Czesc kochane.
Jak po wekendzie? Udało wam sie intensywnie go spędzić?
Ja przyznam ze nawet tak, co prawda nie ćwiczyłąm,a le ciągle cos robiłam, to i kalorie sie same spalały
Byłam u mamy w niedziele i sie miło zaskoczyłam. Myslałam, ze waże juz więcej niż 76 kg, ale nie!! Dalej tyle samo. Nie pzytyłam. Ale jutro ide do lekarki mojej, to mnie zwazy swoja lekarska wagą, to sie okaże czy moja waga domowa dobrze waży
Moze sie niepotrzebnie ciesze..
W kazdym razie troche ruchu miałąm przez weekend przy sprzątaniu, potem przy innych czynnosciach domowych i czuje sie superowo!
Agatko nie załamuj sie tak z ta dietką. Grzesiu jak przyjechał na weekend to napewno cos kalorii spalisz ))
Ale ja jestem, dobra juz koncze bo mi głupotki w głowie.
Pozdrawiam was serdecznie, głowa do góry i dużo ruchu, pa!!!
Titka
Zakładki