Wątek: 2 miesiące- 10 kg mniej :) zapraszam do odchudzania :)

malinsia

Obiadek oczyszczajacy hmmm, ja chyba jem w miare normalnie Dzis na sniadanko kromka razowego pelnoziarnistego pieczywa ciemnego z ramą jogurtową (cieniutko posmarowane) do tego 2 chuda malutkie paroweczki z sokołowa :P

na obiad piers z kurczaka z ciemnym ryzem i kapką sosu francuskiego knorra :P

ja waze sie w zrode

czekam na twoją wagę poniedzialkową :> i trzymam kciuki zeby bylo wiecej mniej niz sie spodziewasz



missruti

alez chyba przeczytalas tylko moje pierwsze posty
Teraz jest pelna motywacja a jak widze efekty to jeszcze bardziej sie motywuje
dziekuje za rady sa naprawde dla mnie bardzo wazne kazde wasze slowa sa dla mnie wielką motywacją


Wczoraj jezdzilam na rowerze , w polowie wyznaczonej trasy zrobilam sobie przerwe i usiadlam na lawce. Piątek, wiadomo pelno ludzi , wszystcy albo spacerowali albo szli do baru na piwko ( mniam , niestety nie moge sobie pozwolic )
Patrzylam na te dziewczyny w krotkich spodenkach, w bluzkach na ramiączkach i poprostu ... az krzyczalam w srodku ze bede tak wygladac

Moi znajomi jada nad morze teraz... niestety nie pojade z nimi bo jescze duzo mi brakuje do tego zeby zalozyc 2 czesciowy kostium

Ale... ramiona mi schudly o 1 cm i w udzie ( najgrubsze miejsce ) mam 61 cm

Objetosc spada ! To najwazniejsze

Mam pytanie : Czy to prawda ze po wysilku nie mzona od razu pic wody bo wtedy sie robi cos z jakims kwasem mlekowym ? i wolniej sie chudnie ...tak slyszalam

vevettko, ty zmieniłaś nazwę wątku, nie mogłam cię znaleźć

xixatushka69
zmienilam na bardziej motywujacy i wlasnie do takiego daze :P to moj cel
jak Ci idzie kochana?

ja jestem w szoku bo jeszcze nigdy tak dlugo nie wytrzymywalam na diecie
Co wiecej chyba zaczynam sie przyzwyczajac i wcale nie jest tak ciezko
6 weidera bardzo pomaga mi w systematycznosci cwiczen

Az chce sie zyc jak sie widzi efekty

Wczesniej zawsze bylo tak ze po 2, 3 dniach brakowalo mi chceci do odchudzania i zaczynalam jesc coraz to nowe smakolyki ktore byly w mojej lodowce
Wystarczy przetrzymac 2 tyg a efekty naprawde dodaja siły . jak juz sie widzi ze schudlo sie chociaz te 2, 3 kg to MOBILIZACJA ROSNIE STRASZNIE


Dzisiaj ide na ognisko:P

Myslicie ze po tym co dzisiaj zjadlam moge wieczorem zjesc 2 paroweczki sojowe z ogniska ? z kromeczka ciemnego chlebka

oczywiscie wroce z ogniska na rowerku
Zreszta chodze spac i tak po 2 w nocy wiec jak zjem okolo 21 to chyba nie bedzie az tak zle ? a taka niespodzianka raz na 2 tyg chyba bedzie czyms w rodzaju nagrody dla mnie
jak myslicie ?

Oj strasznie sie ciesze
naprawde dodajecie mi sily

Moją kolejną mobilizacja jest to ze chcialabym schudnac jeszcze chociaz 5 kg zeby zalozyc temat w dziale sukscesy w odchudzaniu a pozniej to juz bedzie z górki wierzę w to

Naprawde bycie szczupłą jest mozliwe dążę do tego

To takie jasne swiatełko w tunelu do ktorego powolutku sie zblizam
A pomyslec ze temat ten mial na poczatku tytul : "pomocy! jestem zdesperowana i zalamana"

ehhh

no, o 21 w sam raz, skoro kladziesz się spać tak późno, inaczej umrzesz z głodu u mnie idzie nieźle. wczoraj miałam jazdę - dużo alkoholu i ciacha u przyjaciółki, więc dziś niecały 1000, ale jutro juz więcej

hello
miłej zabawy

co do tego wychodzenia z domu, to różnie bywa. jak się ma co robić w domu, to się nie myśl o jedzeniu. a najważniejsze to znależć w życiu jakąś pasję, hobby, które zajęłyby znaczną część naszego czasu. może by się nie myślało tak tyle o tej diecie...
pozdrawiam cieplutko

Lubie do Ciebie wchodzic jest tyle zawsze radosci z tego naszego odchudzania i zycia
a ogniskowe paroweczki napewno spaliłas na rowerqu
a moja motywacja jest ktos, kto pomaga zmienic mnie nie tylko moj gruby zad ale ii porabana akceptacje ktorej wogole nie ma...no i napewno jeszcze kilka powodów sie znajdzie np., kolczyk w brzusiu, po za tym usłyszalam ze jak schudne 10 kilo to bedzie ze mnie super laska generalnie jestem extra ...ah ta wrodzona skromnosc hihi
no wiadomo ciuchy ...kupowac w rozmiarach 40-42 bo przy moim genialnym wzroscie to tylko taki rozmiar wchodzi w rachube

Mówie Ci ...jak znajdziesz sobie osobe w realnym swiecie ktora bedzie cie opierdalac i motywoowac to schudniesz w mig przykladowo nie chcialoby mi sie isc biegac to od razu mysle...on pewnie poszedl na stadion i biega ...no to od razu ubieram dresiora i ide do lasa tak samo mam z jedzeniem i mysle ze on by mnie zastrzelił gdybym to zjadla

Pozdrówka:* mam nadzieje ze Szombierkowy nie wyczaji tego postu hihi

Vevetta, przeczytałam cały Twój pamiętnik - super!

Masz w sobie tyle energii i optymizmu, że na pewno będę tu zaglądać, żeby "naładować akumulatory". Wspaniale dajesz sobie radę, gratuluję!

Ja też mieszkam w Częstochowie - tzn. w tym momencie jestem w rozjazdach, ciągle między Częstochową, Londynem i moim miastem rodzinnym, ale Cz-wa to mój dom! Gdzie dokładnie mieszkasz?

Pozdrawiam, życzę Ci samych sukcesów!

xixatushka69


ja alkohol wykluczylam totalnie ale nie powiem trudno jest :>

dzisiaj rano wazylam 70.5
a teraz 71

Martix
ognisko nie wypalilo
ale i tak bylo fajnie :>
a te parwki sojowe wcale mi nie smakuja

kathlen

ja caly czas praktycznie wychodze z domu w domku jestem jedynie jak przyjdzie do mnie moj ukochany ale to tylko po to zeby sie poprzytulac dzisiaj idziemy razem na rowerek

malinsia

Kurde ... nie mam kogos takiego kto na mnie nakrzyczy w sumei to mama mnie zmobilizowala do odchudzania , poprostu powiedziala mi ze bardzo uylam stanelam przed lustrem i przerazenie !

Ja nosze rozmiar 40/42 a marze o 38 , chcialabym zalozyc cos obcislego zeby mi sie brzuch nie wylewal:P

lili213

os. Polnoc

Ciesze sie ze lubisz tu zagladac mam nadzieje ze naladuje was to zeeeee dzisiaj zjadlam ...

na sniadanie 2 malutkie polowki kromeczek razowego chlebka z szyneczką

a na obiad dwa malutkie krokieciki z kapusta i z grzybkami :P

mam jakies 20 min zeby sprobowac troszke leczo

nie chce sie glodzic nie lubie

i tak mam duzo ruchu :>
i jedne czarne spodnie zaczynaja ze mnie spadac

Waga pokazuje rankiem 70.5 kg mysle ze jak na prawie 3 tygodnie 6 kg to duzo

a co u was ?:> pozmienialo sie cos ?

Hej! :P Długo Cię nie było!

Gratuluję tych uciekających kilogramów, ale przy takim podejściu nie może być inaczej!
Pamiętaj, żeby nie schodzić poniżej 1000 kcal, bo wydaje mi się, że malutko dziś zjadłaś.

Idzie Ci super! Odchudzanie zaczęłaś w moje urodzinki, hi hi.

Za kilka dni będę w Częstochowie, już nie mogę się doczekać...

Pozdrawiam serdecznie! Powodzenia!