Wątek: Trzeba wreszcie cos w sobie zmienic - zacznajac od wagi :P

Chmurka przestan sie glodzic Co to w ogole za jedzenie jogurcik, jabuszko i jakis rosolek Ile to kalorii razem co Jezeli cwiczysz to MUSISZ jesc min 1200 kcal, bo popsujesz sobie metabolizm, a pozatym pamietaj ze jestes jeszcze mloda i organizm potrzebuje wszytskich skladnikow zebys normalnie funkcjonowala Przy cwiczeniach codziennie + 1200 kcal bedziesz chudla ok 1,5 kg na tydz czy to malo Trzymam kciuki, przemysl to. Bede do Ciebie zagladac . Buziak

Oj tam z glodowka zartowalam
Nie glodze sie, jem sniadanie obiad a jesli zachodzi potrzeba to kolacje.
Jesli jestem glodna to jem.. a jesli nie jestem to po co mam w siebie wpychac?
Teraz i tak pewno przez swieta bedzie trudno sie ograniczyc eh ciezkie 3 dni sie zapowiadaja...

Łee .. dlaczego ja nie mam silnej woli..chlip chlip...
Trzeba byc silnym w te swieta.. oby nie przytyc przez te 3 dni .. ech..

Trzymaj się chmurka, ale jeśli będziesz się tak wygładzac w trakcie dnia, to musisz się liczyc z tym że będziesz miec napady głodu i silna wola pójdzie...no nie powiem dokąd.
W odchudzaniu wskazany jest rozsądek, moja droga, chyba że koniecznie chcesz aby dopadło Cie jojo.
Też boje się świąt już wczoraj zjadłąm 2 kawalki ciasta, ehh będzie ciężko. Ale damy radę

pozdrawiam:*

No chmurko to może rzeczywiście trochę za mało? Przemyśl to troszeczkę Ja tez już przemyślałam i jem więcej i same owocki, warzywa i chudy nabiał i nic więcej nie ruszam, a jem tego tony i tak nigdy do 1000 nie udaje mi się dojść :P

jeju, ale ja jej duzo, a to, ze jem rzeczy ktore maja malo cal i czasami okazuje sie, ze nie przekroczylam 1000cal (chodz ostatnio mi sie to nie zdarza bo grzesze) to chyba nie az taki problem skoro GŁODNA NIE JESTEM

Po śniadanku wielkanocnym trzeba troche pocwiczyc... za chwile pojezdze troche na rowerku stc. Chyba dzisiaj zle spalam, bo strasznie mnie boli lopatka Ech trzeba by bylo wreszcie zaczac na brzuch cwiczyc, a poza tym chcialam sie zapisac na pilates..ale zobaczymy jak to bedzie..

Ja chce schudnac..juz teraz....szybko..wrr.. nie umiem juz na siebie patrzec.. wygladam jak wieloryb..kiedy te kg sie pojawily?! Gdzie moja dawna sylwetka..hyh..gdzie moja talia Dlaczego doprowadzilam sie do takiego stanu..chyba sie nie lubie skoro takie cos z siebie zrobilam..

Świeta swieta i juz prawie po swietach, a od jutra wracamy z dietka i cwiczeniami.. i nie ma zmilowania.. trzeba wreszcie pozbyc sie tych kg ubrania w rozmarza 36-38 czekaja

Chmureczko - juz niedlugo
cierpliwosci - a wszystko sie uda !

ja juz sie w miare ustabilizowalam - i wiem, ze nie moge jesc miedzy posilkami - slodyczy tez juz nie pozeram jak glupia, nawet nie jem w nocy - co bylo moja najwieksza zmora - od miesiaca moja waga sie nie zmienila - wymiary rowniez nie - co mnie nawet cieszy - bo dietowalam i sie objadalam potem, znowu dieta, znowu objadanie sie.. czyli wiem - ze stac mnie na utrzymanie wagi

teraz zrzucic 10 kg i bedzie pieknie, prawda ?

UDA NAM SIE ! bo jak nie nam - to komu ?!

pozdrawiam
NGU