Wątek: Pokonam strach przed wagą

hej

tysiulka gdzie Ty sie podziewasz

jak Ci dzisiaj poszło

bo u mnie kiepskawo,a le jakos idzie i sie nie poddaje jak narazie

Przepraszam dziewczynki że nie dużo klikam ale nadrabiam zaległości w pracy

MarieAntonine- a ty skarbie bądź dzielnym kierowcą i się nie poddawaj. Miałam też kryzysy -bo w Łodzi bałwany okropnie jeżdzą więc Ty tez dasz rade . Przecież jesteś taka dzielna dziewczynak i i tyle nas trzyma za Ciebie kciuki

tysiulka
kochana jestes, ze mnie tak wspierasz
jutro znowu jezdze ale z dietka kiepsko

A Ty skoro prace masz- to ona najwazniejsza, a potem MY
Wiec jak sie juz wyrobisz to wtedy czadu na forum dasz

buzka

MarieAntonine- słonko daj czadu dzisiaj za kierownicą

Będzie ok

hej !! Przepraszam ze tutaj tak zadko zagladam ale nie miam czasu

jak Wam idzie moje kochane??

tysiulka

dzisiaj bylo zdecydowanie lepiej za kierownica
i z dietka tez narazie ok

a jak u Ciebie

Ciesze się słoneczko że za kółkiem idzie już lepiej i cały czas trzymam za ciebie kciuki .
A co do dietki to dzisiaj troche ciężko -jak w każdą niedzielę

Och wiem co mówisz u mnie też dzisiaj krucho, a wczoraj juz tak dobrze bylo nie wiem jak to bedzie ze mna eh...

Jes li chodzi o samochód, to chyba juz sie przyzwyczaiłam i coraz lepiej mi idzie
Dzieki za wszystkie miłe słowa

Ja również trzymam kciuki i wierze ze po tej niedzieli to juz dobrze bedzie

głupia podła waga NADAL STOI W MIEJSCU
DLACZEGO ONA MI TO ROBI

hej Tysiulku
tak sie zastanawiałam gdzie mi znikłaś i nagle trafiam na twoj wąteczek fajnie jest mieć swój pokoik , prawda ??

Wagą sie nie przejmuj, pamiętasz moje sławne już chyba zastoje wagi ?? i ruszyło , grunt że w dół

Pozdrawiam