-
Motywacja to motor napędowy ;)
Hej ja oczywiście tez dołanczam do waszego grona, mam ten sam problem sesje normalnie nerwy mi siadaja, tyle nauki ...:/ i jak to wszystko ogarnąć w tak krótkim czasie... ciezko bedzie...
Ciesze sie ze trafiłam na ten portal bardzo sie ciesze, jezeli ma mi to pomóc w moim odchudzaniu, dobrze iwedziec ze sie nie jest samemu ze swoim problemem
Pozdrawiam was dziewczyny i tym które maja teraz jakies zaliczenia zycze powodzenia - nie dziekujcie
-
Witaj Flowerku :P
No ładnie dietkujesz a to wesele fajna sprawa można sobie potańczyć i w ogóle się pobawić :P super :P
A Twoje kochanie niedługo wróci i aż padnie z wrażenia gdy Cię zobaczy :P jak tak dalej pójdzie a tęsknota być musi skoro go kochasz to tęsknisz :P ja z moim misiem kiedyś się nie widziałam pół roku bo wyjechał na misję ale przetrwałam i pamiętam że wtedy dużo schudłam bo chodziłam na siłownię i aerobik aby zapełnić czymś wolny czas i nie myśleć :P
Powodzenia w odchudzaniu całkiem dobrze Ci idzie :P
Ja dzisiaj byłam z rodzinką na pizzy ale zjadłam kawałeczek ale za to popiłam zdrowo pepsi ale od jutra robię sobie dietkę truskawkową czyli truskawki i tylko truskawki buziaczki :P
-
NO i sobie nie pospałam zbytnio... Położyłam się oc prawda ale obudził mnie smsik od mojego Kochania, pytał czy jestem w domciu bo chce zadzwonić no i przeagadaliśmy prawie godzinę....
Za rozmowę z Moim Koteczkiem mogę oddać naprawdę wiele, a co tam trochę snu.. hihi
Potem wybrałam się na spacerek, jeszcze po drodze spotkałam Nowożeńców hehehe
Po spacerku do domciu, kolacyjka i teraz nauka...
No i kiedy tu spać??? Ale co tam , ważne, że nastrój wyśmienity
Magi i Kasiu dziękuję za wsparcie, to naprawdę ważne jak ktoś tak pociesza i podtrzymuje na duchu. Czas spędzony bez mojego Słoneczka jest dla mnie bardzo trudny, ale kiedy pomyślę, że jest przecież tak wielu ludzi którzy już przez to przeszli to jest mi troszkę łatwiej, bo czuję, że nie jesteśmy sami.... ja i tak wiem, że nasza miłość wszystko zwycięży
Lun, witam w naszym gronie
Sesją się nie przejmuj za bardzo, dasz radę. Ja w tym tygodniu mam w planie 4 egzaminy i dwa dni spędzone w pracy po 12h. Odpoczywać będę dopiero w niedzielę...
Co do odchudzania, pomyśl, że na tym forum są tylko nieliczni. Tak naprawdę ludzi walczących z wagą jest niesamowicie dużo, więcej niz nam się wydaje I powiedz co znaczy taka nadwaga wobec milionów?? hehehe
Uszy do góry, damy radę!!!
Nie mogę się doczekać przesunięcia tickerka... hihi
-
witam dziewczyny
witam? a mozę raczej zegnam? nie wiem co ja tu jeszcze w ogóle robię.
poddałam sie.
znowu.
jak zwykle...
tym razem ejszcze gorzej - po 2 dniach
nie wiem, po prostu nie mogę. nie potrafie. czuję sie beznadziejnie...
gruba brzydka neiatrakcyjna, ale to nic - wygląd nei jest najważniejszy
znacznie gorsze jest to że kompletnie nic nie mogę osiągnąć, w ogóle nei mam silnej woli , żadnej motywacji... nic!!!!!!!!
kompletne dno...
trzymajcie sie cieplutko mam nadzieję ze chociaż Wam się uda... bo ja już nawet nei próbuję - to i tak nie ma sensu
-
Hej Flowerku no to intensywny tydzień przed tobą tylko grzecznie dietkuj
Ja jestem drugi dzień na truskawkach i czuję się dobrze, nie ciągnie mnie do jedzenia i jestem z siebie dumna bo nie podjadam - brawa proszę a co
Jak zwylke zyczę ci powodzenia naprawdę wierzę w to że nam się uda w końcu i raz na zawsze pozbyc się tego balastu
Hej Gustawa bardzo smutny ten post ale nie poddawaj się głowa do góry ja my możemy to Ty też tylko troszku chęci :P a tak w ogóle to myślę że ważąc 55 kilogramów to nie wyglądasz grubo i nieatrakcyjnie-ja tam bym chciała i to bardzo tyle ważyć, więc może nie popadaj w przesadyzm co bo uważam że nie masz co rozpaczać przy takiej wadze Ale jak uważasz że musisz się odchudzać to nie ma co załamywać rąk troszku sportu i dietki i będzie super :P
Flowerku czy nie mam racji
Pozdrawiam buziaczki trzymajcie się :P
-
no hej
właśnie wróciłam do domku i jak tak sobie szłam ze szkoły to stwierdziłam ze zaczynam od nowa - i od razu zajrzałam na forum żeby Wam powiedzieć że znowu do Was dołączam!
tyljko że trochę mi teraz wstyd po tym jak mi magi delikatnie pojechałaś... bo w sumie to masz rację faktycznie chyba popadam w jakąś obsesję... wqrzam sie an siebie bo zawsze miałam tak 51-52 kg i teraz te 3 dodatkowe mi troche rpzeszkadzają, zwłaszcza jak chcę założyć letnie ciuszki z tamtego roku. Ale masz rację - to wcale nei jest powód zeby tak rozpaczać... i myśle zę jakbym na prawde miała problemy z nadwagą to bym się nie opieprzała (przepraszam) tylko porządnie i sumiennie wzięła za dietkę bez marudzenia a tak to niby sie odchudzam, ale jednak cośtam podjadam bo w danej chwili sobie tłumaczę ze przeciez nie jest ze mną aż tak źle... a to isę chyba lekko mija z celem.
no wiec magi - dzięuję za przemówienie do rozsądku
a teraz poważnie - zaczynam od nowa. może nawet niekoniecznie do piećdziesiątki, ale chociaż te 3 kiloski znów gdzieś zgubić, żeby było jak dawniej. a 3 kg to przecież nei jest aż tak dużo. Z Wami mi się uda - tym razem na pewno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
flowerek widzę zę chyba ostro zakuwasz albo śmigasz na siłowni bo Cię tu nie widać... dobrze - trzymam kciuki i życzę powodzenia
papa
-
No Gustawa jestem pełna podziwu no i gratuluje :P
Tylko tak dalej to był po prostu zły dzień
A nasz Flowerek faktycznie gdzieś się zaszył
-
WITAM WITAM!!
No faktycznie ostatnio mnie nie było i dziś też tylko na chwilkę bo zaraz zmykam do pracy...
heh.. w poniedziałek miałam exam, potem odsypiałam, a a wczoraj na 12h do pracy... cały dzień
Tak jak dziś , taka piękna pogoda, ludzie jada się opalać a ja będę kisła w robocie... heh A jak pomyślę, że moje Kochanie też tam w tym upale pracuje, jeszcze gorszym niż u nas
Ale cóż, jakoś trzeba przetrwać, z nieba kasak nie spadnie
Gustawa dla Ciebie to ochrzan Co to wogóle znaczy?? Miałaś ćwiczyć
Zgadzam się w 100% z Magi, tak naprawdę nie musisz wcale się odchudzać, a jeśliczujesz się źle i do tego dietka Ci nie wychodzi to po prostu nie stosuj żadnej diety strasznej tylko skup sie na ZDROWYM jedzeniu i ćwicz, ćwicz, ćwicz. Jesteś jeszcze młoda, kiedys zechcesz urodzić dziecko i doppiero potem będziesz przeżywać swój wygląd... Jeśli teraz zadbasz odpowiednio o swoje ciało - nie tyle ilość co JAKOŚĆ -- nie będziesez miała wielkich problemów.
Będąc w Twoim wieku ważyłam 59-60kg i uważałam się za wielkiego grubasa
Ile ja bym dała , żeby teraz tak wyglądać.....
Więć Gustawa weź się w garść i może trochę zmodyfikuj swoje cele, popraw wyglą swojego ciala, nie przejmując się aż tak ajego masą. Powodzonka
MAgi, ja tez w końcu jadłam truskawki Pierwszy raz w tym roku, wczoraj jak wróciłam z pracy... o 23 hehe ale tylko parę
No tera zjuż zmykam bo praca czeka
BUŹKI!!
-
WITAM WITAM!!
No faktycznie ostatnio mnie nie było i dziś też tylko na chwilkę bo zaraz zmykam do pracy...
heh.. w poniedziałek miałam exam, potem odsypiałam, a a wczoraj na 12h do pracy... cały dzień
Tak jak dziś , taka piękna pogoda, ludzie jada się opalać a ja będę kisła w robocie... heh A jak pomyślę, że moje Kochanie też tam w tym upale pracuje, jeszcze gorszym niż u nas
Ale cóż, jakoś trzeba przetrwać, z nieba kasak nie spadnie
Gustawa dla Ciebie to ochrzan Co to wogóle znaczy?? Miałaś ćwiczyć
Zgadzam się w 100% z Magi, tak naprawdę nie musisz wcale się odchudzać, a jeśliczujesz się źle i do tego dietka Ci nie wychodzi to po prostu nie stosuj żadnej diety strasznej tylko skup sie na ZDROWYM jedzeniu i ćwicz, ćwicz, ćwicz. Jesteś jeszcze młoda, kiedys zechcesz urodzić dziecko i doppiero potem będziesz przeżywać swój wygląd... Jeśli teraz zadbasz odpowiednio o swoje ciało - nie tyle ilość co JAKOŚĆ -- nie będziesez miała wielkich problemów.
Będąc w Twoim wieku ważyłam 59-60kg i uważałam się za wielkiego grubasa
Ile ja bym dała , żeby teraz tak wyglądać.....
Więć Gustawa weź się w garść i może trochę zmodyfikuj swoje cele, popraw wyglą swojego ciala, nie przejmując się aż tak ajego masą. Powodzonka
MAgi, ja tez w końcu jadłam truskawki Pierwszy raz w tym roku, wczoraj jak wróciłam z pracy... o 23 hehe ale tylko parę
No tera zjuż zmykam bo praca czeka
BUŹKI!!
-
Hej Flowerku :P
No tak jak trzeba pracować to trzeba i cóż można zrobić a to na dodatek w takiej duchocie jaka jest na dworzu ja dzisiaj w biurze to się roztapiałam
A jak Tam nasza Gustawa już lepiej
Ja na truskaweczkach prawie grzecznie bo koleżanka z pracy miała dziś imieniny i skusiłam się na malutki kawałeczek i dołożyłam kawałek arbuza :P a teraz popijam sobie wodę mineralną :P więc jakoś idzie dp przodu zobaczymy rezultaty w sobotę jak się zważę po pięciu dniach truskawkowych :P
Jak zwylke życzę powodzonka i pozdrawiam :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki