Strona 6 z 15 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 148

Wątek: ..::Ziutkos Pamiętnikos::..

  1. #51
    Tusiaczek_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: disco

    ziuteczko:
    Ty sie tak nie ucz...wszystko a z umiarem ...;]
    Ja dzis na krociutko,bo nie bardzo mam czas ...ale chcialam Ci zyczyc udanych Walentynek ...zapewne z Dominikiem (???).Tak czy owak ,baw sie dobrze :**.
    Tusiaczek.

  2. #52
    Cinni Minnis jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: valentines

    Hej Ziuteczko.Dominika zobaczysz szybciutko,tak szybko zleci ten czas.Napewno będzie zdziwiony ile schudłaś i w ogóle jak ładnie wyglądasz.Nic się nie martw.Miłych walentynek,nie dołuj sie dzisiaj tylko spróbuj jak najmilej je przetrwać ) buziakiiii

  3. #53
    ziutka_rulez jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Do zobaczenia

    Kochane moje! Zaczelam jeszcze raz w poniedzialek. Zjadlam 500 kcal w pon. i dzis 800. Mam zamiar byc na 800 do konca tego tygosnia a potem przejsc na 1000. I przynajmniej do kwietnia byc na 1000. Mam nadzieje ze mi sie uda, bo to juz ostatni dzwonek dla mnie! I teraz to juz bez dwoch zdan! Opuszczem Was jednak kochane na troszke bo mam duuzo nauki i nie tylko dlatego a o swoich osiagnieciach napisze jak juz cel osiagne! Trzymajcie sie wzystkie mocno i pamietajcie ze moc jest z NAMI!!!))

  4. #54
    ziutka_rulez jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie ..::Ziutkos Pamiętnikos::..

    Postanowiłam założyć własny pamiętniczek bo mam już dosyć błąkania się po cudzych Zapraszam wszystkich którzy chcą zacząć od nowa, cokolwiek by to nie było! Wszystkich innych też oczywiście zapraszam) Nie chcę tu zapisywać tylko to co jem i czego nie jem, ale wszystkie moje uczucia, fochy i farfocle) Mam nadzieję, że wytrwam w swoich postanowieniach o których będę wywodzić niżej i pamiętniczek owy mi w tym pomoże!

    A więc zaczynam wszystko od nowa! Nie od jutra nie od poniedziałku ale od tej chwili. Dzisiaj klapa była na całej linii! W domciu a konkretnie w loduweczce zostało troszkę (tzn się duużo) torciku, serniczka i moich ukochanych cukiereczków michałków, więc oczywiście taki łasuszek jak ja nie mógł się oprzeć i wpałaszował tyle, żeby brzusio rozbolał... jestem beznadziejna! I czuję się taka bezsilna wobec tego wszystkiego! Brakuje mi tylko 3 kilogramków ale są tak uparte że nie wiem co! Odchudzałam się od września i schudłam do grudnia z 61 do 49 a potem odpuściłam sobie i przytyłam więc moja aktualna waga wynosi 52,5!!! KOszmar! Mam tylko 162 wzrostu! Wiem, że moje BMI jest w normie ale ja jestem naprawde tłuściutka! Wyglądam na pewno lepie niż na samym początku (wrzesień) ale mi to jeszcze nie wystarczy! Zaczynałam od nowa już kilka razy, np. od Nowego Roku - po 3 dniach klapa! Potem po tygodniu i kolejna i wczoraj imprezka z okazji urodzinek (dokładnie wczoraj) i znowu klapa i dzisiaj doprawiłam!!! Ależ ja jestem beznadziejna!

    I to był skrót mojej diety. A teraz to, co mnie czeka praktycznie od teraz:
    - Od tego momentu jem 700 kcal dziennie nie więcej, nie mniej do momentu, gdy będę ważyć 49,5 kilograma!!!
    - Posiłki zaplanowuję dzień przed tak, żeby się zmieścić w tych 700 i nie jem nic ale to NIC poza planem!!!
    - Jem treściwe śniadanie do godziny po przebudzeniu; w szkole na pierwszej długiej przerwie dowolny owoc oprócz banana, gruszki i winogron; po szkole u babci, lub jeszcze w szkole kiedy zajęcia mam do póżna koło godziny 15.30 jem treściwy obiad (ale nie tak jak śniadanie); i koło 18 owoc lub warzywko.
    - Na diecie "Strong" będę do najdłużej końca marca ale jestem pewna, że zrzucenie tych 3 kilogramów zajmie mi owiele mniej. A kiedy już będę ważyć 49,5 stopniowo zwiększam posiłki po trzy dni 800 kcal, trzy dni następne 900 kcal, trzy następne 1000, trzy następne 1100 ... i tak do ok. 1800 lub nawet więcej, zobaczymy.
    - wazę się zawsze co dwa tygodnie w niedzielę w południe
    -co 2-3 dni piję hebratki pomagające trawić (FIGURA) i codziennie biorę chrom organiczny
    - nie mam prawa się niczym usprawiedliwiać!!!
    - wykonuję regularne ćwiczenia:
    a) codziennie rano Jane Fonda : "Brzuch, uda i pośladki"
    b) 4 razy z tygodniu najlepiej rano Jane Fonda "Kompleksowe Kształtowanie Sylwetki"
    c) codziennie wieczorem Cindy Crowford: " Kształtuj Swoje Ciało"
    d) 1 raz w tygodniu basen (niedziela)
    e) rowerek treningowy - jak możliwości pozwolą - 3 razy w tygodniu ( 20 min ciężko - ciężej niż wcześniej i 20 min lekko)
    f) skakanka jako dodatek
    Jak będzie cieplej to oczywiście dojdą długie spacery, wycieczki rowerowe i biegi. Teraz za to (w czasie ferii) przez 2 tygodnie na lodowisko, zająć się oprócz tego roznoszeniem ulotek ( kasa + wchodzenie po schodach = sukces finansowy i w odchudzaniu!!!)
    No i to by było na tyle co do postanowień, na razie oczywiście...

    Zostały jeszcze postanowienia co do nauki, ale tym się zajmę nieco później....)

    I jeszcze napiszę, że w ferie uda mi się (mam nadzieję) pojechać do Warszawy i kupię sobie kilka fajnych ciuszków i nie tylko na wakacje hihi...)
    Mam też zamiar pójść na "Władcę Pierścieni Dwie Wieże" A właściwie pójdę na 100%!!!)

    Więc na dzisiaj kończę, zawitam tu jutro i pędzę przygotowywać jadłospis jutrzejszy, a właściwie wpadnę jeszcze za chwilkę i napiszę go tutaj, tak to dobry pomysł!))



  5. #55
    ziutka_rulez jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: ..::Ziutkos Pamiętnikos::..

    To znowu ja Ziuteczka)
    A więc na początek zapomnialam dodać, że biorę jeszcze chrom ograniczny 5 dzień mam nadziję, że mi pomoże.

    I coś jeszcze: Teraz nie mogę już być taka słaba i nie wiem co zronię, ale wytrwam!!! Prezmyslałam to sobie i stwierdziłąm, że moja beznadziejność mnie dobija! Więc nie ma to jak pamiętniczek) (Powinnam zachować to na koniec ale akurat miaam natchnienie)

    A więc jedzonko n jutro:
    ŚNIADANKO:
    - 1 kromka pieczywa pełnoziarnistego - 80 kcal
    - herbatka owocowa- 0 kcal
    - serek topiony Hohland Light mleczny - 46 kcal
    - plasterek ananasa - 33 kcal

    II ŚNIADANKO:
    - pomarańcza - 60

    OBIADEK:
    - jogurt Danone ******nea - 75 kcal
    - 2 kromki WASY pszennej - 50 kcal
    - herbatka gorzka - 0 kcal
    - surówka warzywna (ok. 200 gram) - nie mam pojęcia ok. 200 kcal lub więcej

    PODWIECZOREK:
    - Jabłuszko - 60 kcal
    - plasterek ananasa - 33 kcal
    RAZEM: 647 kcal +- 40 kcal

    Więc może być) Na razie troszkę poposzczę) Więc już uciekam i wpadam jutro a teraz lecę poskakać troszkę na skakance
    PAPAPA CAŁUSKÓW 102 dla wszystkich którzy mnie czytają, zaczną mnie czytać, i da wszystkich innych żeby się cieszyli zaszczytem) (tooczywiście żarcik...)
    PS: Ściągam od Mrau tekst motywacyjny: "Żarcie to tylko papka, która swoją karierę kończy w klopie!!!" HIHIHI Mrau ty to jesteś niemożliwa i niepowtarzalna)) No to już uciekam naprawdę papapa)

  6. #56
    ziutka_rulez jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: ..::Ziutkos Pamiętnikos::..

    No to już teraz ostatni ostatni, ale ten już naprawe naprawdę))
    Bo tak mi się przypomniało, że jak będę wyglądać tak, jak chcę,to zamieszcze tu moje ::ziutkos_fotos:: i wtedy będę chodziła dumna jak paw)) Żartuję oczywiście) A moze i nie??) Oki to juz uciekam i idę słać łóżeczko, bo jutro do szkółki, ciekawe jak tam Włodzio ( facet i infory), bo obiecał postawić mi 6 a postawił 5 ( Załatwie go jutro na cacy) Hihi ale nie będę się już wywodzić) Dobrej nocki papapa

  7. #57
    Guest

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: ..::Ziutkos Pamiętnikos::..

    Witam Cię Ziutko.Ja ważę 54 kg i mam 162 cm wzrostu jak moja przedmówczyni.Chcę zrzucić 5kg.Działamy razem )

  8. #58
    ziutka_rulez jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie ::Poniedziałkos::

    Droga Animako!
    Nie wiem, czy uważnie przeczytałaś, ale ja ważyłam 61 na początku (a może tego nie napisałam? Bo już nie pamiętam) I jeżeli teraz pozwolę na taką wagę, to ona się nie zatrzyma tylko będzie rosnąć! Ja już mam taki śmieszniutki organizm) Z resztą jestem z serii grubokościstych i jestem przy sobie! Naprawdę! Umieszczę zdjęcie jak skończę się odchudać i sama zobaczysz. Z resztą moim marzeniem jest waga 49-50 i będę dużo robić, żeby je realizować. Nie mogę zrozumieć dlaczego niektórzy się tak burzą jak widzą moje BMI czy nawet wagę... może to z zazdrości...??)) Ta stronka jest nie tylko dla grubasów na nadwagą ale i dla tych przy kości, którzy ciężką pracą i rozsądnie chcą kilka kilogramków zrzucić! A ja do takich osóbek należę.

    Talefoniku! (spoko maroko masz ksywkę)
    Cieszę się, że mamy takie same postanowionka (waga 49) . Ja wiem, że jak nie zacznę troszkę ostrzej a potem dopiero poluzuję, to nic z tego nie będzie. Niestety należę do tych, którzy potrzebują dyscyplinki) Trzymam kciuki za Ciebie i wpadaj kiedy tylko chcesz)

    No to już zmykam do szkółki, wieczorkiem jak mi się uda to jeszcze tu wpadnę, żeby ustalić jedzonko na jutro. Ujj dziś ciężki będzie dzionek... ale nic to nie narzekam!) Potęgo Księżyca Działaj!!!)) Hihihi)

  9. #59
    M=m
    M=m jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: ::Poniedziałkos::

    Hehe to ja waze 59 i 49 to mnie raczej przeraza ,
    no ale ja mam az 168 cm !
    Podaj moze wymiarki ,wiesz biodra talia
    to to 49 bedzie mniej przerazajace.
    pozdrówka Mm



  10. #60
    ziutka_rulez jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: ::Poniedziałkos::

    Heloł))
    Mam za sobą pierwszy udany dzionek!!! Uff... zaraz ide jezcze troszkę poćwiczyć z Cindy a i zamieszcze zaraz jadlospisik na jutro)
    A więc:
    Śniadanie:
    - 30-40g płatków Sportina Light - 130 kcal
    - 200 ml mleka 0,5% - 66 kcal
    - 2 plasterki ananasa - 66 kcal

    II Śniadanie:
    - Pomarańcza - 60 kcal

    Obiad:
    - barszczyk czysty - 43 kcal
    - 250g buraczki - 175 kcal
    - 3 kromki chrupkiego pieczywa - 75 kcal

    Podwieczorek:
    - Jabłko - 60 kcal
    RAZEM: 680 kcal

    Nio i to będzie tyle)
    Ojejku nie pamietam ile mierze... Ale sie zmierze jutro jak nie zapomne bo dzis mi sie jescze nie chce) Ale jest duuzo) Mam nadzieje ze niedlugo bedzie mnieeej) Wpadne jeszcze jutro raniutko zeby zobaczyc co tam slychac i napisac cosik wiecej bo teraz ide cwiczyc ( czytalam, ze powinno sie do 21... a jest juz 20.50 ujjj). No to uciekam poruszac sie troszke papapa

Strona 6 z 15 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •