-
ja sie musze przyznac, ze wczoraj nic nie cwiczyłam...ale to nie z mojego lenistwa tylko dlatego ze dostałam okres i strasznie mnie brzuch bolał...nie mogłam nic robic i chyba dzisiaj bedzie to samo. od samego rana tylko bol. dietki sie trzymam, wczoraj zjadłam w sumie niecałe 1000kcal ale od dzisiaj chciałam jesc troszke wiecej i wiecej sie ruszac. wczorjaj wybrałam sie na długi spacer bo tylko to byłam w stanie zrobic. mam nadzieje ze dzisiaj chociaz troszke przysiadów porobie albo poskacze na skakance. mam nadzieje, że ból mi w tym nie przeszkodzi...
a moze Wy dziewczyny macie jakies sposoby na te nasze kobiece bole?
pozdrawiam
-
dziewczyny......poprostu nie wiem...poradźcie mi co robić?....
zaczęło się cudownie śniadanko: mleko z museli -ok.230kcal
potem poszlam do kosciola i mialam potem zjeść 2 śniadanie....jakoże wczoraj mialam impreze w domu to były w domu placki no i zaczeło się od placków i teraz cały czas jem........
powtarzałam sobie tysiąc razy przed wzięciem plackow 'po co to robie, przeciez i tak będę żałowała, przecież nie chce tak wyglądać' i żarcie wzięło górę....
w obecnej chwili chyba jestem najsłabsza z nas..
poradźcie mi, dajcie mi kopniaka, zmotywujcie, prosze
jest mi tak wstyd, tak bardzo chcialam napisac wieczorem że kolejny dzień mi się udał....a tu proszę 3 dzień i klapa....
-
Cherrry16
oj placki to bardzo zły pomysł, jeden ok ale więcej to już przesada, musisz wziąść się w garść, przecież chcesz pięknie wyglądać, najlepsza metoda wyjść z kuchni i tam nie wracać, najlepiej wyjść z herbatą lub szklanką wody, i nie otwierać lodówki. jak mi się chce jeść to wchodzę na forum jak czytam jak inne koleżanki pięknie dietkują i widzę na tikerkach spadek wagi to wiem że też tak mogę, no głowa do gury, poćwicz to część spalisz . Nie daj się łakomstwu.
-
Cherrry16
Kochanie potraktujmy to tak-jakby tego dnia,tej wpadki wogole nie było.Dobrze?
Mam propozycje:Ustal sobie stałe dawki kcal i stałe pory posiłków,np.
Ś:9.00=>300kcal
IIŚ:11.00=>100kcal
O:13.00=>300kcal
P:16.00=>150kcal
K:18.00=>150kcal
Jedz małe posiłki i planuj wczesniej uwzgledniajac zawartosc lodowki.Ja w Ciebie wierze
-
6.08.06r.
Kolejny dzionek zaliczony
=>ZJEDZONE:
kanapki z razowca,serka białego i papryką=400kcal
dorsz gotowany na parze+brokuły+2ziemniaczki=400kcal
jogurt jogobella light=90kcal
RAZEM:860kcal
=>SPALONE:
30minut pupcia
60minut hh,
30minut hantelki,
Nie mogłam isć na rower bo pada deszczyk.No ale dobra wiadomością jest fakt,że wylicytowałam ten rowerek I najdalej od czwartku będe mogla juz spalac kcal niezaleznie od pogody
No jeszcze wpadne,teraz spadam bo siostra przyszła( juz z nami nie mieszka bo jest zamężna).
-
hej dziewczyny jak czytalam wasze postu to stwierdzilam ze macie w sobie bardzo duzo sily!! ciesze sie razem z wami! droga Cherrry nei zalamuj sie, kazdemu zdarzaja sie gorsze dni, ale wez sie za siebie nei daj sie plackom heh jestes od nich silniejsza poradzisz sobie, naprawde! wierez w Ciebie i we wszyystkie dziewczynki ktore odwiedzaja ten temacik
-
Edytko dziękuję w imieniu nas wszystkich
Ja jestem juz wolna.Jeszcze tylko kąpiel i mogę sie wylegiwać Musze sobie tylko zaplanowac zarelko na jutro-aby uniknac niechcianych przygód
Troszke sie teraz zdenerwowalam-powod?Przyszla do mnie ciocia-a aj jej mowie,ze rowerek sobie kupilam.Ona na to mi,ze niepotrzebnie,ze nigdy nie schudne,jesli nie zaczne biegac...i ze jej corka schudla juz 15kg.Pomijam fakt,ze nie biega...NO nic-jeszcze zobaczy jak sie zmienie
A co u Was?Wchodze i licze,ze kturas cos tu skrobnie-a tu nic...zonk
-
Ja coś skrobne
Jestem tu nowa. Z początku zaczynałam od takiej mojej diety, czyli zero słodyczy, ziemniaków i chleba. Troche nie bardzo to wyszło i przeszłam na 1000 kcal. Mam czas do kwietnia lub maja. W kwietniu mam swoją 18-stke, a w maju 2 weselicha w tym 12 maja siostry rodzonej. Niestety posiadam dość spory brzuszek i uda też niezbyt szczupłe. Reszta może być, nie narzekam. Teraz nurtuje mnie pytanie- w co ja sie zmieszcze?? Mam iść w spodniach?? no i przydałaby sie jakaś osoba towarzysząca,a aktualnie jestem sama
A czy któraś z Was schudła bez ćwiczeń? Strasznie nie lubię sie ruszać. Najchętniej to aerobic, ale mieszkam w małym mieście i na okres wakacji wszystkie kluby fitness są zamknięte. Co ja mam robić?
HELP ME, PLEASE!!!
-
ciesze się bardzo Kilmeny że udał ci się kolejny dzień-naprawdę zaczynasz być moją motywacją- a ciocią się nie przejmuj -już ty jej pokażesz i będziesz szczuplejsza od tej kuzynki, aż cioci szczena opadnie a wtedy to ty będziesz górą cieszę się że tak we mnie wierzycie:* wiem że to złe, ale wezme sobie na wieczór xenne żeby mi oczyściło organizm i wypije duuużo ziółek oczyszczających, bo wierzcie mi strasznie się dziś nażarłam....strasznie....ale nie dam się, od jutra gram dalej w tą gre nie ma bata i od jutra już sobie obiecuje że będę też codziennnie podczas komiepli używała mojej rękawiczki i balsamowała się po- i jeszcze masowała takim przyżądem do masarzu.
Bo wiecie co....ja naprawdę wiele razy już chudłam....i naprawdę wiem że teraz też schudnę, ja to poprostu wiem, bo już tyle razy to przerabiałam że musi tak być i doskonale wiem jak to zrobić...tylko ta moja głupia słabość
ale...jutro jade po buty do siatkówki firmy asics, taki już porządne i z początkiem roku szkolnego mam zamiar wznowić treningi i trenować-mam nadzieje że się uda i że takowe treningi organizowane będą
buziaki dal was:*
-
Hej kobiety
Dzisiejszy dzień minął mi bardzo spokojnie. Jedyne co zawaliłam to fakt, że kolację zjadłam już o 16.00, bo wychodziłam z domku i byłam pewna, że wrócę około 20.00, a o tej godzinie nie wypada już jeśc. Los chciał, że przed 18.00 byłam w domciu i teraz głoduję:P Ale limit został zachowany.
Ś: 3 krążki ryżowe z pomidorkiem i papryką i jogurcik naturalny 240kcal
II Ś: Danio lekki 130kcal
O: pierś z kurczaka gotowana, surówka z kapusty z bazylią i jogurtem, jogurt naturalny 320kcal
K: Jogobella light, kawałek twarożku chudego 190kcal
RAZEM: 880kcal
Kurcze, usze dobijać do 1000, czy nie muszę?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki