Wątek: Mam dosyć grubasa w lustrze! Schudnę! :-)

Dziś nowy miesiąc
Dalej się trzymam świetnie. Pogoda wspaniała, idę na rower. Mam nadzieję, że uda mi się wywlec szanownego Braciszka ze mna

Camelka83
Ja nie lubię aerobiku, bo ja nie mam koordynacji ruchów i ciągle na wszystkich wpadałam, nie umiem tańczyc i nie umiem zapamiętać tych wszystkich ruchów - przez to tez wpadałam na innych, bo się ciągle mylilam. To był najgorsy semestr w moim życiu, czułam sie fatalnie. Do tej pory robi mi się kulka w żołądku, jak o tym pomyslę.Nie schudlam po nim nic, nie wyrobiłam mięśni, tylko sie stresowałam.
A brzuszki juz ćwiczę. Okazuje się, ze nikt nie musi mi trzymać tych kostek, jakoś się nie odrywają wcale od ziemi

Jenny88

brzuszki są rózne, to zalezy o które Ci chodziło jak je robic

jak to różne Ja myślałam, ze jedne, te "normalne" są jescze jakieś inne kombinacje?

Aywell wpadłam zoabczyć jak Ci idzie i widze że świetnie. Wiec życze tego Tobie i w dzisiejsyzm dniu

Dzięki Czurku

Nie udało mi się iść na rower. Najpierw brat zaprotestował, a sama się boję, bo u nas nie za bezpiecznie i w najlepszym razie mogę stracić rower, chociaż żaden to super okaz

W każdym razie popedałowalam na stacjonarnym i robiłam brzuszki. Bedę robic 150 dziennie
Za jednym razem udaje mi się tylko 12, potem wymiekam, ale jak poćwiczę, to jestem pewna, ze za tydzień to ze 30 już zrobię

U mnie zaraz chyba będzie burza, tak ciemno sie zrobiło. Z roweru juz na pewno nici, ale mam stacjonarny, zrobię jeszcze raz 40 minut. Chyba trzeba będzie nowy kupić, bo ten się neidługo rozpadnie

A teraz się zarygluję w pokoju, czas na joge (i brzuszki potem)

A tak w ogóle to nie poznaję siębie moje miłe Panie.

Aywell no widze kolezanko ze sie na maxa zmobilizowalas... bardzo mnie to cieszy...mnie ten aerobik dzisiaj dal popalic i nie mam narazie sily na nic... 150 brzuszkow dziennie to duzo ale jest to wykonalne wiec dasz rade ale nie zaczynaj tak hardocorowo bo beda zakwasy... rower stacjonarny nie jest zly chociaz na normalnym jest fajniej.... ja tez mam stacjonarny taki stary ale nie mam kasy niestety na nowy... a teraz sa takie fajne heh narazie musze kupic nartki na okres zimowy i to jest moj cel

Aywell ilość brzuszków z czasem wzrosnie. Ja na początku ledwo co 15 zrobiłam na raz. A ostatnio to mi sie 80 na raz udało:P No i plus abs

Cześć Dziewczyny

Nareszcie działa forum, już się martwiłam

Camelka83 Na razie nie jestem w stanie zrobić 150 brzuszków, robie 36. Smiesznie, ale wychodzi mi po 12, a więcej nie mogę jakoś zrobic i mi się te dwunastki układają w 36. Ale na pewno z czasem będzie wiecej.

Mój rowerek sie popsul Ale go z tata narawilismy, przetarłam wnim pasek. Ja też mam taki grat, z supermarketu za pięć dych ale działa już drugi rok. Jak go rozjadę na części pierwsze to kupię sobie taki super wypasiony

Dzisiaj idę na basen. Boję sie, bo będę się ważyc, a tak starsznie bym chciała, żeby się pokazał kilogram mniej, w końcu tak się starałam.
Tydzień temu ważylam sie w ciuszkach i klapkach i pokazało 56,850 kg, te 0,850 to mogły ważyc ciuszki Błagam, niech dzis będzie mniej, niech zobaczę, że to działa. Cały tydzień sumiennie dietkowalam i sumiennie ćwiczyłam. Niechże się przekonam, ze to ma sens.

Przerzuciłam sie na pieczywo Wasa. Słyszałam, że nie jest zbyt zdrowe, ale ma mało kalorii, a ja nie chcę na razie jeść chleba. Za jakiś czas wrócę do chleba, na razie niech będzie wasa. Dwadzieścia parę kalorii kromka. A tymi żytnimi dwoma spokojnie się najadam, wiec niech będzie, potem najwyżej cos zmienię.

Czurek 80 na raz to naprawdę imponujący wynik, jestem pod wielkim wrażeniem

Dobra, muszę się doprowadzic do kultury przed tym basenem. Potem do Was zajrzę dziewuszki

czesc Aywell moj rowerek tez sie posoul bo nie liczy kcal, ani czasu ani zreszta nic z mozliwych jego opcji :/ ale nie da sie tego naprawic niestety ... to znaczy u mnie nikt tego nie potrafo zrobic....
tez kiedys jadlam wase ale zaprzestalam... i nie jem teraz w ogole zadnego pieczywa chyba ze od czasxu do czasu kromke ciemnego chlebka, nie jam tez ziemniakow...
ja sie nawet nie waze bo wiem ze moja waga jest beznadziejna i nic nie pokaze ze w dol wiec olewam to... ale widze po ciuchach ze jest lepiej i co najwazniejsze nie mam juz prawie cellulitisu

a od jutra moze zaczne chodzic na basen

ok, jestem już piękna i pachnaca, za godzinkę wyruszam na basen

Zamieszczone przez Camelka83

i co najwazniejsze nie mam juz prawie cellulitisu
a od jutra moze zaczne chodzic na basen

Super Ja zamierzam kupić karnet i cały przyszły tydzień chodzic na basen

Mam pytanko odnoscie cellulutisu - wyeliminowałas go rowerkiem?

Mój sie na razie nie zmniejsza, ale czego ja sie spodziewam po tygodniu, mam nadzieje, ze po miesiącu to juz będę miałą ładniejsze nóżki.

Nie wiem co waga dzis pokaże, ale mi się wydaje, ze troche zgubiłam. Spodnie są luźniejsze, znowu pojawił sie cudowny odstęp miedzy moim brzusiem, a materialem