)Witam Kobitki
Ja jestem z kolei nalogowcem slodyczowym...(teraz na odwyku ) i znam zapychacze słodyczowe:są to owoce jak np. suszone sliwki albo morele...tylko uwaga Nie nalezy przeginac,bo one tez maja swoje kcal...jednakze mniej niz np. jakis batonik.Dlatego też, lepiej zjeść parę sliwek suszonych niz Pawełka.Nie?

Buzia!