Wątek: WSPÓLPRACA II

Muślałąm,że jestem już na prostej! Myliłam się. Znowu upadek, bolesny upadek. Chyba brak mi juz siły. I stydno i straszno. Nie wiem czu smiać się czy płakać z własnej niekonsekwencji. podle sie czujęi wogleeeeeeeeeeeee

Witajcie Moje Drogie Koleżanki.Dzisiaj i ja czuje sie gorzej psychicznie.Zdalam sobie sprawe ,ze mało jest w moim życiu spraw z którymi sobie tak trudno poradzić.Myśl,ze ciągle mam za dużo kilogramow a wiosna coraz bliżej to powód do niezadowolenia.Poszukalam trochę o Monim i zorientowałam się ,co to za ksiązka uwazana przez Was za Biblie.kupię pod koniec tygodnia i ale czy od czytania schudnę.Pozdeowienia.Bożena

HEJ RUDA.Ja też myślę,że maślaneczka dobrze robi naszej sylwetce.Czasami jednak nie mogę wytrzymać tylko na niej.A własciwie jeszcze nigdy nie wytrzymałam TYLKO NA NIEJ Ale może kiedys się uda POZDRAWIAM!!!

Cześć!
Hip hip hura!
Jestem 4-ty dzień na kapuście i wytrzymałam bez żadnych odstępstw, chociaż już były momenty ,że chciałam się poddać.
Waga też wreszcie ruszyła w dół , ale ile to powiem w poniedziałek jak ją zakończę.
A co u Was ,jak tam po maślance i innych dietach ?
Piszcie coś , bo jakos tak nas mało ostatnio.
Sciskam serdecznie Bakunia

Pisz - łatwo powidzieć. Piszę i piszę, ale nie przyjmuje. Error i error. Moze teraz się uda?
Dzien maslankowy przebrnęłam. uczciwie 1 kawa i potem już tylko maślanka. rano waga pokazała kilogramek mniej. Może już tak zostanie?
Widzę Bakuni swietnie idzie. Gratulacje!! Ja chyba spróbuję od wtorku. Muszę tylko jakoś w miarę bezboleśnie przeżyć ten weekend. Mam córki urodziny i dwie imprezy . Okropieństwo.
może ktoś jeszcze namyśli się na kapuścianą?

Hej kochane mi tu wczoraj nie udało się wejść ,Ruda gratuluję maślanki,Bakunia tobie kapuścianej u mnie bez papierosów i bez konkretnej diety no cóż.........

Gosiu chyba nie jest tak źle........... Głowa do góry........będfzie lepiej. Myślałaś przedtem o jakiejś konkretnej dietce. Moze kapuściana? Zaczynam od wtorku! Bedzie mi miło gdybyś zdecydowała się przyłączyc.
Anowista co tam u ciebie? Płucka wytrzymuja nadmiar tlenu?
Wczoraj się cieszylam kilogramkiem mniej, a dziś rano go nie ma! I po co było stawać na wagę. Mam kłopoty z wypróżnianiem, to też wpływa na wagę. Łykałam różne proszki ale ile można? Może kapuściana coś pomoże.
Pozdrawiam , Bakuniu zycze wytrwałości.
do miłego.......

Szukalam Twoich wpisow, bo mi jakos tak weszly w serducho i znalazlam cie na tym poscie!!! I jak fajnie!
Bo wlasnie niedawno wrocilam z zakupow i szykuje sie do diety kapuscianej. Przylaczam sie wiec do ciebie.
Sluchaj, moze zalozymy nowego posta kapuscianego? Co ty na to?
pozdrowionka!

Miło cie tu powitac Alilat! Fajnie że reflektujesz na kapuścianą. przyda mi sie ta dietka po tym weekendzie, oj przyda. aż wstyd mówić - moją wolę diabli wzięli. Dziś na kolację zjadłam "kawałeczek" wspaniałej pizzy produkcji mego męża. Jest za smaczna i nie potrafię się jej oprzeć. Niestety. Do tego dołożyłam ciasto, wafelek, cukierek i oczywiście tort urodzinowy. Bo co to za urodziny bez tortu!
A przede mną jeszcze dwa dni i rodzinny obiad urodzinowy - z tortem oczywiście.
Chyba pójdę odsnieżac, zżeby chociaż trochę zgubić!
Nowy kapusciany post - myślisz ,że wypada dublować? Bo jest taki już.
dziewczyny co u was????????? Pobudka........hop, hop

Cześć!
No wiec mija 5-ty dzień kapuścianej , a ja sie trzymam.
Gorzej bedzie jutro i w niedzielę.
Wolne dni są zdradliwe , ale myśle ,że już wytrzymam do końca.
Ruda przeczytałam ,że masz zaparcia .Wogóle to sporo osób sie na to skarży.
Znam ten problem od dziecka , ale poradziłam z nim sobie już wiele lat temu.Przeprowadziłam kurację otrębami ,żeby zmusić jelita do pracy.
Chyba już gdzieś to pisałam ,ale powtórzę , bo naprawdę warto pozbyć się tego kłopotu ,zwłaszcza,że z czasem doprowadzić może do raka okrężnicy.
Trzeba codziennie rano zjeść 2-3 łyżki otrąb z mlekiem , jogurtem , na ciepło ,na zimno , wszystko jedno.
Kuracja musi trwać ok. 6 miesięcy.Nie wolno brać nic na przeczyszczenie , trzeba czekać ,żeby jelita same podjęły pracę.Nie należy jeść przez pierwsze dni nic zapierjącego np.czekolady.
Po kilku miesiącach powinno sie unormować ,ale trzaba dbać ,żęby w pożywieniu był błonnik.
Namawiam wszystkie z tym problemem to tej kuracji , bo problem jest poważny zdrowotnie.
Sciakam Bakunia