Strona 3 z 24 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 235

Wątek: Mam dosyć grubasa w lustrze! Schudnę! :-)

  1. #21
    Guest

    Domyślnie

    bilans dnia
    zjedone 1030,56 kcal
    spalone dodatkowymi ćwiczeniami 654,67 kcal

    basen - nie
    joga - tak
    weider - tak
    rowerek - tak

  2. #22
    MarieAntonine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aywell

    ja weidera robie od 11 dni i z kazdym dniem coraz lepiej choc coraz wiecej sie poce hehe ale trzeba jak ci kiepsko idzie to oprócz tego rob zwykle brzuszki to sie wprawisz i potem bez wiekszych przerw ja staram sie bez przerw, bo wtedy szybciej koncze cwiczyc i uffff..... mam zaliczone cwiczonka weidera
    Tobie tez dobrze pojdzie

    mam pytanie co do jogi jakie asany wykonujesz i ile i i duzo czsu dziennie poswiecasz i sa jakies efekty

    bo ja to chce ta joge ale co zaczne, to potem juz mi sie nie chce po kilku asanach a po kilku dniach tez juz mi sie nie chce i nie moge sie zmobilizowac

    A to takie fajne jest uspakajajace i rozciagajace tylko mi sie nie chce i z czasem kiepsko

  3. #23
    Guest

    Domyślnie

    MarieAntonine pocieszyłaś mnie z tym weiderem. Może rzeczywiscie brzuszki byłyby świetnym pomysłem. Zawsze bym sie troche wzmocniła.

    Na jogę poświecam sporo czasu, bo mi sie to zaczyna podobać i traktuje to bardziej jako relaks niż ćwiczenia. Ja jestem strasznie nierozciągnięta i mam nadzieje, ze joga pomoże mi to zmienić. Zajmuje mi to ok 40 minut, ale łącznie z czytaniem pewnie samych ćwiczeń jest ze 20 minut. Jak już sie nauczę, to nie bede musiała czytac i dłużej będę robić same cwiczenia.

    Robie po kolei ćwiczenia z takiej starej ksiazki Maliny Michalskiej. Jestem ciągle na ćwiczeniu 7, bo tych następnych nie umiem, a już 7 jest trudne i nie wychodzi mi dobrze. Na razie uczę się ich po kolei i staram się wykonywać je dobrze. I widzę efekty: trochę dalej mogę sie już schylic, trochę wyżej zadrzeć nogę itp.

    bo ja to chce ta joge ale co zaczne, to potem juz mi sie nie chce po kilku asanach a po kilku dniach tez juz mi sie nie chce i nie moge sie zmobilizowac
    To ciekawe, bo ja mam zupełnie odwrotnie. Jak już zacznę, to się wciągam. Bardzo mi się podoba, że z dnia na dzień widać, że cos sie zmienia. Ja jestem bardzo niewyćwiczonym stworzeniem, może dlatego mam takie efekty, ale serce mi rośnie jak przy skłonie mogę dotknąć kolan, a następnego dnia już trochę pod kolanem I chyba to mnie po prostu mobilizuje.

    Może powiedz sobie: "ok, poćwiczę tydzień, jak nie zobaczę najmniejszej zmiany, to przerzucam się na coś innego" i spróbuj. Jestem pewna, że przez taki okres na pewno coś drgnie

    Trzymaj się ciepło!

  4. #24
    Guest

    Domyślnie

    Dzisiaj nie pada. Ide na rower. Mogłabym isć na basen, do dzisiaj są zniżki, ale jest taka fajna pogoda, ze wolę na rower.
    Ja się naprawdę uparłam i schudnę. Choćby nie wiem co.
    Ale zmieniam jedną trzecz. Nie chcę chudnąć juz do 48, nie wiem czy to nie za duzo. Niech będzie do 50, a potem zobaczę czy jeszcze dalej, czy utrzymywać 50.
    Buźki

  5. #25
    Camelka83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc Aywell ja juz wlasnei sobie popedalowalam i zaraz zabieram sie za wweidera.. powiem Ci szzerze ze mnie on tez sprawia problemy.... dzisiaj jest 3 dzien... ja poza tym robie jeszcze brzuszki ale tak strasznie bola mnie miesnie brzucha ze szok.. ae co zauwazylam ja mam dzisiaj twardy brzuch tylko jeszcze strasznie obrosniety tluszczem :/ ale zgubie go na pewno... tylko niech moj luby wyjedzie to ja sie na maxa biore za siebie

  6. #26
    Guest

    Domyślnie

    Hej Właśnie wrócilam z szalonej jazdy. Moja kondycja normalnie poprawia się, widać gołym okiem. Chyba polubie ten cały sport, bo czuję się fantastycznie. A myślalam, że te teksty to straszna sciema propagatorów sportu

    Masz rację Camelka83 z tymi brzuszkami. Dzisiaj się za nie biorę. Nie wiem czy nie wstrzymac się z weiderem do przyszłego tygodnia, jak trochę rozruszam mięśnie brzucha, bo jak na razie ten mój weider to śmiech na sali. W każdym razie biore się za brzuszki.

    Kochana twardy brzuch zrobi sie dosć szybko, a potem będzie coraz piękniejszy. A potem to będziesz miała taki kaloryfer, że Twój luby będzie zazdrosny

  7. #27
    Camelka83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    fajnie by bylo gdyby tak chcialo byc... heh ... a ten caly weider to u mnie tez jest smiech na sali no niestety... a kiedys potrafilam zrobic w mniute 150brzuszkow... i wszystko w podstawowce a potem juz tylko tycie i tycie

  8. #28
    Guest

    Domyślnie

    Kurczę ja mam problem. Dziś męczylam wszystkich domowników, błagalam, żeby mi potrzymali kostki do brzuszków i nic, totalne lekceważenie. Nie wiem jak mam to robić. Nie mogę stóp zahaczać o kaloryfer, bo są za krótkie i się nie trzymaja. Jak ja mam robić te brzuszki?

    Z weiderem sobie na razie daje spokoj, bo w ogole nie jestem tego w stanie zrobić, mam za słabe mięśnie, muszę robić brzuszki. Kto mi przytrzyma kostki?

    Camelka83 150 w minutę? łomatko, toż to wyczyn prawdziwy. Ja chodzilam niedawno na wf na studiach i pani na początku kursu kazała nam przez trzydzieści sekund robic brzuszki, żebyśmy się zorientowały w naszych mozliwosciach... zrobiłam 13 , a po semestrze aerobiku (który był w moim wykonaniu kompletną porażką) - 16
    Myślałam, że 30 to super wynik, i że jak to "osiagnę" to będę boska. Całe szczęście, ze zdjełaś mi klapki z oczu, bo jeszcze zaczęłabym sie tym wynikiem chwalić.

    A teraz bilans:
    pożarte 1 012,13 Kcal (+ troche słonecznika, ale nie mam pojęcia ile tego zjadłam, na pewno mniej niz normalnie bym zjadła i juz w tym roku nie bedę, bo wiem że to dość kaloryczne)
    spalone w cwiczeniach 700,00 Kcal
    basen - nie
    joga - tak
    rowerek - tak
    (i to normalny i stacjonarny, dzisiaj się napedałowałam naprawdę nieźle)

    Jutro znowu idę na rower. I wiecie co? Zaczynam widzieć efekty. Serio. Nie wiem czy juz cos schudłam (nie mam wagi w domu, ważę się na basenie), ale wiem, że mniej się męczę, czuję się świetnie, rozciągam sie. Jak pomyślę, że będzie jeszcze lepiej, to mi sie tak miło robi.

    Buziaki.

  9. #29
    Camelka83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej... fajnie Aywell ze widzisz efekty... ja tez widze w zakwasach :P miesnie brzucha mnie strasznie bola a co do ilosci brzuszkow to wszystko zalezy jak masz wyksztalcone te miesnie... aeronik pomaga zgubic tkanke tluszczowa a nie zbudowac miesnie zwlaszcza brzucha... wiec 16 po aerobiku to nie jest zle... pocwicz miesiac brzuszki i potem to ocen zobaczysz ze sie zdziwisz

  10. #30
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    witam Cię
    zajrzałam do Ciebie buziaczki ślę i miłego dnia

    brzuszki są rózne, to zalezy o które Ci chodziło jak je robic
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

Strona 3 z 24 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •