbitka - biedny stoi cały zakurzony
do następnego
Agabie gratuluję melona zamiast słodkości, ja zjadłam morelki zamiast słodkości
I podziwiam ze jesteście w stanie uczyć matematyki, ze w ogole to rozumiecie, ja to zwyczajnei głupia jestem pod tym wzgledem nawet dodawać nie umiem, a już z tabliczki mnożenia to umiem do 20.
Agabie, nie obraż się, ale nie chcę dostawać tych wiadomości, wysyłaj mi tylko twoje zdjęcia, nie lubię takich łancuszków, zraziłam się do nich.
A tak w ogóle to pisałam fajną prace mgr na temat spamu -Spam jako zjawisko komunikacyjne. Oczywiście po angielsku , prace wręcz rodziłam, bo mało materiałow było, temat z tego punktu widzenia nie był poruszany jeszcze i namęczyłam się nieźle.
Dlatego teraz jestem przewrażliwiona na punkcie spamu.
Pozdrawiam
Ania
Aniu - ani mi w głowie się obrażać Muszę cię zaraz wrzucić na inna liste - sorka, że jeszcze tego nie zrobiłam, jakoś mi umknęło. Zazwyczaj nie puszczam dalej wiadomości jeśli nie mam zgody adresatów (jakoś mi się tam wkręciłaś). natomiast jedno jest pewne -spamu odemnie nie dostaniesz bardzo tego pilnuję bo komputer to część mojej pracy (uczę też informatyki) i bardzo dbam o bezpieczeństwo maszyny
Dietka dzisiaj jako - tako, obyło się bez koszmarnych słodkości
Za to mam problem z Patrycją bo złapała paskudną anginę Leży cały dzięń w łóżku (pierwszy raz w życiu ) i taka jest biedna, że aż mi jej szkoda. A na dokładkę wieczorem Filip niechcący "wypłacił" jej z główki i miałam potok krwi i akcję wzmożonej aktywności ruchowej Mała ma dzisiaj pecha
Dobrze, że się przynajmiej babcia zlitowała przed południem nad Filipem i zabrała go na spacer, bo innaczej by bidoczek siedział w domku cały dzień. A i tak roznosiła go energia.
ufff... dobrze, że ten dzień się już skończył
ojojoj!
Pusto tu u mnie Nic to! jakoś dam radę....
Juto wyjeżdżm na dwa dni, więc mnie nie będzie. A dziś dietka nie bardzo ale jakoś nie mam nastroju i chęci ((
czyzby kryzysik ??? oj niedobrze niedobrze
Hej Agabie zaglądam do Ciebie żebyś nie czuła się samotna :P :P :P a tym dniem jedzenia to się nie przejmuj każdej z nas to się zdaża :P :P :P ja miałam wczoraj napad i też wieczorem :P :P :P ale dzisiaj już staram się grzecznie nawet przeprosiłam swój steperek :P :P :P
A biedulka to Twoja mała angina to paskudztwo :P :P :P mój Krzylek miał anginę tylko raz y zyciu i oby nigdy więcej bo strasznie wymiotował i miał wysoką gorączkę :P :P :P
Dobrze że babcia chociaż zajęła się Filipem miałaś troszku wytchnienia ale żeby nie złapał choroby od małej i życzę jej zdrówka :P :P :P
A gdzie wyjeżdzasz pozdrawiam
hej Agabie
wstyd, po prostu wstyd tak dawno u Ciebei nie byłam!!!
własnei, gdzie wyjeżdzasz? będzie to odpoczynek?
ja własnie sie pogimnatsykowąłam 35minut!! rowerek(25) + brzuszki (10)
nei przejmuj się!!!!! każdemu się zdarza, fakt.
ja się pozłościłam, bo naliczyłam kcal... ojjj dlatego poćwiczyłam :P no i zobaczyłam zdj Lady Devil...
buziak
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Hej Agabie i jak humorek już lepszy :P mam nadzieję że tak pozdrawiam i dobrej nocki życzę :P :P :P i nie przejmuj się jutro będzie nowy dzień i lepszy :P :P :P
dobranoc mówie
papatki i do jutra
pamietaj co Magi napisała: jutro będzie nowy, lepszy dzień!
Trzeba żyć, a nie istnieć!
ja też się podpisuje pod tym obiema rączkami...
zawsze trzeba patrzeć w przód.. a nie w tył
Zakładki