Strona 9 z 16 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 156

Wątek: KONIEC Z TŁUSZCZEM!!!!szukam towarzyszki i motywacji!!!!!!!!

  1. #81
    court jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cherry, nie przejmuj sie. Głowa do góry, jeszcze nie raz zdarzy Ci sie takie coś. Musisz być silna. Jeśli jutro będzie dobrze to chwała Tobie. Jedzenie zaczyna zamieniać się w tłuszczyk po 3 dniach, czyli jakbyś jadła 3 dni bez przewy to masz prwo przytyć, a jesli mniej to tylko woda w organiźmie zatrzymuje sie. Nic nie jedz wieczorkiem i pomyśl, że to tylko brzydki sen. Wymaż ten dzień z pamięci i działaj dalej

  2. #82
    ironqueen jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    tak naprawde to przeciez kazda z nas moze miec gorszy dzien
    to nic strasznego. ale wazne jest Cherrry aby nie konczyc diety po tych 2 dniach. jesli tak sie zdarzyło, to trudno sie mowi. ale jutro trzeba wrocic do diety i nie dac sie!
    ja pewnie tez za kilka dni Wam napisze ze miałam słabość
    dzisiaj wszamałam 890kcal
    był tez space, grałam w kosza a teraz poskacze troche na skakance

    a moja słabościa jest pozne wstawanie... musze sie nauczyc wczesniej wstawac, eh... dzien sie wydaje taki krótki...

  3. #83
    Cherrry16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziękuję wam :*

    wieczorem wypiłam ziółka i jeszcze poćwiczyłam troche, pewnie niewiele to dało ale lepsze to niż nic a od dzisiaj znów dietuje! Tak! Teraz juz wszystko musi być ok walcze!

  4. #84
    Kilmeny jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cherrry16
    Dizen doberek!!!!Widze,ze Ty tez tak wczesnie wstałas. Mnie obudził ujadajacy wlasny pies No trudno zdaza sie
    Trzymam mocno kciuki żeby dzis Ci sie udało

  5. #85
    sunshine2222 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2006
    Mieszka w
    Osiecznica
    Posty
    9

    Domyślnie

    Hejka

    Cherrry16 nie wiem czy na dobry watek trafiłam ale chyba udało mi się a jak nie to będe szukała dalej :P Widze ze z was wszystkich ranne ptaszki Ja dziś spałam do 11 Cisza spokój to spałam i spałam Ta pogoda już mnie rozbraja Ja lubie deszcz ale w granicahc normy U mnie już 4 dzień pod rząd pada i tylko pada Ja chcę już słonko !!! nie po to męczyłam się nad morzem o opaleniznę zeby ją teraz tak szybko stracic !!
    A co do dietki to dzis zaczynam dietkę pseudokopenhadzką Jestem wydajhe mi sie mocno zmotywowana i w ogóole czuję sie na siłach i fizycznych i psychicznych
    Pozdrawima
    ps. ja również zapraszam do mojego watku :0 nazywa się "Początki diety..."

  6. #86
    court jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    sunshine2222, nic tylko jak życzyć powodzenia, kóre się przyda na pewno

    A na czym polega dieta pseudokopenhaska?:P

    Co u Was kobiety słychać? Jak mija Wam kolejny dzień diety? Ja dziś byłam w mieście i szukałam jeansów. W sumie to nie wiem co mi odbiło, że spodnie chciałam skoro mam tak grubą dupę. Wzięłam do przymierzalni par spodni w rozmiarze 28. W trzy pierwsze pary wogóle się nie dopięłam i myślałam, że sie porycze i pójdę do domu, ale na szczęscie w reszte jakoś wlazłam, ale wyglądałam nieapetycznie:/
    edne portki były znajomite, moje wymarzone. Ale nie wiem czy jest sens kupowania spodni 27 i odchudzania się dla nich...Ale były piękne. Biodrówki, totalne rurki,

  7. #87
    court jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cherry, i aby tylko dziś nie słyszała, że wyszłaś poza limit, bo masz po dupie:P

    O Kilmeny nie muszę sie chyba martwić, prawda?xD

  8. #88
    Cherrry16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    moje wymarzone-ciemny jeans, lub czarne rurki rozmiar 27 ala kate moss....marze o nich i śnie i kupie sobie kiedyś je . Kilmeny ja dzisiaj też przymierzałam spodnie i niby dopiełam się w jednych28-ale też nie wyglądałam za dobrze,a w drugie sie nie dopielam... ale za to kupiłam sobie znowu 2 bluzeczki, korzystając z przecen jakie oferują nam teraz sklepy i znowu tak samo jedna s a druga xs- narazie są opięte ale jak schudne będą super leżały-kolejna motywacja dla ktorej wiem że warto i że się nie dam obie kosztowały po 24zł więc nie przepłaciłam

    doradźcie mi czy się mi to opłaca-bo zastanawiam się nad kupnem 'twistera'
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    chyba nie jest drogi a talijke sobie można ładną wyrobić

  9. #89
    court jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No twister fajny i niedrog, więc może warto A ile dziennie trzeba na tym ćwiczyć?

    No właśnie...Styl Kate Moss, Sienny Miller itd jest genialny. Vintage
    Rurki i buciki na szpileczce lub innym obcasie i do tego najlepsza tunika i wielka torba...No i warto nie zapomnieć o czaderskich okularach

  10. #90
    Kilmeny jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jestem,jestem-otóz dzis nic jeszcze nie cwiczyłam, jakos tak zeszło.Ale dietka ok.Miłam chwilke załamaniatoz na stole rano lezal ostatni kawalek szarlotki, ktora Mama upiekla w sobote.Lezal i patrz na mnie-pomyslalam skoro nie zjadlam cię w sobotę ani w niedzielę-to mnie nie skusisz.Jednak zeby byc pewna na 100% zjadla ja moja suni-niech wyjdzie jej na zdrowie.
    Ja zjadłam wowczas wase na sniadanie i nie mam wyrzutów sumienia
    Zaraz jade na miasto-kupie sobie sokowirowke i bede pila soczki marchwiowe na poprawe kolorku skóry-taka niby solarka.Jestem coprawda bardzo opalona-ale zima wszystko znika.
    Co do spodni-tez kupilam sobie 2 pary za male-jeszcze w lutym.Wtedy byly przyciasnawe-a teraz w nie wejde.Zatrzymuja sie nad kolanami i ani rusz dalej.A wiec w moim przypadku marna to motywacja.

    Cherrry16
    Mam twisterka-identyczny, tylko niebieski.Ja kupiłam w sklepie sportowym za 30zł.Wyszło mi na jedno co na allegro,bo koszty przesyłki tez musiałabym opłacic.
    Szczerze mówiac-strasznie sie na nim mecze.Tearz na nim juz nie cwicze.Ale jak sie zdecydujesz to niezle czuc prace miesni-moze sie skusze i go odkurze..?

    Aha, zapomniałabym.Dzis zrobiłam przelew za rowereki powinnien przyjsc w ciagu 36godzin-w co mocno watpie.Przekonamy się...i dlatego zdecydowłam,ze narzuce sobie ostre tempo:2 godzinki dziennie pedałowania.Niewazne czy na zwykłym,czy na stacjonarnym.Skorzystam poki mam wakacje i troszke czasu.
    No trzymajcie sie-ja lece bo Tata mnie woła-jade szukac tej sokowirówki

Strona 9 z 16 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •