-
Cześć Moje Drogie, dzięki za odwiedzinki
Magi, no spadło mi 2 kiloski, jestem szcześliwa z tego powodu bo motywuje mnie to do dlaszej walki......tak bym chciała być juz malutka i leciutka No ale wiem, że trzeba troche cierpliwośći...
Mario...skrócenie włosów...fajna sprawa...jednak kobieta jak zmienie fryzure to i od razu całą jakąś metamorfoze przeżywa...takie niby nic a jednak
Xixa...faktem jest, że można dobrze wyglądac nawet z nadwagą...ale wszystko tkwi w głwie. Co do włosów..możę zetnij żeby je wzmocnić...a póżniej zapuścisz czarne, krótkie...fajnie brzmi ja mam krótkie brązowe...ale myśle nad jakąś czernią z odblaskiem fioletu czy coś takiego
A dietka dziś - ok 1200 kcal, mnóstwo biegania po mieście, że aaż mi nogi włażą wiecie gdzie. i planuje jeszcze godzinke popedałować na stacjonarku bo dotychczas nie miałam czasu Obżeram się namiętnie dziś węgierkam i troche brzuch mi wywaliło, ale i tak czuję się super...to słonko....i tez rozliczne zmiany....ehhhhh...to lubię
mocno pozdrawiam
-
No to lece porowerkować, paaaaaaaaa
-
A ja kurcze dzisiajzrobiłam wielkie głupstwo na koniec dnia obzarłam sie plackiem z kremem okropnosc i wsciekla jestem jak nie wiem a w dodatku w ogole nie mam ochoty na cwiczenia od jakiegos tygodnia 0 cwiczen, ale poprostu mi sie nie chce nie wiem jak to dalej bedzie..... a przeciez chce i musze schudnac
a Tobie kochana jak widze to dobrze idzie i oby tak dalej
-
Oj ja miałam dziś to samo co Ty MarieAntonine, na koniec dnia obżarłam się musli i zjadłam wafelka toffi(40g) Ja nie znam umiaru, dlatego od jutra się głodzę, może tak uda mi się schudnąc Mądre odchudzanie może i jest mądre, ale zawodne w moim przypadku, gdyż jak juz mogę zjeść więcej to nie potrafię skończyć No i kończy się na takich dołach jak dziś. A wiem, że jak nie schudnę to całe życie będę liczyć kcal, trwa to już kilka lat i powoli zaczyna mnie męczyć, bo jestem "niewolnikiem dzienniczka kalorii"
-
Hej Joan no to gratulacje podwójne stratyy kilosków super :P :P :P tak trzymaj dalej :P
Droga Optymistko to nie zbyt dobry pomysł abyś się ghłodziła bo portem i tak się rzucisz na jedzenie i jojo gwarantowane :P przemyśl to sobie dobrze
Joan jak sie udała przejażdzka pozdrawiam
-
ah ile razy ja to przezywalam
zjadlam batonika i rozpacz
i glodowka
i obrzarstwo
ile razy juz bylam na diecie..
a jakis tydzien temu zaczelam cos nowego niz dieta
zaczelam nowy sposob odzywiania
przyklad? ciemny chleb zamiast bialego, woda zamiast soku, owoce zamiast slodyczy
i wiecie co.. nie zamierzam z niego rezygnowac. Jestem pewna ze efekty wkoncu beda, tylko ze nie nastawiam sie na efekty typu kilo w tydzien czy cos takiego, nastawiam sie na zmiane sposobu odzywiania na cale zycie
i wam tez polecam..
buziaki.
-
Hej
Magi - przejażdżka po moim własnym pokoju sie super udała - 50 minut pedałwałam plus ok 15 minut brzuszki i inne wygibasy ćwiczyłam...jak to dobrze sie tak troszke pomęczyć. Od razu lepiej sie śpi...a na drugi dzień to uczucie lekkośći z rana..mniam..mniam...lepsze od batonów i ciastek z kremem!!!!! Dziś mam plana pójśc na basen mój ukochany przed wyjazdem nad morze jeszcze bym go chciała z dwa razy odwiedzić
Optymistkoo....nie możesz sie tak dołować...każdemu zdarza się więcej zjeść..trzeba zastanowić się nad przyczynami tych napdów. Może posłuchaj rady Pesky..???
Mario...weź się w garść..wiem, że te kryzysy przychodzą i baaardzo trudno je odgonić. ALe pomyśl o swoim dżinsach, które na Ciebie czekają i o tym jaka będziesz z siebie dumna jak je założysz. Pomyśl, o tym, że będziesz mogła przyjść i przesunać tickerka i pisać juz nie w "chcę schudnąć", ale w "sukcesach..". Widzisz..jak bardzo sie opłaca Ja jestem z Tobą i trzymam mocno kciuki. Serio!!!!!!
Pesky..to co piszesz jest bardzo mądre i sama tak bym chciała, często tak robie...z tym,że przy tego typu zmianie po prostu nie tyje..natomiast jak nie mam kontroli nad kaloriami nie daję rady schudnąć...jednak nawet "zdrowe" rzeczy mają swoje kalorie..a jakos nie umiem zapanować nad nimi. ALe na pewno jak osiiągnę wymarzoną wagę, do jej utrzymania zastosuję takie coś o czym piszesz.zdrowy styl życia na zawsze!!!](takie mam marzenie)
A na dziś Kochane zycze udanego dietkowania, miłego udanego dzionka oraz duuużo słońca - bo dzień wspaniałyi bez żadnych dołków i wpadek..słyszycie??!!!!!
-
Dziewczynki...dobrze mi na tym bezrobociu Śpię sobie do oporu...mam czas na myslenie o zdrowym jedzonku......na kawę w środku dnia u koleżanki...ehhh...cud miód Ale tak poważnie: to za długo bym nie chciała tak siedzieć...bo już widzę, że pieniążki się kurczą, bo jak się ma za dużo czasu to i dużo się wydaje Jutro przyjeżdża mój Luby i w niedziele odfruwam na dalką północ. Juz mi tęskno za Wami, bo pewnie przez pierwszy tydzień nie będe miała internetu...nie wiem jak sobie poradzę bez Was...bez tego pisania o każdej głupocie
Mam nadzieję, że nie zapomnicie o mnie przez ten czas
Poki co jestem, i dietkowanie w Waszym gronie idzie mi Ok. Dziś mam za soba ok 800 kcal. Na obiadek znów jadłam moje ulubione warzywa na patelnię.Uważam że są rewelacyjne, no i można się najeść taką paką Byłam dzis na kawie u kumpeli, odmówiłam ciasta. Zuch jestem, no nie????
Dziś zamierzam na poważnie zacząć sie pakować....ale kompletnie nie wiem jak się do tego zabrać
Tak czys siak..może uda mi się wyskoczyć na ten basen...a jak nie to zosatnie rowerkowanie przy dobrej muzyczce. Teraz lecę zbierać pomalutku swoje graty, papapa
-
Ojeku..chyba piszę sama do siebie No ale trudno...może ktos się zlituje wkrótce. Powiem tylko, że co nieco upchnęła tych moich maneli....na szczęście mam jeszcze kilka dni, może zdąże sie spakować, żeby niczego nie zapomnieć
Ponad godzinke dzis pojeździłam na stacjonarze, a kalorii jeszcze dokładnie nie liczyłąm, ale wzrokowo ok 1100 . Zaraz lece dokładnie podliczyć
-
brawo, brawo
godzinka to juz cos. i jesli wyjdzie ok 1100 kcal to w ogole..
dzisiejszy maly sukcesik
powodzenia.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki