Lili z tym ruchem to dobry pomysl, jak nie pada to jezdze na rowerze do pracy, z innymi formami ruchu troche gorzej, bo nie mam czasu na zadne silownie, aerobiki czy basenyno ale sprobuje cos wykombinowac.
narazie zmienilam troche diete, ale uwazam, ze zle, bo prawie nie wcinam gotowanego od paru dni. tylko 2 kanapki z pomidorem na sniadanie, 2 takie same na obiad i duzy pomidor miedzy sniadaniem a obiadem. i w zasadzie to wszystko. no tyle ze dzisiaj zjadlam tunczyka z kefirem i ogorkiem kiszonym zamiast kanapki na sniadanie. kurde moj organizm juz sie doprasza czegos abrdziej wartosciowego, a to przeciez tylko 3 dni takiego odzywiania... musze to zmienic. tylko ze na gotowanie tez srednio mam czaseehhh wszystko do bani
![]()
![]()
[/b]
Zakładki