hej
Minelko - trzymam kciuki za akcję studniówkową Ja sama schodłam do studniówki 5 kg i to było dobra inwestycja w przyszłość Wiesz, ja wychodzę z założenia, że trzeba stawiac poprzeczkę wysoko - bo wtedy ma sie motywację i satysfakcję, kiedy cel się osiągnie
Ja dzisiaj tylko 1000 skakanek, bo dostałam okres ble...no ale jedzonko całkiem sympatycznie..poza tym, że wstałam przed 6 bo musiałam czatować pod sekretariatem, żeby się na seminarium zapisać...ech...no i ogólnie przenieśli mi zajęcia na jakąs wpizdu gdzieś-tam ulicę i teraz nie mam już wygodniutkiego dojazdu tramwajem tylko muszę zapieprzać...ech...i podział mam cudny w taki wtorek, wychodzę o 8 z domu, a wpacam po angielskim - czyli po 21 cudo
ściskam was tymczasem kochane i ide spać, bo czeka mnie ciężki rok...
Zakładki