Wątek: Kochane - nie czekajcie z odchudzaniem!!!

Oj, Laseczki dzielne jesteście))
Wiedziałam, że dacie radę (mój pierwszy list na tym poście
Ja dziś mam bardzo biedniutkie menu - więc będę się po prostu uczyć i wypijać hektolitry herbaty i wody. Wieczorem dam Wam znać jak mi poszło.
Do wieczorka,
Kasia przed Nauką

Trzynastki dzień 7.
ZWYCIESTWO!
Wytrzymałam 7 dzień trzynastki - a to był tylko 1 (sic!) posiłek. Teraz już na pewno dotrwam Szkoda mi będzie tego, co przeszłam do tej pory, a jak wiemy to niezła motywacja.
Kasia Waleczna, Dzielna i Głodna

Cześć! Kika bardzo fajnie że też zaczynasz. Jak ci idzie? Ja niestety złapałam grypę i to mnie zmusza do siedzenia w domu a na dodatek nie mam siły na ćwiczenia. No ale ogólnie jest ok. Już kilka dni jestem na diecie i 1000 kalorii nie przekraczam. Pierwsze dwa dni były ciężkie bo żołądek nieprzywyczjony ale teraz już spokojnie daję radę a i samopoczucie mam lepsze (i lżejsze!!!). Oby tak było dalej!
pozdrawiam
Jull

CZeść Juliettina!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Współczuję z powodu grypy.Na razie idzie mi nieżlie ,dla mnie najgorsze są 3-y pierwsze dni,póżniej jest znacznie lepiej zwłaszcza że brzuch jest wtedy bardziej płaski,a to daje lepszą motywację do dalszej diety.NIe przekraczam 1000kal. lecz niestety nie mogę zmusić się do ćwiczeń.przeważnie wracam do domu zmęczona i nic mi się nie chce.Muszę wykupić karnet na basen, jestem wtedy bardziej zmobilizowana, ale to dopiero od poniedziałku.A propo twojej grypy, jestem ciekawa czy masz apetyt ja wczasie choroby nie jestem wogóle głodna.Podobno wtrakcie jakiejkolwiek choroby dobrze jest pościć tzn.całkowicie nic nie jeść ,wtedy zostaje pobudzony system odpornościowy organizmu a toksyny nagromadzone w czasie choroby zostają wypłukane,dzięki czemu komórki tkanek regenerują się i odmładzają,a system odpornościowy jest w stanie skutecznie przeciwstawić się przyczynom chorób oraz rozpocząć zwalczanie infekcji.Życzę ci zwalczenia paskudnego choróbska.powrotu do zdrowia,lepszego samopoczuczucia,pozytywnej energi.Pozdrawiam Gorąco!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!kika

Hej!
Gratuluje Kasiu zamozaparcia i trzynastki- ja rzucilam ja chyba w 3 dniu-niestety nie jestem w stanie zmusic sie do jedzenia na okraglo czegos co mi nie smakuje. Duzo bardziej odpowiada mi DC (powodzenia Duncana!!! to naprawde dziala!), do ktorej zreszta chce wrocic. Prawdopodobnie od soboty.
Na razie zawzielam sie na dietke chronometryczna ( 5 dni x rano kawa, potem co dwie godziny maly serek topiony, jajko, jablko,twarozek z pomidorem, wieczorem lamka czerwonego wina), tak,aby nauczyc organizm jedzenia o okreslonych porach i przyspieszyc przemiane materii.
W ogole dziewczyny ja sie nastawilam na tzw."full service".
Dieta + homeopatyczne granulki Fucus + chrom + cwiczenia (naprawde sie postaram.Co prawda nie jestem fanka cwiczen,ale postanowilam sie oszukiwac i mowic sobie,ze "tylko 15 minut". To powinno podzialac,bo mnie jest sie najtrudniej zabrac.Potem jakos pojdzie....Wiecie co, ostatnio doszlam do wniosku,ze callanetics to swietne cwiczenia. Naprawde sa ulozone z glowa. Caly program synergicznie cwiczy cale cialo. Tylko czy bede w stanie zmobilizowac sie az na godzine...). Co do reszty "full service'u" to postanowilam sie rozpieszczac. Kupilam sobie "Pulanne" do biustu i ampulki Elancyl na celulitis. I jeszcze sol do kapieli antycellulit Nivelazione, w ktorej sie systematycznie plawie od zeszlego tygodnia. W koncu musze przestac przypominac zuzyty materac... Jezeli ktoras tez intensywnie walczy z celulitem to niech sie koniecznie odezwie.Podzielimy sie naszymi doswiadczeniami w tej ciezkiej walce...
A co do psychiki, wiesz, Katartyno, postanowilam wygrac walke z andwaga na WSZYSTKICH frontach.
Dlatego tez kupilam sobie kasete "Mistrzostwo ciala" z nagrana hipnoza majaca na celu zmiane swojego wyobrazenia o sobie, a co zatym idzie-wygladu zewnetrznego. I slucham codziennie przed snem. Coz, jezeli nie pomoze to raczej nie zaszkodzi... A kto wie jakie sily tkwia w naszej podswiadomosci...
Trzymajcie sie dziewczyny!!!
Basia

WITAM
U MNIE Z DIETKA W MIARE W MIARE MIESZCZE SIE W 1000 KAL DZIENNIE MAM TYLE NAUKI ZE AZ SIE NIE CHCE JESC
JEDYNY MINUS TO TO ZE PO JEDZONKO SIEGAM WIECZOREM NO ALE COZ NIE DLUGO KONIEC SESJI WIEC NIE BEDZIE WYMOWEK
POZDRAWIAM I NARAZIE PAPAP WSZYSTKIM

WITAM
MUSZE SIE DO CZEGOS PRZYZNAC OSTATNIO ZNOWU SIE TROCHE ZANIEDBALAM ALE OD MARCA TO JUZ MUSZE ISC NA CALOSC SUPER PILNOWAC DIETKI I ROWER ROWER ROWER
WOGOLE POSTANOWILISMY COS Z MOIM CHLOPAKIEM ON WIERZY ZE JA SCHUDNE I BEDZIE MI POMAGAL I WOGOLE WOGOLE A JA WIERZE ZE ON NA ZAWSZE PORZUCI JUZ NALOG PALENIA A NIE TYLKO NA 2 TYGODNIE
WIEC WZAJEMNA MOBILIZACJA BYC MOZE TEZ POMOZE POZATYM NIE MAM ZAMIARU Z NIM PRZEGRAC ZE ON DA RADE A JA NIE
POWODZENIA KOBIETKI
A KASIE JAK NAM WCIELO TAK NAM WCIELO
WRACAJ DO NAS !!!!!

Witam dziewuszki
Witaj Scarlet))
Trzynastki dzień 8.
Wiedziałm, że gdzieś się będzie wtopa i to było dziś Zjadłam nadprogramowo starte jabłko i plasterek ananasa - na urodzinach przyjaciółki - ale diety nie przerywam. Napiszę Wam na koniec bilans - ja już teraz wiem, że tylko 1000 kalorii + ruch. Wtedy nie czuję się taka ograniczona, no i te śniadanka... - wracajcie. Nic to - będę walczyć dalej.
I jeszcze pytanie o celulitis - ja używałam bardzo intensywnie Vichy D Stock - rewelacja - powtórzę na pewno przed latem
Chyba na tyle - buziaków moc,
Niezbyt z Siebie Zadowolona Kasia

witam serdecznie kochane
U mnie dietka nadal sobie trwa niedługo mija miesiąc
Nadal na forum mam malutko czasu, ale staram sie zaglądać tutaj jak tylko mogę.
Dzienniczek kalori prowadzeję jenak bardzo szczegółowo
waga spada sobie swoim tempem.
Wracam do pracki i pozdrawiam
aga

hello
kasiu oby tak dalej jeszcze tylko 4 dni
u mnie jako tako moze nie jest to super dietka ale nie obiadam sie i nie zapominam o gimnastyce ale od 1 lutego zaczne dietke warzywno owocowa to mam nadzieje ze waga troche ruszy w dol oby
pozdrawiam