-
Witam Was kochane Ja stresy maturalne mam już częściowo za sobą. Polski poszedł mi całkiem całkiem - pisałam o Chłopach a na rozszerzonym o "Wiewiórce". Angielski poprostu wyśmienicie Poziom podstawowy był banalny więc na mniej niż 90% z podstawowego nie liczę, za to z rozszerzonym trochę dokopali ale nadrobiłam to rozprakwą na temat zalet i wad późnego zakładania rodziny. W środę piszę biologię a w czwartek mam ustny polski, którego boję się najbardziej A w przyszłym tygodniu chemia i ustny anglik.
A co do dietki to wróciłam i to na poważnie Poza tym dziś kupiłam z koleżanką karnet na fitness Zaczęłyśmy od 20 minut na rowerku a później 50 minut zajęć fitness Futburning sprzyjających spalaniu tkanki tłuszczowej Nogi mi w dupę włażą ale jestem niesamowicie zadowolona. Jutro idę z rana. Sama, bo koleżanka ma zajęcia na uczelni ale kadra instruktorska taka miła, że aż chce się tam wracać Mam karnet to będę codziennie popylać (oprócz weekendów, bo tego mój karnet nie obejmuje).
A dietka to połączenie SB z 1000 kcal, więc tak jak zwykle.
Teraz uciekam, bo jestem strasznie głodna Buziaczki, całuję Was mocno :-*
-
hopcia masz kopniaka - do ćwiczeń i to już !
natalko no pieknie pieknie Ci idzie oczywiscie za maturke trzymamy kciuki !
kathy ja narazie też nie wybijam sie z ćwiczeniami - tylko step i tylko brzuszki ... ale dobre i to
A to mój dzisiejszy dzień :
zjadłam około 3 bananki w ciągu dnia ( za sztuke licze 120 kcal ) czyli 360 kcal
jajecznice z 2 jajek z szynką , pomidorkiem , plasterkiem żółtego sera 450 kcal
2 jabłka 100 kcal
jogurt naturalny 100 kcal
herbatka z łyżeczka cukru , kawa cappuccino 100 kcal
RAZEM :
1110 kcal
dobrze policzyłam ? chyba tak ...
jeszcze dziś zrobie 8m ABS i przyjde powiedziec ze zrobiłam :P buziaki !:*
-
a ja właśnie wróciłam z rowera...wszystko cacy... tyle, że muszę do ortopedy iść będę miała USG...
-
8mABS zrobione
-
no i jak kochane??
powstawane??
ja dziś o 6 juz biegałam na krakowskich błoniach :P a teraz zamarzam... bo po powrocie oczywiscie szybki prysznic i.. to serum z evelinn, ktorego zawsze używałam wieczorem bo jak dla mnie.. meeega chłodzi no i teraz najchetniej bym je z siebie zmyła
za jakieś 20 minut wychodze na uczelnie... a póki co popijam sobie kawke z mleczkiem i wcinam śniadanko... 4 łyżki mussli (po 27 kcal każda) z 200 ml maślanki truskawkowej (52kcal/100ml) i czuje się genialnie... w udzie już 61 cm a na wadze.. coraz mniej
az się chce żyć
-
czesc dziewczynki !!!
Dorotko ja dzis nie mogę spać od rana bo mnie obudził znowu ból jajników ...ehhh
ja też po śniadanku jestem ( niestety przed ćwiczeniami ) musiałam zjesc zeby wziąść sobie tabletke .
Śniadanko kaloryczne zjadłam bo filety śledziowe z puszki odsączone z oleju licze około 320 kcal a teraz popijam cappuccino czyli za śniadanko licze w zaokragleniu 360 kcal .
Czuje sie juz duzo lepiej , dopije kawcie i ide tez ćwiczyć , potem spacerek , a wieczorem po szkole moze na skakanke !
Miłego dnia dziewczynki :* !
-
marlenka :. moze powinnas isc do lekarza ??? bo skoro boli to hm ...
buraczeq ło ja ;> a co to za musli , ktoro ma tlyko tyle kcal ;>
PIEKNIE WAM idzie !:*
-
Jak ładnie,aż mi wstyd, ze się tak bardzo ociągam...
Dla mnie najgorzej zacząć, jak zaczną lecieć pierwsze kg, to zaczne wierzyć w siebie na nowo ale narazie przeginam, choć się kontroluję No, ale rowerkiem jeżdze, to nie jest najgorzej
powodzenia dziewczynki
-
lalunia nie dziekujemy żeby nie zapeszyć ale zyczymy na wzajem !
hopcia masz racje mam pewien problem z tym i to juz jest pod kontrola lekarza ... narazie nie chce isc bo moja pani doktora nalega zebym znowu zaczeła brac tabletki antykoncepcyjne które odstawiłam 2 lata temu...boje sie że te dodatkowe hormony sprawia ze trudniej schudne...
zresztą póki co mniejsza z tym :P daje rade!
a ja podsumowujac dzisiejszy dzień rozpisywac sie nie bede ...chociaz zjadłam okolo 1400 -1500 nawet to mialam bardzo duzo ruchu : step ,8mABS, spacer i skakanka :P
czuje sie suuuuper !
-
lalunia nie dziekujemy żeby nie zapeszyć ale zyczymy na wzajem !
hopcia masz racje mam pewien problem z tym i to juz jest pod kontrola lekarza ... narazie nie chce isc bo moja pani doktora nalega zebym znowu zaczeła brac tabletki antykoncepcyjne które odstawiłam 2 lata temu...boje sie że te dodatkowe hormony sprawia ze trudniej schudne...
zresztą póki co mniejsza z tym :P daje rade!
a ja podsumowujac dzisiejszy dzień rozpisywac sie nie bede ...chociaz zjadłam okolo 1400 -1500 nawet to mialam bardzo duzo ruchu : step ,8mABS, spacer i skakanka :P
czuje sie suuuuper !
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki